



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
pisiokot pisze:Takim młodziakom ciężko się robi zastrzyki. Najczęściej te dupinki są takie małe i chude, że nie ma się jak wbić.
My z TŻ-em mimo teoretycznego przeszkolenia zawsze wolimy powierzyć sprawę zrobienia zastrzyku naszemu sąsiadowi (jest pielęgniarzem na pogotowiu i mimo wprawy nawet jemu czasem coś nie wyjdzie).
kropkaXL pisze:Czyli transporterek źle mu sie nie kojarzy?????
Cameo pisze:... a wczoraj przywiązałam mu do sznurka kawałek mięska (chciałam go przekonać do jedzenia mięsa) ale nic z tego nie wyszło bo moje koty też chciały spróbować
pisiokot pisze:Cameo pisze:... a wczoraj przywiązałam mu do sznurka kawałek mięska (chciałam go przekonać do jedzenia mięsa) ale nic z tego nie wyszło bo moje koty też chciały spróbować
Chłe, chłe, fajnie to musiało wygladać
Cameo pisze:Się nie śmiejcieto jedyny sposób żeby rozruszać mojego kastrata Filipa... za byle zabawką nie pobiegnie
![]()
Oczko już lepiej :wink: wieczorem wstawię fotki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości