Gohag pisze:Powodzenia Sisi - pogromco psów. A mój kot też startuje do wszystkich psów na ulicy jak wychodzimy na spacer - ale on to tylko z ciekawości. A te gupie psy zaczynają uciekać...
to musi byc fajny widok

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gohag pisze:Powodzenia Sisi - pogromco psów. A mój kot też startuje do wszystkich psów na ulicy jak wychodzimy na spacer - ale on to tylko z ciekawości. A te gupie psy zaczynają uciekać...
phantasmagori pisze:Justyna przecież w Tychach masz swietną lekarke jeśli dobrze mi podano nazwisko to nazywa sie Orender wrzuć w google. Ja pytałam na katowickim wątku czy nie znają dobrego weta bo na Brynowie totalna olewka jest tylko kase ciągną. Podano mi to nazwisko. Zaraz wrzuce w google.
phantasmagori pisze:Justynko szczerze wątpię aby była droższa niż Brynów. poza tym..
Powiem ci szczerze... ja nie wiem skąd się wzieła dobra opinia o Brynowskiej lecznicy naprawdę nie wiem. Ja mam zwierzaki od dziecinstwa i chodze tam ponieważ nie mam innego wyjscia (godziny pracy). Naprawdę mogła bym Ci opowiedziec parę przerażających historyjek ,które były moim udziałem tam. Dla mnie to felczerze a nie weterynarze. I nikt mi nie powie że tyle razy miałam pecha bo to nie możliwe.
Podam ci przykładowo ile zaplacilam ostatnio : Podstawowe badania krwi + odrobaczenie + usg 170zł wciskano mi że kot ma bardzo dobre wyniki krwi - dobrze że upierdliwa jestem, więc porównałam i skonsultowałam okazało się że kot ma leukopenie i nie zrobiono pelnej biochemii. Na pytanie o czyszczenie zębów u staruszka odpowiedziano mi że nie warto bo czy zdechnie z głodu bo nie będzie mógł jeść czy się nie wybudzi z narkozy to żadna różnica. O potrąconej przez samochód kotce która zdechła u nich w meczarniach nie doczekawszy się pomocy opowiadać Ci nie będę bo to nie na nerwy żadnego kociarza.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, sherab i 738 gości