KROP-dożywotnio mieszka w hotelu, zbieramy na leki dla niego

Hej

Wybieram się w przyszłym tygodniu odwiedzić Kropa,bo już się za nim stęskniłam :1luvu:

Idę na urlop i wbrew zdrowemu rozsądkowi biorę tymczasa.
To znaczy mam nadzieję, że go biorę, bo TZ powiedział, iż się zastanowi,a to już dobry znak :wink:

Ma mega chore oczy. Zakraplanie 8razy dziennie. No cóż... czy milej można spędzić urlop

sela pisze:Hej
Wybieram się w przyszłym tygodniu odwiedzić Kropa,bo już się za nim stęskniłam

Idę na urlop i wbrew zdrowemu rozsądkowi biorę tymczasa.
To znaczy mam nadzieję, że go biorę, bo TZ powiedział, iż się zastanowi,a to już dobry znak
Ma mega chore oczy. Zakraplanie 8razy dziennie. No cóż... czy milej można spędzić urlop

Kropek jest super dzis tak bosko sie przytulał i dawał miziać ;-)

razem ze Sznurem to boskie chlopaki!
;-)

potrzebuje bezpieczenstwa i domu ;-)

i milosci kto jak kto ale on na nią zasługuje bardzo
kochany kot!

mój biedny krop znowu się zepsuł. musi 5 mies miniąć aby móc znów podać zylexis. znów wyciek z oka, ten wyciek działa jak kwas. futro się tak jakby topi od tego wycieku. kupiłam mu dzis lizynę. zobaczymy co dalej.....

Biedaczysko

Co za upierdliwa infekcja :evil:

sabina skaza pisze:mój biedny krop znowu się zepsuł. musi 5 mies miniąć aby móc znów podać zylexis. znów wyciek z oka, ten wyciek działa jak kwas. futro się tak jakby topi od tego wycieku. kupiłam mu dzis lizynę. zobaczymy co dalej.....

Niech wet mu zrobi proste badanie na droznosc kanalikow łzowo-nosowych.
U moich wyszlo, ze maja niedrozne, dlatego ten wyciek ciagle z oczu taki ciemno - brazowy...

anula a da się naprawić te niedrożne kanaliki? - jakimś zabiegiem chirurgicznym?

Bo jedna z naszych kotek podwórkowych Biała-czyli-różowa, ma od dawna tak: ciągle jej coś z oka leci, czasem jak się nasila to też ta wydzielina robi taką nadżerkę na skórze, skóra pod okiem w kier. nosa jest podrażniona zaróżowiona, siersci w tym miejscu nie ma.
Kotka jest na tyle dzika, że zakrapienie oczu nie wchodzi w grę, dawanie leków w jedzeniu jest możliwe, lub złapanie na jakis zabieg w narkozie.

zapytam wetów ale mam wrażenie że państwo kasprzykowie już go więcej mi nie wyleczą. robilismy naprawdę wszystko. ja nawet sugeruję badania wątroby, bo on bez antybiotyku nie funkcjonuje. znów jest zapluty, wyciek z oka jak smar- ciemny brąz w kierunku nosa zaciek łysy, skóra i futro wyżarte. po 5 razy na dobę krople, znów od dziś doxycylklina. ja mam wrażenie że on zostanie u mnie do śmierci. nie łudzę się nawet że ktoś go weźmie. biedak taki staruszek...dobrze że ma choć dach nad głową, ciepło i strawę. miłości też ma sporo ode mnie. i tak wielki sukces że z mega agresora do innych zwierząt zrobiłam mega kizi mizi, bo dzięki temu lata wolno po kociarni, a tak to by dożył życia sam w boksie.

zepsuty lord wraca do zdrowia, całymi dniami leży wywalony na ratanowej kanapce do góry brzuchem.

mpacz78 pisze:anula a da się naprawić te niedrożne kanaliki? - jakimś zabiegiem chirurgicznym?

Bo jedna z naszych kotek podwórkowych Biała-czyli-różowa, ma od dawna tak: ciągle jej coś z oka leci, czasem jak się nasila to też ta wydzielina robi taką nadżerkę na skórze, skóra pod okiem w kier. nosa jest podrażniona zaróżowiona, siersci w tym miejscu nie ma.
Kotka jest na tyle dzika, że zakrapienie oczu nie wchodzi w grę, dawanie leków w jedzeniu jest możliwe, lub złapanie na jakis zabieg w narkozie.

Niedroznosc kanalikow sprawdza sie w b.prosty sposob - wkrapia sie do oczu jednorazowo takie jaskrawo-zielone krople. Jesli te krople wyciekna nosem, to znaczy ze kanaliki lzowe sa ok, jesli nie, to znaczy, ze sa niedrozne.
No i tu sprawa sie komplikuje... bo mozna wykonac zabieg hirurgiczny (pod narokoza), kotry udraznia te kanaliki, ale tylko w 50% przypadkow podobno zabieg jest skuteczny, bo te kanaliki ponoc maja tendencje do zarastania...

Ja mam ten problem z moimi dwiema kiciami. Wet kazal zastosowac obecnie atecortin - 3 x dziennie przez 2 tygodnie. Jest poprawa, lzy nie leca, no moze odrobine, ale nie spodziewam sie, ze na dlugo ta poprawa nastapila.

Z pewnoscia wazna jest higiena oczu przy tym schorzeniu - nalezy czyscic okolice oczu, przynajmniej wacikiem z ciepla woda

KROP-dożywotnio mieszka w hotelu, zbieramy na leki dla niego

Kto przegląda forum