Uratowane z piekła maluszki - i reszta kotów pani J

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 25, 2005 15:20

To nie jest do opisania, Magija mi mówiła, ja nie wierzyłam. Kotów dorosłych jest 30, ładne, np. brązowy kocur, buraski ale nie pręgowane a jakby mocno rozmyte, czarno-białe, jakiś dymny mi mignął. Wszystkie bardzo przymilne, razej chude, ale to nie o to chodzi. Wszystkie mają troszkę śpioszków w oczach i inne kłopoty, też nie o to chodzi, i nie o świerzbowca, pchły, aromat mieszkania. W drugim pokoju przedszkole - chyba 9 maluchów + mamki.
Mieszkanie nawet nie takie strasznie tragiczne, pracowałam w administracji komunalnej, mam porównanie z gorszymi melinami, na korytarzu nie śmierdzi, tylko w mieszkaniu, ale można się przyzwyczaić po chwili, u mnie kanapka też zalatuje Pusiunią:)
Pani - miła, kulturalna, niewysoka szczuplutka brunetka na emetururze, lekko artystyczna biżuteria.
Tyle że bardzo stanowczo, pod różnymi pretekstami - całkiem sensownymi - odmawia oddawania kotów. Nie radzi sobie z nimi, nie jest w stanie ich nakarmić, ale je kocha - głupio, ale kocha. I chyba te nowe bardziej niż stare. Nie jest w stanie nawet ich wszystkoch pogłaskać, a jeszcze jeździ do swojej byłej pracy karmić koty. Komuna - dzielić równo to, czego nie ma. Czyli koty mają za dobre warunki, żeby zginąć, chyba że z choroby, a zbyt złe, by umrzeć z głodu. Samej pani bym nie pomogła - to jest nałóg, jak alkoholizm, musi sięgnąć dna i albo się odbije, albo dno odpadnie, tyle że odcięcie pomocy uderzy w koty, nie w nią - da im po prostu mniej jedzenia. Zabrane maluch jedzą jak wołoduchy, są chudziutkie - chyba nie tylko z powodu urody.
Myslę, że trzeba jej pomagać - nie jej, kotom, w jakiś sposób ją uzależnić, np nie dając jej telefonów, tak, by czuła się zdana tylko na jedną - dwie osoby, i doprowadzić do tego, by miała nie wiem, 10-20 kotów, zmusić do uporządkowania mieszkania - meble stoją chyba tak, jak je wyładowali przy przeprowadzce. I na zasadzie - wór suchego, ale proszę odrobaczyć koty, wór piasku - osiatkować okna, puchy - proszę sprzątnąć kuchnię.
Te okna i balkon pilne - wietrzyć trzeba, koty by też mialy uciechę na słońcu i byłoby bezpieczniej - jeden wypadł :(((
Po prostu nadzór kuratora.

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2005 15:21

...

jestem przerażona :(
Obrazek

Aventia

 
Posty: 45
Od: Wto lip 19, 2005 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 25, 2005 17:34 smutno...

że sa tacy ludzie, który nie widzą
bo ona nie widzi, że robi kotom krzywdę
zastanawiam sie, czy nie można "odgórnie" jakos rozwiązać tego problemu
co straż miejska na takie traktowanie zwierząt? nie ma jakichś limitów?
wiem, wiem... naogladałam się filmów...
ale jeśli ona nie chce oddać tych kocików, to może TOZ jakos może interweniować?

aj... z chęcią wzięłabym je na kilka dni, ale w domu oprócz dwóch zbójów jest pies i remont :(

kasikk

 
Posty: 1
Od: Sob maja 08, 2004 12:28

Post » Pon lip 25, 2005 17:50

annskr pisze:I na zasadzie - wór suchego, ale proszę odrobaczyć koty, wór piasku - osiatkować okna, puchy - proszę sprzątnąć kuchnię.


dokładnie to samo mówiłam dzis Madzi przez telefon ... :)
coś za coś ... innego wyjścia nie widze niestety
Obrazek

tree

Avatar użytkownika
 
Posty: 859
Od: Śro lip 13, 2005 21:33
Lokalizacja: kraków

Post » Pon lip 25, 2005 20:33

tree pisze:
annskr pisze:I na zasadzie - wór suchego, ale proszę odrobaczyć koty, wór piasku - osiatkować okna, puchy - proszę sprzątnąć kuchnię.


dokładnie to samo mówiłam dzis Madzi przez telefon ... :)
coś za coś ... innego wyjścia nie widze niestety

Dziewczyny wszystko dobrze, jednak ona dostaje również pomoc z dwóch łódzkich Toz ów.
Trzeba by z nimi również w ten sposób porozmawiać.
Tak myślę, inaczej p. Jola się obrazi a po pomoc pójdzie tam.

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2005 20:54

Pytałam Ewy o ten preparat u niej w detalu kosztuje 45 zł.
Frontlain 250 ml. 60 zł.

