S.K.Niekochane XXVII-zapraszamy

[Lidka]

Wygooglowałam ten klirens i tam jest tak

"Samo badanie klirensu kreatyniny polega na:
wykonaniu dobowej zbiórki moczu – mocz powinno się zbierać do jednego naczynia, zbiórkę rozpoczyna się od drugiej mikcji (czyli pierwszą poranną porcję moczu należy oddać normalnie do toalety), a kończy na pierwszej porannej porcji moczu z dnia następnego;
pobraniu próbki krwi w celu zbadania poziomu kreatyniny w osoczu;
zmierzeniu i zważeniu pacjenta;
pomiarze objętości moczu zebranego w ciągu doby."

A potem są jakieś wzory do obliczeń ale już za pieniądze.

Myślę, że u Tiki ten uraz wynika z tego, że miała pobierany mocz przez nakłucie pęcherza.

[Zyta Felicjańska]

Eeeeee moje koty wielokrotnie miały pobierany mocz z pęcherza, mniejszy stres niż pobieranie krwi. Szybko bezbolesnie, nic nie czuły, tylko nie podobało im sie że musiały byc unieruchomione. To juz ta guma na łapce przy pobieraniu krwi jest duzo gorsza jak obserwuję.

Myslę że teraz sa jakies nowe metody na ten klirens. Raz pobrany mocz, do labortorium i dostęje wynik na kartce pisze klirens, moge ją gdzies poszukać.

[Lidka]

To pewnie o cos innego chodzi.
Tu jest już z wzorami jak się go wylicza u ludzi
http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-s ... 38953.html

[Zyta Felicjańska]

Tak to jest ten sam klirens co u ludzi, oglądała go moja znajoma lekarka. Przeczytałam to podinkowane o na pewno o to chodzi. Po podawaniu semintry klirens zacznie sie poprawił w przypadku mojej kotki. Wbrew pozorom nasz organiz jest bardzo podobny do kociego

[bettysolo]

Bettysolo - imię Nowela - skradło moje serce

Dziękuję
To może za ciosem ponazywamy nowe kotki czytelniczo
Kilka fajnych by było

[Mała1]

VeganGirl85 kiepskie te nerkowe wyniki
dziewczyny, rozmawiajcie tu o nerach, można się czegoś nauczyć

...a w schronisku...

jest jeden nowy kot, ale widziaałm go dzis po południu sekundę, więc jutro opiszę

pozmieniały mi sie plany i dziś podskoczyłam z Panem Kapitanem na konsultacje
cały czas gryzie sie koło nasady ogona, aż ma tam ropnie
niestety to nie zatkane kanały okołoodbytowe, problem jest raczej gorszy
W przyszłym tyg jedziemy na rtg i zobaczymy co dalej
W tej łapce z stopka niestety nadal jest bardzo duzy niedowład. Wbrew pozorom ta z amputowana stopka jest silniejsza. nie wiadomo czy nie trzeba będzie amputować ogona, bo kot dziwnie na niego reaguje
Zobaczymy w przyszłym tyg
Niestety posikiwanie może jednak być nadal od uszkodzenia kręgosłupa

a teraz cos na poprawę nastroju
Zobaczcie, mamy tresowanego kota )))
to nasza brudaska ciut plaskata- Hestia

https://www.youtube.com/watch?v=smo_nFj ... e=youtu.be

[zouza]

Piszę z komórki więc może wyjść dziwnie.
Moja Masakra jest na animondzie renal, a moje tymczasy po wieczne czasy dostawały dla kociąt. Robie tak, że karma nie stoi i miskach tylko karmię rano wieczorem i jak jęczą. Masakra na parapecie kociaki nq ziemi no i stoję i pilnuję. Poza tym Masakra ma suche na balkonie i nie chce go jeść gdzie indziej nawet teraz w zimie. Nie jest to system doskonały, ale ja niczego lepszego nie wymyśliłam.

[Aga_Marlena]

Trzymam kciuki za Pana Kapitana. On taki biedny...

