[Lublin] Koty p. Stefanii - kłopotom nie ma końca....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 30, 2007 16:28

Bardzo się cieszę, że Bąbel ma się lepiej :D Oby tak dalej!

katikot

 
Posty: 2881
Od: Pt paź 26, 2007 23:31
Lokalizacja: Kraków/Wrocław

Post » Pt lis 30, 2007 16:32

Ja też bardzo cieszę się z poprawy zdrówka Bąbla :lol: :lol: :lol:
Będzie dobrze, kociaczku!!!!!!!!!!!!
:ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto gru 04, 2007 17:08

podniosę wątek :D

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Wto gru 04, 2007 17:31

co slychac u futerek?

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 04, 2007 18:44

up
Obrazek
Marusiek&Misia
Obrazek Obrazek

Basia F.

 
Posty: 99
Od: Wto maja 08, 2007 20:24
Lokalizacja: Łęczna

Post » Czw gru 06, 2007 17:22

halo halo... :D

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Nie gru 09, 2007 13:10

Dobre wiadomości :D
Czarna kotka,ze ślicznymi bursztynowymi oczami ma domek :)
Mieszka sobie u mojej przyjaciółki,a przy okazji sąsiadki..
10 minut drogi od Pani Stefani...
Stała się ulubienicą rodziny, poczuła jak księżniczka i kręci nosem na jedzenie.Wybiera tylko to co jej pasuje w danej chwili :D
Kochany maluch :D
Z czego składa się kot?
-w 30%z psot
-w 29%z charakterku
-w 28%z mruczenia
-w 10%z miękkiego futerka
-w 3%z niewinności...

Maciuś maluszku 3maj się :)

Joozi

 
Posty: 39
Od: Pon sie 27, 2007 9:35
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie gru 09, 2007 20:42

Super :D :D :D

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Pon gru 10, 2007 1:41

Jutro będę u p.Stefanii.Muszę z jednym kociakiem do weta , bo kicha i oczy znów brzydkie ....genta nie pomaga :(
Weekend miałam zawalony ludźmi w domu i nie miałam jak się wyrwać ....Pani Stefania zadzwoniła do mnie w sobotę po południu ....
Kończy się też żwirek , więc kupię duży worek, jeśli jeszcze będzie w hurtowni .....

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto gru 11, 2007 1:06

Melduję , że żwirek (6worków w jednym) już u p. Stefanii - 63 zł
Gdy przyszłam do p. Stefanii zobaczyć tego chorego kociaka , okazało się , że wszystkie 7 nie wyglądają zbyt dobrze .....
miałam tylko dwa małe transporterki , więc zabrałam tylko 4 kociaki do weta ....

Chore .......:(
ale nie obłożnie ..
One są niedoleczone po ostsniej infekcji ....okazłao sę , że SYNOLUX przez 3 dni to za mało, bo infekcja opoero się rozwijała ..
Tak więc całą 7-ka dostała antybiotyki w zastrzyku na 7 dni (lito -spectin ?) , oraz tolfinę co 48 godzin.
W ten sposób wyszłam od wetki z ponad 60 strzykawkami :) i atecortinem
Zapłaciłam 79 zł

Nie miałam aparatu, więc zrobiłam zdjęcia tym zastrzykom telefonem , ale niestety nie umiem wgrać oprogramowania i nie moge zrzucić tych zdjęć ..... :?
Śmiesznie to wyglądało ..dwie rekalmóweczki pełne ponapełnianych małych strzykawek z igłami :)
Po 7 dniach - kontrola ....
Tylko jeden kociak ( z tych 4 ) miła wyską gorączkę , reszta stan podgorąćzkowy lub wcale .....
Oczka jednak załzawione , troszkę zaropiałe i kociaki ewidentnie mało żywotne .....
Marzy mi się po wyleczeniu zaszczepienie ich .......chociaż TRICATEM , ale to chyba jednak przekroczy możliwści finansowe ....
P. Stefanii kończą się puszki ..........z suchej karmy zostało kilkanaście kg ACANY , któej nie chcą wcale jeśc :( Karmy było kupione w sumie ogromne ilości , wydawało się , że będzie na b. długo ...........ale przy takiej liczbie kotów ....... :cry:
Mówiłam p. Stefanii żeby nasypała tej ACANY do miseczki i niech stoi ......w końcu się skuszą ...
Zakupy "puszkowe" zrobię za kilka dni .....


