Brzusie - jednak zbieramy kandydatury. Do piątku!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 02, 2006 13:38

nie wiem, czy dodanie 5 razy tego samego mozna nazwać dublem...
Ale ciekawe jest to, że pisało mi, że nie mozna nawiązać połączenia, że critical error i w ogóle, no to ja próbowałam, a posty mi doawało i dodawało... Czad :lol: :lol: :lol:
Ostatnio edytowano Wto maja 02, 2006 14:43 przez galla, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 02, 2006 14:41

galla pisze:Co tam słychać u drogich Klubowiczy? Jak zdrowie Brzuchalków?
Nasz brzusiowaty antoś ma niestety nienajlepsze wyniki krwi, jest zagęszczony, więc trzeba go dopajać ze strzykawki, bo sam odmawia picia wody :evil:
Macie jakieś sposoby na picie swoich kotecków?


Ja codziennie daje mojej trojce mleczko - klare lub gimpeta, wypijaja po 60-70ml, jedza jeden mokry posilek dziennie, wody tez popijaja, ale zeby pily wiecej, kupilam fontanne, czekam na dostawe - bede zdawac relacje ;)
Kciuki za Antosia!

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto maja 02, 2006 14:49

No ja właśnie też myślę o fontannie, tlyko boję się, że ją kupię i i tak będą zn iej korzystać Nocka z Klemensem, którzy i tak piją dużo i to z miski, a Antek się na to wypnie...
Śmietanki nie chce pić za bardzo, poza tym boję się nieco o jego linię... Do tego teraz się boję o te jego wyniki nerkowe, czy to nie będzie za dużo białka... Tak źle i tak niedobrze - tu nerki i lepsza byłaby sama woda, a jednocześnie nerki nie będą zdrowe jeśli nie będzie pił jakichkolwiek płynów... Mleko kocie powąchał i poszedł szukać kurczaka (jak na brzusia przystało)...
Ech te koty, my się z nimi mamy... :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 02, 2006 16:26

galla pisze:No ja właśnie też myślę o fontannie, tlyko boję się, że ją kupię i i tak będą zn iej korzystać Nocka z Klemensem, którzy i tak piją dużo i to z miski, a Antek się na to wypnie...
Śmietanki nie chce pić za bardzo, poza tym boję się nieco o jego linię... Do tego teraz się boję o te jego wyniki nerkowe, czy to nie będzie za dużo białka... Tak źle i tak niedobrze - tu nerki i lepsza byłaby sama woda, a jednocześnie nerki nie będą zdrowe jeśli nie będzie pił jakichkolwiek płynów... Mleko kocie powąchał i poszedł szukać kurczaka (jak na brzusia przystało)...
Ech te koty, my się z nimi mamy... :wink:


No wlasnie, Przytula z Lavisia pija wiecej mleczka niz Kawa... co do fontanny, zobaczymy...
a moze dodawaj do miski z woda troche wywaru w kurczaka albo troche sosu z tunczyka... jesli lubi ;)

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto maja 02, 2006 17:35

piegusek pisze:
galla pisze:No ja właśnie też myślę o fontannie, tlyko boję się, że ją kupię i i tak będą zn iej korzystać Nocka z Klemensem, którzy i tak piją dużo i to z miski, a Antek się na to wypnie...
Śmietanki nie chce pić za bardzo, poza tym boję się nieco o jego linię... Do tego teraz się boję o te jego wyniki nerkowe, czy to nie będzie za dużo białka... Tak źle i tak niedobrze - tu nerki i lepsza byłaby sama woda, a jednocześnie nerki nie będą zdrowe jeśli nie będzie pił jakichkolwiek płynów... Mleko kocie powąchał i poszedł szukać kurczaka (jak na brzusia przystało)...
Ech te koty, my się z nimi mamy... :wink:


No wlasnie, Przytula z Lavisia pija wiecej mleczka niz Kawa... co do fontanny, zobaczymy...
a moze dodawaj do miski z woda troche wywaru w kurczaka albo troche sosu z tunczyka... jesli lubi ;)


o widzisz, musze pokombinować w tę stronę. Gorzej z tym, że to właśnie z jego miski piją Klemens z Nocką, a ich zachęcać nie trzeba. Niestety, nie chcą pić ze swoich misek, bo po co :twisted:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 03, 2006 11:17

galla pisze:
piegusek pisze:No wlasnie, Przytula z Lavisia pija wiecej mleczka niz Kawa... co do fontanny, zobaczymy...
a moze dodawaj do miski z woda troche wywaru w kurczaka albo troche sosu z tunczyka... jesli lubi ;)


o widzisz, musze pokombinować w tę stronę. Gorzej z tym, że to właśnie z jego miski piją Klemens z Nocką, a ich zachęcać nie trzeba. Niestety, nie chcą pić ze swoich misek, bo po co :twisted:


