
Wieczorek dzisiaj jest ciut bardziej optymistyczny, niz poranek. U Belli tak jakby zmniejszył sie katarek i kichanko

Panna nawet wykazała zainteresowanie zabawą



Kawunia po szczepionku wszystko w porządeczku, apetyt taki sam humorek taki sam... nadal Pana najbardziej kocha... strasznie leci jej sierść, cały dom fruwa w kudełkach

Reszta bez zmian, panny sie po mału... bardzo wolno... w żółwim tempie... zaprzyjaźniaja tzn może nie tyle zaprzyjaźniaja tylko coraz lepiej tolerują


A teraz troche zdjęć na dobranoc
kot bez kregosłupa...hmmm...jak mozna spać na czubku głowy


ciekawe co przechowują w tym wazonie???

taką bezpieczną odległość przy jedzeniu juz udało nam sie osiągnąć

tak niewinnie spimy w budce

a to Kawowe miejsce na drzemkę

i czego budzi???

i sesja zabawowa Belci






A tutaj specjalnie coś dla sawanki... ach te podobieństwa

