Przesłodki....na pewno ktoś o dobrym serduszku zakocha się w Kropku od pierwszego wejrzenia...a ja właśnie rozpoczynam dokocanie......na razie panuje technika wzajemnego ignorowania drugiej strony...trzymajcie prosze kciuki...dla Kropka głaski tradycyjnie
****"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier
Kropek niezaszczepiony.
zrobilismy krewke, na biochemie czekamy do jutra, a morfologia w miare ladna, tylko za duzo krwinek bialych. Prawdopodobnie od psujacego sie zeba. Bedziemy rwac zebura jak tylko bedziemy miec biochemie, potem przez tydzien antybiotyk i jak morfologia bedzie ok to bedziemy sie szczepic
Dr Andrzej woli teraz nie ryzykowac i nie szczepic a ja sie go slucham i stosuje
oby tylko biochemia ( szczegolnie nerki) byla ok.
i za to prosimy kciuki!
Kropek sie na mnie wczoraj obrazil, nie chcial sie tulic, przytulac.
strasznie przezyl te wizyte u weta, nawet nie pobieranie krwi, on sie przerazil ze ja go gdzies wywioze.
Nie wiem jak my go wydamy. W transporterze darl sie jak opetany...a wczesniej tego nie bylo.
Biedny Kropek czuje sie jak u siebie w domu bede czula sie jak zdrajca
Wiem ja sie będziesz czuła bo ja za niedługo oddaje Diabełka który jest u mnie od 3.5 roku i bardzo sie boje jak on to zniesie i czy w ten sposób nie robie mu krzywdy dlatego czeba domu szukac jak najprędzej choc to nie jest łatwe ...
Trzymam kciuki za Kropeczka :):)
ja do roku czasu jestem w stanie wydac kota, jesli bylby dluzej u mnie to zostaje...mam nadzieje ze sie do pol roku uda. Szukam mu mega wypasionego domku, narazie takie sie nie zglaszaja, malo domow o niego pyta, i jakos tak mnie do siebie nie przekonuja.