Większość zabiegów jestem w stanie zrobić sama w domu.
Zwykle odbywa się to tak, że jedziemy do Doc na diagnozę, niezbędne badania. Dostajemy leki do podawania w domu. Moja apteczka dla kotów jest lepiej zaopatrzona niż `ludzka`.
Nie dałabym rady z jeżdżeniem na każdy zastrzyk, czy kroplówkę.