Jurand*Kot Niebieski*Białaczka* Jest dobrze

no to dobrze
u mnie na carcarea carbonica ostrearum ch30 już trzeba recepte, a to przeciez nie jest najwyższa potencja

Juranda wstał, zaczęło się nocne zwiedzanie mieszkania, cały dzień praktycznie przespał

Anna Rylska pisze:no to dobrze
u mnie na carcarea carbonica ostrearum ch30 już trzeba recepte, a to przeciez nie jest najwyższa potencja

Juranda wstał, zaczęło się nocne zwiedzanie mieszkania, cały dzień praktycznie przespał

Jak śpi...to i dobrzeje :ok:

Jurand..trzymaj się chłopaku :ok:

biedactwo tak strasznie nieporadnie porusza się po mieszkaniu

kilka razy porządnie walnął się w głowę, do tego jeszcze ten okropny katar, kichanie, bardzo przeszkadza, z oczu nadal leci brązowawa wydzielina, trzecie powieki na ponad połowie każdego oka, kiedy się choć trochę polepszy?
Jurand strasznie lubi leże przy naszej Sabie ( sunia), zaczepia ją i wcale, a wcale nie boi

dziwne wybrał sobie towarzystwo- pies i królica

Eee, jak się jest takim małym koteckiem, to trzeba sobie wybrać odpowiednich przyjaciół. Tu mam na myśli suńkę, ale co do królicy, to nie mam pomysłu

Jurand lubi przytulać się do białego króliczego futerka i sadełka i męczyć je męczyć

Co do królicy pewnie chodzi o to samo ... ona jest wielka i puchata, wiec jest dużo miejsca do przytulania się! :ryk:

Niech mu się chociaż w końcu nos odetka, to będzie łatwiej funkcjonować, no i może w końcu zakumpluje się bardziej z kociastymi :kotek:

No to za przyjaźń Juranda i kłólicy :ok:

Jurand to taki kot :1luvu:

który chyba i jeżem by się zakumplował
tylko te oczy

i przeraża mnie fakt, że tyle czasu będzie ślepy, tyle leczenia jeszcze

Anna Rylska pisze:Jurand to taki kot który chyba i jeżem by się zakumplował
tylko te oczy
i przeraża mnie fakt, że tyle czasu będzie ślepy, tyle leczenia jeszcze

Aniu będzie dobrze...musi ... :ok:

Będzie dobrze ... się Ania nie dołuj :ok:

Zgodnie z zaleceniem Pani Wet, kota futrować, kurować i wzmacniać, a po operacji zobaczysz jak się będzie pięknie dziwił światu i uczył życia od początku :kotek:

Hej,
na forum jestem od niedawna, jakiś kilku dni, choć śledzę już troszkę dłużej losy niektórych stworzonek (Jurand jest jednym z nich). Śliczna istotka. Chciałabym pomóc.
Mogłabym prosić namiary na konto na PW? Postaram się pomóc ile mogę

Pozdrowienia i powodzenia w leczeniu

Witamy serdecznie

Pomoc na pewno się przyda, kotem ma jeszcze długą drogę przed sobą, żeby wrócić do pełnej sprawności, ale wierzymy, że będzie dobrze ... z takimi przyjaciółmi na pewno :king:

Dziękuję w imieniu Juranda i własnymi, bo mnie ten kociak też urzekł ... Ania pewnie podziękuje sama :wink:

Dzień dobry

naline bardzo pięknie dziękujemy :1luvu:

każda pomoc jest bezcenna, bo potrzeby ogromne, a Jurand wymaga długofalowego i kosztownego leczenia, a nie jest u nas jedynym kotem specjalnej troski,

naline witaj na forum :piwa:

Willow_ dziękuje :1luvu:

Jurand to małe kocie ale ma wielką wolę życia, jest bardzo ciekawy świata i lgnie do ludzi, kocha ten świat, mimo swoje wielkiej ułomności i tylu niedogodnień, tego okropnego leczenia.
On nie użala się nad sobą, tylko idzie dziarskim krokiem na przód! chciałabym być taka.
Musimy jednak pomóc Jurandowi, by mógł wreszccie zobaczyć ten świat i nas, by mógł normalnie żyć

dziękuje Wszystkim:1luvu:

Zawsze musi być ten pierwszy raz, a mnie czekają same pierwsze razy kocie niebawem

Teraz pora na szybkie przelewy międzybankowe

Jurand na pewno będzie chciał cały świat zwiedzić

dziękujemy :1luvu:

dzwonił właśnie mąż, powiedział,że dziś szedł do pracy piechotą, ukradli mu rower- u nas we własnym bloku, mimo, że jest domofon i był przywiązany, koszmar

a rower dla niego teraz to podstawa dostania się do pracy

JurandKot NiebieskiBiałaczka* Jest dobrze

Kto przegląda forum