[julita_a115]

Za pana Kapitana najmocniejsze

VeganGirl85 - tak mi się widzi, że nie tylko nerki trzeba sprawdzić, ale i wątrobę, niektóre z tych parametrów mocno się rozjechały - pewnie wtórnie.
Pewnie wiesz, ale w dziale "nerkowców" dziewczyny rewelacyjnie potrafią wychwycić i zinterpretować odchylenia w wynikach. Może przepisz tam wyniki, napewno coś podpowiedzą. Bo stan zapalny jest, i hemoglobinę macie niziutką, jak się anemia pojawi, to walka trudniejsza ( fosfor jest wysoki,a to nie pomaga, fruktozamina też w górnej wartości). Oprócz polecanych wetów dobrze by było zasięgnąć porad dziewczyn zaprawionych w bojach, ich wiedza może Cię nakierować
Trzymamy , bo wyniki pokazują, że trzeba nastawić się na podejmowanie wielu decyzji, które mają pomóc.
Za Was

[VeganGirl85]

Usg wykazało zaawansowaną wrodzona wielotorbielowatosc nerek. Kota dziś już nawet nie chciała jeść. Dostała leki, ale wetka radzi żeby pomóc jej przejść za TM. Nie mam pojęcia co robić, najważniejsze żeby nie cierpiała niepotrzebnie.

[Mała1]

strasznie mi przykro
Możecie karmić na siłę, dawajcie przede wszystkim cokolwiek lubi, bez żadnej diety.
A tej decyzji za Was niestety nikt nie podejmie.

[VeganGirl85]

strasznie mi przykro
Możecie karmić na siłę, dawajcie przede wszystkim cokolwiek lubi, bez żadnej diety.
A tej decyzji za Was niestety nikt nie podejmie.

Ona już nawet ulubionym mokrym się nie interesuje 3,5 roku robiliśmy wszystko żeby była szczęśliwa i mamy nadzieję że choć trochę nam się udało...

[jou]

strasznie mi przykro
Możecie karmić na siłę, dawajcie przede wszystkim cokolwiek lubi, bez żadnej diety.
A tej decyzji za Was niestety nikt nie podejmie.

Ona już nawet ulubionym mokrym się nie interesuje 3,5 roku robiliśmy wszystko żeby była szczęśliwa i mamy nadzieję że choć trochę nam się udało...

Cały czas walczyliście o kota, więc robiliscie wszystko i pewnie nawet więcej.
Bardzo mi przykro, że taka jest diagnoza

[Istar]

hej hej

to znów ja

chciałabym się ze znajomym (Romkiem)wybrać do schroniska żeby kotki pooglądał spodobała mu się Solaris (kiedy kica będzie miała sterylkę? czy jest jeszcze do adopcji?) ja po cichu mam nadzieje, że jakiś starszy niż roczny kotek wpadnie im w oko i w serce, ale nawet jak młodzika weźmą, to i tak dobrze grunt, że jakiś kot będzie miał dobry dom

co do terminy naszego przyjazdu ewentualnego to albo we wtorek najbliższy, albo dopiero po 23 stycznia, chciałam go zabrać w czwartek - na wolontariat ale nie wiem, czy ja wyrobię się po pracy ...

te nowe paro miesięczne kociaki będą też sterylizowane przed adopcją? czy są jeszcze za małe ? Pytam bo ja mojego kocurka kastrowałam dopiero jak miał więcej niż 7 miesięcy (około)

ewentualnie który, ze starszych kotów jest miły, proludzki i nie przeszkadza mu kocie towarzystwo ?;) przedstawiłabym kandydatów Romkowi , to może łatwiej mu potem będzie wybrać kićka

Sol spod piecyka pozdrawia

[Kamakolo]

Po prostu... przyjedźcie

Ile razy ktos od progu woła" Przyszedłem po półrocznego czarnego kocurka!" i wychodził np. z trzyletnią bura dziewczyną ( nadal pisze o kotach nie wolontariuszkach).

To trzeba "przezyć" i zobaczyć.... Zapraszamy w czwartek lub w sobotę....I niestety: mamy ciągle świeże dostawy....