wiesiak pisze:Pani Teresko trochę jestem zaniepokojona co z Ines nawet gdyby sikała poza kuwetą to wyschnie o ile dobrze pamietam to ja oddali bo sikała,pobranie moczu jest niemożliwe ale może jak bedzie lepiej z kasa to zrobic jej USG nerek i pecherza gdyby były krysztalki to musialaby dostać karmę urinary.Ja mialam to samo z Nuyką sikała na posciel meble itp tylko ja ją obserwowalam wzięłam mocz i sprawa sie wyjasniła.Kot sika albo ze stresu że się na niego krzyczy albo z choroby a najłatwiej kota wyrzucić.
Jak będzie lepiej z finansami to to zrobimy wszystko - nie wiem czy dziewczyny coś pisały czy na zdrowej kociarni jest nalane gdzieś w innym miejscu, ja osobiscie jak byłam na dyżurach od kiedy wróciła Ines nic nie zauważyłam, wcześniej jak jeszcze u nas była przed adopcją też nie sikała nigdzie więc sama nie wiem

Jutro mam nadzieję pojedzie do stałego domku jedna z naszych Kocio Chatkowych dziewczynek - domek polecony przez naszą lecznicę, Pani miał a 3 koteczki dwie odeszły w wieku 15 lat została w domku koteczka 3 letnia i Pani chce się dokocić nie zalezy jej na wygladzie może być jakaś bieda jutro po południu jesteśmy umówione , tak ze kciuki za którąś z naszych dziewczynek
