Babcia Tekla - przeszła za Tęczowy Most :-(

» Pon mar 02, 2009 12:09

errata

nie warczy jak sie do niej zbliżaja tylko jak KTOKOLWIEK sie do mne zbliża - bo ja jestem tylko jej i koniec :twisted:

» Czw mar 05, 2009 7:54

marcela35 pisze:errata

nie warczy jak sie do niej zbliżaja tylko jak KTOKOLWIEK sie do mne zbliża - bo ja jestem tylko jej i koniec

Trudno....
Musisz cierpieć ,
z miłością tak bywa... :lol:

» Czw mar 05, 2009 8:13

Miłość bywa zaborcza

» Sob mar 14, 2009 12:55

I co słychać nowego i dobrego?

» Wto mar 17, 2009 14:35

nic nowego ale na szczęscie samo dobro :1luvu:

Teklunia je za trzech, mizia się, ugniata i ogólnie jest bardzo towarzyska - tuli sie do Kiry, liże Lafiego niestety na Szarusię nadal warczy i prycha - nawet przez drzwi :cry:

jest skoczna i bardzo zwinna - wygląda na to że encorton będzie juz łykac do końca życia, w piątek wybieramy sie do weta bo tableteczki sie kończą i trzeba mały przegląd zrobić :wink:

» Wto mar 17, 2009 14:38

Trafiła Ci się Babunia-Teklunia z charakterkiem :lol:

» Wto mar 17, 2009 15:41

ech niech dokazuje i terroryzuje ile chce :wink:

byle była zdrowa i dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuugo żyła :ok:

» Wto mar 17, 2009 16:27

marcela35 pisze:nic nowego ale na szczęscie samo dobro

Teklunia je za trzech, mizia się, ugniata i ogólnie jest bardzo towarzyska - tuli sie do Kiry, liże Lafiego niestety na Szarusię nadal warczy i prycha - nawet przez drzwi jest skoczna i bardzo zwinna - wygląda na to że encorton będzie juz łykac do końca życia, w piątek wybieramy sie do weta bo tableteczki sie kończą i trzeba mały przegląd zrobić

Kochana Tekliczka

Ciesze sie, ze dobrze sie czuje.

» Czw mar 19, 2009 9:35

a na jutro prosimy wszystkie Ciocie o dobre myśli i :ok:

bo Tekla ma mieć zrobione badania pod katem nacieków na jelitach i bedzie podjęta decyzja o sterylizacji - o 14 zaczynamy :ok:

» Czw mar 19, 2009 9:36

Będę trzymać :ok:

» Czw mar 19, 2009 10:25

trzymamy mocno!

» Pt mar 20, 2009 8:07

marcela35 pisze:a na jutro prosimy wszystkie Ciocie o dobre myśli i bo Tekla ma mieć zrobione badania pod katem nacieków na jelitach i bedzie podjęta decyzja o sterylizacji - o 14 zaczynamy

no to kciuki szykujemy

» Pt mar 20, 2009 12:28

niestety dzis strylizacji nie bedzie bo ... auto mi wysiadło a nie chce jej wieźć tramwajem bo to ciepło-luby i wiekowy kot i bardzo boi sie komunikacji miejskiej więc co za tym idzie nie chce jej stresować :cry:

więc po rozmowie z wetem postanowiliśmy odłozyc na pare dni tym bardziej ze nic sie nie dzieje i nie ma żadnych niepokojących sygnałów co do jelit

dziekujemy za ciepłe myśli i łapki :flowerkitty:

» Pt mar 20, 2009 12:33

Oj, kocham Babcie z charakterem

. Taka była (niestety już była

) moja Babcia Marianna.

» Pt mar 20, 2009 12:35

Szkoda, że zabieg odłożony, ale... widocznie los tak chciał.
Czasem bywa tak, że coś, co w pierwszej chwili wydaje nam się niekorzystne, w ostatecznym rozrachunku okazuje się dla nas dobre.

Babcia Tekla - przeszła za Tęczowy Most :-(

Kto przegląda forum