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2005 21:48

Chciałam wszystkim bardzo podziękować, szystkim, którzy zaangażowali się w ratowanie maluszków.
Elżbieta p., tree, Nika Łódź, zosia&ziemowit, Ewa, annskr, iwcia, kotszprot, Maciek, ariel bez Was by się nie udało.
Dziękuję wsztystkim za wpłaty na rzecz kociaków, i muszę poprosić o więcej, dziś wydałam na nie ponad 100zł, zakupiłam leki, zapłaciłam za zastrzyki, wszystko to bardzo dużo kosztuje.
dziś zaczeliśmy leczyć oczka, lekami zaleconymi przez dr. Garncarza, maluszki dostają Naclof, Floxol i Tears Naturale do oczek, po trzy, cztery razy dziennie, po 10 minutowych przerwach, biedne są, ale cierpliwe, oprócz tego leczymy grzybka (są efekty!) i świerzb (ogromna poprawa! Lara super, Luna troszkę gorzej, ale goni siostrę!)
Dziewczyny bardzo chcą wyzdrowieć, przyjmują zastrzyki w miarę spokojnie ;) , smarują się i zakraplają, współpracuja :D
Dziś pierwszy raz jadły podroby, ze smakiem, miseczka cały czas jestpusta, muszę często donosić :D
A tak wygladają dziewczyny, podczas wieczornej sjesty :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Pon lip 25, 2005 22:51 przez Magija, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2005 21:51

Chciałam wszystkim bardzo podziękować, szystkim, którzy zaangażowali się w ratowanie maluszków. Szukamy transportu, dom już jest, bardzo bardzo dziękuję! :D
Elżbieta p., tree, Nika Łódź, zosia&ziemowit, Ewa, annskr, iwcia, kotszprot, Maciek bez Was by się nie udało. :love:
Dziękuję wsztystkim za wpłaty na rzecz kociaków, i muszę poprosić o więcej, dziś wydałam na nie ponad 100zł, zakupiłam leki, zapłaciłam za zastrzyki, wszystko to bardzo dużo kosztuje.
dziś zaczeliśmy leczyć oczka, lekami zaleconymi przez dr. Garncarza, maluszki dostają Naclof, Floxol i Tears Naturale do oczek, po trzy, cztery razy dziennie, po 10 minutowych przerwach, biedne są, ale cierpliwe, oprócz tego leczymy grzybka (są efekty!) i świerzb (ogromna poprawa! Lara super, Luna troszkę gorzej, ale goni siostrę!)
Dziewczyny bardzo chcą wyzdrowieć, przyjmują zastrzyki w miarę spokojnie ;) , smarują się i zakraplają, współpracuja :D
Dziś pierwszy raz jadły podroby, ze smakiem, miseczka cały czas jestpusta, muszę często donosić :D
A tak wygladają dziewczyny, podczas wieczornej sjesty :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2005 22:41

Te dziewczyny wyrosną na bardzo piekne dziewczyny ...
Magija ... :king:

i zanim powiem dobranoc poproszę o numer konta na pw...
matki boskiej pieniężnej jutro albo pojutrze :wink:
Obrazek

tree

Avatar użytkownika
 
Posty: 859
Od: Śro lip 13, 2005 21:33
Lokalizacja: kraków

Post » Pon lip 25, 2005 22:45

Magija pisze:A tak wygladają dziewczyny, podczas wieczornej sjesty :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Ha pięknieją z dnia na dzień! :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2005 22:48 Re: smutno...

kasikk pisze: ale jeśli ona nie chce oddać tych kocików, to może TOZ jakos może interweniować?


z tego co wiem, kobieta ma chore serce- taki stres, jak odebranie sila zwierzat, moze ja zabic. Ja tego nie wezme na swoje sumienie i chyba nikt tego nie zrobi
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2005 22:52

zosia&ziemowit pisze:Pytałam Ewy o ten preparat u niej w detalu kosztuje 45 zł.
Frontlain 250 ml. 60 zł.


ten polski preparat jest dwukrotnie bardziej stezony,wiec wystarczy mniej psikniec na 1 kg kota. Zdecydowanie polecam ten polski. Magda, bierz od Ewy, bo jest taniej niz u mego weta.
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2005 23:45

Magda dziewczyny sa piękne. Mam nr konta i prześle jakąś drobna kwotę:)

Jesteś aniołem :)Podziwiam
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banerkalendarz.jpg" border="0"></a>
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banercieplo.gif" border="0"></a>

Aga 995

 
Posty: 2114
Od: Nie lip 03, 2005 23:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 25, 2005 23:55

Magija - przeczytałam ten wątek jeszcze raz. Doktor Garncarz pisze, że trzeba je odrobaczyć, bo wysunięcie trzecich powiek często jest na tym podłożu.
Wiem, że masz dużo pracy z podawaniem im leków, smarowaniem, zakraplaniem...itp. Ale nic nie pisałas o odrobaczeniu....(może przeoczyłam ?).

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto lip 26, 2005 7:07

Juz po wypłacie, wiec zgodnie z obietnicą na konto Twego Tz przesyłam. Dziewczyny jesteście niesamowite, naprawde podziwiam ! A kotulki faktycznie pięknieją- mam nadzieje,że wszytsko pojdzie po naszej myśli :)

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 80 gości