Bąbel ma się doskonale ......PIĘKNIE siusia,bez krwi i nie kręci się już biedny koło kuwety godzinami ....... :D

Frytka nadal kicha i smarcze - gronkowiec ?....
Myślicie , że należy się za to wziąć ? Czy leczenie przyniesie skutek ?

Oskar oczka całkowicie wyleczone , szeroko otwarte, bez żadnej wydzieliny....
U części kociaków (zwłaszcza tych biało-burych ) zauważyłam krzywicę ......:(
P. Stefania mówi , że mją b. kruche kości .
Jedne z kociakó już drugi raz podobno złamał łapkę i dziś pokazała mi jak krzywo się zrosła :(
P. Stefania b. długo nie wiedziała , że kocica jest w ciązy , poza tym nawet nie miała jej co dać do jedzenia ......To były czasy, kiedy ludzie już nie mieli co jeść ......Kocica była bardzo , bardzo chuda ....i właścicwie to całą ciąże głodowała ....:(

Poradźcie proszę co kupić kociakom na wzmocnienie tych kości ?

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto gru 11, 2007 1:11

Może karma dla kociąt? Ma dużo wapnia i jest bardzo wartościowa ze względu na to, że kociaki rosną. Jak dorosłe pojedzą to też się wzmocnią :roll: Nie wiem nooo... :(
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto gru 11, 2007 8:32

biedne koty :(
dopiero w styczniu cos moge na nie poslac, ale postaram sie jakas wieksza kwote.

Czy te kociaki maja jakies ogloszenia?
Moge je wrzucic na adopcje org, tylko zdjecia jakies by mi byly potrzebne

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 11, 2007 9:19

Tiger_ pisze:Frytka nadal kicha i smarcze - gronkowiec ?....
Myślicie , że należy się za to wziąć ? Czy leczenie przyniesie skutek ?

Może spróbować zrobić wymaz, posiew i zrobić autoszczepionkę :?: Mam dwa koty w tej chwili na autoszczepionce - Pączek od mniej więcej lipca - nie choruje, gluty zniknęły. Wcześniej antybiotyk brał co jakiś czas i co jakiś czas były nawroty. Dzidzia dopiero zaczęła - na początku było lekkie pogorszenie - teraz trochę lepiej. A zasmarkana jest od dzieciństwa. Dostawała homeopaty i przestała rzucać...katarem po ścianach.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto gru 25, 2007 21:55

Ale spadliśmy daleko ........
Okres grudniowy i przedświateczny u mnie w firmie to "kołomyja" i dlatego nie pisałam ....

Teraz nadrabiam :)

Kociaki p.Stefanii miały przedłużony antybiotyk o dwa dni i tolfedine o tydzień ....

Razem z nimi (na kontrolę) zabrałam w końcuy Frytkę (17 grudnia) do weta.
Okazało się , że oprócz wstrętnego męczącego ją kataru Frycia miała koszmarnie zaawansowane plazmocytarne zapalenie dziąseł :(
Wetka oczyściła jej zęby z kamienia , przemyła i opatrzyła......
Dostała steryd i antybiotyk o przedłużonym działaniu.
Już dwa dni po tym Frytka odżyła :)
Katar minął i niunia zaczęła jeśc suchą karmę , do której wcześniej nawet nie podchodziła .......:)
Byłam z nią w niedzielę (23 grudnia) i dostałą drugą dawkę sterydu i jakiś zastrzyk( nie pamiętam jaki :oops: ) . który ma działać przez miesiąc ....