U nas jakbym robila im podzial, ktore miski sa czyje, to jadlyby na 100% nie ze swoich :twisted:
A juz do wody wogole nie ma podzialu, stoja sobie 3 i tyle ;)
Tylko jak dostaja konkretny posilek, to kazda ma swoje i wtedy pilnuje, zeby sobie nie wyzeraly, jak zostawiam im czasem suche, to musze sie liczyc z tym, ze kazda bedzie jadla ze wszystkich miseczek, wiec zwykle jest to light :wink:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro maja 03, 2006 13:42

heh, ja też myślałam, że miski z wodą będą sobie po prostu stały. Ale ze względu na wygodę postawiłam jedną koło miski z jedzeniem Antka, a drugą koło miski Klemcia. No i zainteresowaniem cieszy się tylko miska, która stoi koło jedzenia Antka, więc nazywam ją "antkową". Na szczęście suche stoi cały czas i panowie o dziwo jedzą tylko ze swoich misek. No, Antek czasem (ale bardzo czasem) zbłądzi :wink: ale jako Brzuś ma prawo być żarłoczkiem :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 05, 2006 13:30

A ja dzisiaj bede testowac fontanne :dance:
Obawiam sie, ze w weekend zostane bez sieci, takze najpozniej w poniedzialek opisze jak dziewczyny przyjely nowy gadzet :wink:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt maja 05, 2006 13:43

No ja niecierpliwie czekam na wieści :D Co prawda obawiam się, że fontanną zrobię frajdę tym kotom, które i tak piją, a Antek i tak się wypnie, ale kto wie, kto wie :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 05, 2006 13:46

Kochani, uzupełniłam informację o wpłatach skłądkowych, do brzusiowego portfelika weszły pieniążki od Wimy, której baaaardzo dizękujemy :D :D :D

Poza tym przypominam, że zbliża się nam 15 maja, co oznacza, że będziemy wysyłać pieniązki do osoby przez Was wskazanej. Proponuję więc, byście zaczęli się rozglądać po forum w poszukiwaniu osób, którym możemy pomóc. Jeśli zauważycie, że ktoś z forumowiczów potrzebuje pomocy, to natychmiast dawajcie znać, nawet dużo wcześniej niż w połowie maja :D
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 05, 2006 19:56

galla pisze:No ja niecierpliwie czekam na wieści :D Co prawda obawiam się, że fontanną zrobię frajdę tym kotom, które i tak piją, a Antek i tak się wypnie, ale kto wie, kto wie :wink:


Narazie wykrakalas, Przytulka i Lavisia opily sie bardzo, a Kawa nic - ale ona sie tego troche obawia, musi sie przekonac, kilka dni pochodzic dookola... ona jest wogole bardzo delikatna i taka hrabianka - jak ktos jej zajrzy do miseczki, z ktorej wlasnie je, unosi sie honorem i odchodzi ;) Generalnie latwo ja przestraszyc, bardzo dlugo bala sie nog, ktore kolo niej przechodzily - az strach pomyslec co ja spotkalo...
Ale nam sie bardzo fontanna podoba, super jest :) Bede zdawac relacje na biezaco.

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt maja 05, 2006 20:03

Wiadomosc z ostatniej chwili: Kawulek podszedl do fontanny, przygladal sie z 2-3 minuty, w koncu podpil sobie z kupulki, a pozniej z miseczki :dance: :dance:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt maja 05, 2006 20:50

No to super, że Kawulka pije :D :D :D
A ona z miseczki nie chciała pić w ogóle? Bo jesli z miski nie piła, a pije z fontanny, to zwiększa moją szansę na skuszenie Tośka :D
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 05, 2006 21:10

Ona z miski troszke pila, wolala ze zlewu, pila zdecydowanie mniej niz jej kolezanki ;)
Wlasnie skonczyla 10 minutowa - druga juz sesje przy fontannie - pila z kopulki, z miseczki, moczyla lapke - sprawdzajac wszystko dokladnie z kazdej strony, popijala z roznych miejsc - ale sie ciesze :D :D :D

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt maja 05, 2006 23:29

piegusek pisze:Ona z miski troszke pila, wolala ze zlewu, pila zdecydowanie mniej niz jej kolezanki ;)
Wlasnie skonczyla 10 minutowa - druga juz sesje przy fontannie - pila z kopulki, z miseczki, moczyla lapke - sprawdzajac wszystko dokladnie z kazdej strony, popijala z roznych miejsc - ale sie ciesze :D :D :D


super :D :D :D
Antek w ogóle nie chce pić, tyle co mu mięso poleję i zapodam wodę ze strzykawki do pysia. Kidyś pił ze zlewu i z mojego kubka, teraz już nie che... Bu. A krew zagęszczona...
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 56 gości