KOTY z ŁOMIANEK - Sambuka ma dom. Podsumowanie s.47

[Ania_EN]

anielica okazała się redaf

Ja tylko teraz spać nie będę mogła po nocach. To coś z brzegu w transporterku jest
Więcej tu nie zajrzę!

[Aleba]

Swoją drogą: redaf i określenie anielica to mistrzostwo kamuflażu jest
Ale kotuchy śliczne.

[redaf]

Ja tylko teraz spać nie będę mogła po nocach. To coś z brzegu w transporterku jest

No co ty?
Zdrowy sen jest bardzo ważny.
A z Ursynowa na Wrzeciono wcale nie jest daleko

Swoją drogą: redaf i określenie anielica to mistrzostwo kamuflażu jest

Napadłam panny w pudle.
Rudy tyłek wygłaskałam.
Zniósł to z godnoscią.
Do kolorowego się nie dostałam

Uprzejmie informuję, że rozpoczynam wpadanie w histerię

[Agneska]

Rudy tyłek wygłaskałam.
Zniósł to z godnoscią.
Do kolorowego się nie dostałam

Uprzejmie informuję, że rozpoczynam wpadanie w histerię

Z powodu wyparowania kolorowego tyłka?

[jopop]

Uprzejmie informuję, że rozpoczynam wpadanie w histerię

według moich obliczeń zaczęłaś już wcześniej budząc mnie brutalnie JUŻ O 10.06!!!

[redaf]

budząc mnie brutalnie JUŻ O 10.06!!!

Uprzejmie informuję, że wstałam ZNACZNIE wcześniej i elegancko odczekałam z telefonem

Strzelam focha i zabieram panny do naszego wąta.

P.S. dziękuję wszystkim molestowanym na pw za cierpliwość i próby opanowania mojej histerii

[czarna_agis]

Wpadanie w histerię ze strony redaf zostało odnotowane już wczoraj w lecznicy
Szczególnie w czasie przeglądu i pobierania krwi u tricolorki - poszło chyba z pół paczki papierosów i aż dziw, że redaf się nie przeziębiła.

Ruda zniosła zabiegi bardzo dzielnie i tylko trochę udawała zimnego trupa. Byłam z niej naprawdę dumna.

Gorzej było z Tri, która wyła jak potępiona i dostała nagle kilku dodatkowych par łapek z wielkim pazurami.

Na szczęście obyło się bez ofiar i nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

[Kaprys2004]

5 jedzie do Kaprys (kocham Cię Kasiu) w tym jeden cudownie odanleziony rudy kocur, którego wypuściłyśmy w czerwcu bo nie było dla niego DT. Teraz jakimś fartem się załapł

"nasz" rudy wrocil

Najbardziej ze wszystkich to chyba ja cieszę się z powrotu Rudego (może niech będzie Lipton?? Podoba się Wam?). Bardzo przeżyłam wypuszczanie go, takiego miziaka, a później to już nawet nie chce mi się przypominać co czułam, kiedy się okazało, że został wypuszczony przez pomyłkę, bo miał szansę na dom..
Możecie mi nie uwierzyć, ale od 2-3 tygodni chodził mi po głowie... żeby go próbować łapać.. Teraz śpi na oknie w łazience na kartonie, bo nie miał życzenia na łóżeczku i szmatkach. Jest przepiękny i bardzo grzeczny. Mruczał mi rano na dzień dobry i teraz.. rozkłada się kołami do góry do miziania.. tylko jeszcze się nie załatwił i bardzo się martwię..

Jest przepięknym, przemiłym i spokojnym kotem..
Takim do kochania, przytulania, pokazywania i wzbudzania zazdrości..
No i oczywiście - do wzięcia

[Kaprys2004]

Brawo
Wspaniała robota Okropnie się cieszę że Rudaś dał się złapać, że czeka go lepszy los Pamiętam zamieszanie jak wracał na działki

No, ja też pamiętam
Dla mnie to wielka radość, że Rudaś jest z nami.. Ogromny kocur z poważnym spojrzeniem, o przecudnej pomarańczowej sierści. I taki miziak..

[Kaprys2004]

Martwiłam się, ale już nie muszę: Rudaś-Lipton zrobił siusiu!!!!!!! (aż się spieniło )

[_kathrin]

Brawo
Wspaniała robota Okropnie się cieszę że Rudaś dał się złapać, że czeka go lepszy los Pamiętam zamieszanie jak wracał na działki

No, ja też pamiętam
Dla mnie to wielka radość, że Rudaś jest z nami.. Ogromny kocur z poważnym spojrzeniem, o przecudnej pomarańczowej sierści. I taki miziak..

a jakie było nasze zdziwienie jak jopop wyciągnęła go z transportera i pokazała nadcięte ucho!tuliłam go potem w ramionach powtarzając "wróciłeś!wróciłeś,to naprawdę Ty" a potem był telefon do Ciebie

Lipton bardzo mi się podoba

[Kaprys2004]

Brawo
Wspaniała robota Okropnie się cieszę że Rudaś dał się złapać, że czeka go lepszy los Pamiętam zamieszanie jak wracał na działki

No, ja też pamiętam
Dla mnie to wielka radość, że Rudaś jest z nami.. Ogromny kocur z poważnym spojrzeniem, o przecudnej pomarańczowej sierści. I taki miziak..

a jakie było nasze zdziwienie jak jopop wyciągnęła go z transportera i pokazała nadcięte ucho!tuliłam go potem w ramionach powtarzając "wróciłeś!wróciłeś,to naprawdę Ty" a potem był telefon do Ciebie

Lipton bardzo mi się podoba

Kasiu, bardzo, bardzo dziękuję, że go tak przywitałaś, tego naszego kotka.. Nie wymyślono znaczka, który powinien tu się znaleźć: śmiech/radość przez łzy..
Dawno nic mnie tak nie ucieszyło jak jego obecność!!

A w dodatku zrobił jeszcze kupę!!!!

[Kaprys2004]

To ja tylko dodam, że w Łomiankach "dają" takie cuda


Imbryk wyłapany w Łomiankach rok /ojej to już rok / temu i teraz jest taki wspaniały miziak

No właśnie, Lipton jest dokładnie taki sam jak Imbryk: białe plamy pod brzuszkiem, białe końcówki łapeczek i biała końcówka ogona. Piękność skończona..

[Kaprys2004]

Tu etapy wydobywanie kociąt z tymczasowego transporterka

Melduję, że maluchy są nakarmione, napite, lekarstwo jest podane (w południe) i mają dwukrotnie zakroplone oczka. Trochę kichają
Na moje oko (wiercą się małpy) - to jest to trójka spokojnych facetów, jeden mruczący (najciemniejszy), dwóch biało-ciemnych mocno przestraszonych i warczący-ciemny, podobno kobita (nie sprawdzałam). Warcząca może być Funia (od fukania), jeżeli Wam nie przeszkadza Funia trochę chciała mnie postraszyć, ale chyba wyjątkowo się nie dałam Postaram się to ciągnąć..

Chudzinki to są z marnym futerkiem (nie wiem czy ciemne futerko jest szylkretowe czy jednolite czarne), w dodatku przestraszone. Mam nadzieję, że to niedługo będzie nieaktualne określenie.

Poproszę o kciuki Wiem, że 10 kotów w domu nie jest specjanym wyczynem na tym Forum, ale mnie zdarza się to po raz pierwszy i trochę mi dziwnie..

[Kaprys2004]

Lipton bardzo mi się podoba

Cieszę się ogromnie