Jedne z kociaków niestety opornie się leczy i dostał jeszcze przedłużenie antybiotyku o 5 dni :( ( w sumie będzie brał ant. już 14 dni :()

Kupiłam im też w międzyczasie preparat SA-37 - na te kosteczki ich biedne ......

20 grudnia przyszła duża paka karmy od dobrego duszka ( a właściwie duszki), który wciąz chce pozostać anonimowy ......
Duszek przeczytał bowiem , że skończyły się puszki i przysłała:
-10 puszek Animondy 400gram dla dorosłych kotów
-20 puszek animondy kitten 200gramowych
10 puszek Animondy 400gram dla psów
-2 kg suchej karmy Sanabelle dla kociąt

Chciałabym tu, na wątku OGROMNIE PODZIĘKOWAĆ duszce :1luvu:

I jeszcze jedno :
Przed samymi świętami pewien młody człowiek ( nasz forumowicz z Lublina ) o ogromnym sercu , przyniósł P. Stefanii i jej synowi DUŻĄ gotówkę ......
Pani Stefania płakała ,jak mi to móiwła , bo z emerytury po opłaceniu rachunków zostało im, z synem, 3 złote !!!!!!

Dzięki tej pomocy gotówkowej zrobili zakupy na święta i jeszcze im duuuuuuuuuużo pieniązków zostało ...

Chciałabym tu , na forum ogromnie podziękować naszemu forumowiczowi i jego rodzicom , którzy tak ogromnie wsparli P. Stefanię finansowo!!!!! :1luvu:
Sama sobie popłakałam z P. Stefanią ze wzruszenia .... :oops: Normalnie brak słów ....-młody , przystny facet :wink: ,zamiast balować zajmuje się taką pomocą......
Eh...serce rośnie na takich młodych ludzi :1luvu:


Niech nasz forumowicz , który ma taaaaaaaaaaakie wielkie serce szybciutko się tu przyzna , kto zacz :)

Szykuję się powoli do sterylizacji kocic u p. Stefanii ....(razem z małą Kropką , którą ciachniemy w późniejszym terminie kocic do zabiegu jest 5 )
Na pierwszy ogień, zaraz po świętach pójdą dwie kocice - dzikuska "Stara" i kotka Grosia.

A teraz o wydatkach :
Za przedłużone antybiotyki i tolfedine dla kociaków oraz za : czyszczenie zębów, antybiotyk i steryd Fryci zapłaciłam 17 grudnia 52 zł .

Za SA-37 - 31,60 zł

Natomiast 23 grudnia za Frycię i antybiotyki dla opornie leczącego sie malucha zapłaciłam 10 zł. :)

Wszystkie wpływy i wydatki notuję sobie w swoim notesie i co jakiś czas będę podawała rozliczenie .

Bąbel ma się świetnie , mocz piękny i kot szczęśliwy jak nigdy ......
Pani Stefania mówi , że go nie poznaje :)
Bawi się z kociakami , wylizuje je i opiekuje się nimi ....skacze po meblach, doakazuje i ma świetny apetyt:)
Niestety na próbę domieszki innej karmy do Hills S/D ( wet sugerował dodawanie po troszeczku już innej karmy ) Bąbel zareagował wymiotami , dlatego "domieszywanie " będzie następowało na początku w śladowych ilościach ....
Po Nowym Roku wybierzemy się na kontrolne badania moczu u naszego SZCZĘŚLIWEGO i brykającego chłopaczka :) , więc w odpowiednim czasie poprosimy o Wasze niezawodne kciuki :wink:

Jak nie piszę to nie piszę , ale jak zacznę to od razu elaborat :)

Ponieważ nikt do nas ostanio nie zagląda , strzelamy małego focha :wink:

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto gru 25, 2007 22:02

Tiger_ pisze:Ponieważ nikt do nas ostanio nie zagląda , strzelamy małego focha :wink:

Zagląda, zagląda... 8)
Ale jak nikt nic nie pisze to co... :?:

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 657 gości