Zofia&Sasza pisze:Beza?
Beza już u mnie była
wołam na nią Niunia ,jak na wszystkie które u mnie bywają
ale zapraszam do szukania ,kto utrafi ten zostanie chrzestnym maleństwa.
Jak na razie oprócz karłowatości nie ma żadnych innych problemów ,może wyrośnie ? Tytek wyrósł ,Pyza również ,może i ten maluch ma szansę.
Chyba że to mieszanka jakiejś małej rasy ,ale skąd by była w takim miejscu ,u takich ludzi
no i te dwa ciemiączka ,może demonizuję ,ale słyszałam że to bardzo niebezpieczne ,wystarczy nie wielkie uderzenie w główkę ...
Pyza też ma niezarośnięte ciemiączko ,tyle że jedno i w prawidłowym miejscu .
Moja Amanda też i też wiecznie się nad nią trzęsłam.
to zawsze są i będą zwierzęta specjalnej troski.
jutro już piątek ...tak właśnie szybko mija życie .
buziaki i kolorowych snów









