Narazie wieści są ostrożne, nie jest idealnie, ale zdawałyśmy sobie z tego sprawę, że potrwa zanim Aisha zaufa, reszta zależy od nowych opiekunów, jej nowy Pan to ciepły człowiek i chce dać jej tyle czasu ile potrzebuje by się otworzyć, rodzina bardziej sceptyczna, trzeba czasu, zobaczmy jak wyjdzie ... Trzymajcie za nią kciuki

Aishka nie biega luzem po całym domu, nalegałyśmy by ograniczyć jej w pierwszym okresie przestrzeń by szybciej się związała z opiekunami, nie jest wypuszczana, kontrolujemy sytuację.