Niedoczynność przytarczyc. Brucek['], Hrupka ['],...Rysio[']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 17, 2009 21:29 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc - wyniki krwi ok;)

szatan nie kot :ryk:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro lis 18, 2009 7:19 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc - wyniki krwi ok;)

Wódz wczoraj po wyścigach zapadł się pod kocyk do jaskini :) Po jakimś czasie wyszedł i życzliwie spał sobie przy monitorze. Oprócz tego bardzo dużo zagadywał do Anji. Dzisiaj w porządku, leki przyjęte niechętnie, ale skutecznie ;)
Taki senny, leniwy poranek :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Śro lis 18, 2009 21:16 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc - wyniki krwi ok;)

:ok: :mrgreen:
a jak Misio ???
MORIQUENDI * PL
http://moriquendi.pl

Dudus

 
Posty: 63
Od: Pt sty 04, 2008 16:14

Post » Śro lis 18, 2009 23:19 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc - wyniki krwi ok;)

Dudus pisze::ok: :mrgreen:
a jak Misio ???

Misio-Rysio od chwili kiedy zaczął dostawać Hepataile Forte (czy jakoś tak) na wątrobę, zrobił się jeszcze bardziej przyjacielski i oddany. Biorąc pod uwagę, że on z zasady jest wielkim pieszczochem i "przytulasiem", to teraz jest jednym wielkim kochaniem.
Zaś z innych objawów to przestał stękać w nocy oraz podczas poważnych czynności w kuwecie. Myśleliśmy, ze stęka bo to taki Misio, a jego wątroba zwyczajnie bolała :(.
Teraz jak mu nic nie dolega i do tego wcina dietę, jego poziom błogostanu sięgnął zenitu :ryk:
Hrupka za to udaje zdrową i strasznie się denerwuje, ze wszyscy coś dostają w strzykawkach a ona jest pomijana. Tak długo dostawała leki na perystaltykę i tak chętnie je wcinała ze strzykawki, że to jedyny znany mi kot lekoman, który wyje z rozpaczy jak jest pomijany :twisted:.
Od jutra postanowiłam dawać jej wodę w strzykawce, w porze dawania leków chłopakom. Niech się nacieszy :mrgreen: .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw lis 19, 2009 12:40 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc - wyniki krwi ok;)

Misio rzeczywiście zrobił się bardzo życzliwie nastawiony do nas obojga. Do Hruptaka trochę mniej ;) Od paru dni Misiek co rano albo za mną chodzi, albo kładzie się w pobliżu. Stara się przymilać i doprasza się głaskania. Ma świetny humor, to widać :) Wydaje mi się, że to jest jakiś objaw wdzięczności za leczenie.
Wcześniej oboje zwróciliśmy uwagę na to, że gdy się Miś kładzie lub zmienia ułożenie, to wydaje z siebie taki cichutki, wewnętrzny jęk. Myśleliśmy, że to objaw jego zadowolenia, chociaż jęknięcia były takie w formie skargi. Potem badania wykazały problem u Misia. Zaczęliśmy go leczyć i chyba zniknęły również te jęknięcia. Może to było z powodu wątroby? :) On to robił dość śmiesznie, ledwie słyszalnie.
A co tam u Bruca? W porządku :) W nocy wstał uciszać wyjącego Hruptaka ;) Leki dostał rano jak zwykle, znowu niezadowolony w trakcie. Potem położył się spać u Anji :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Czw lis 19, 2009 16:30 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc - wyniki krwi ok;)

:ok:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lis 19, 2009 18:49 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc - wyniki krwi ok;)

Ja chyba misia kocham :1luvu: :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw lis 19, 2009 22:35 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc - wyniki krwi ok;)

Mis jest boski:) to narzeczony moje Misi:) gabarytowo jak ulal pasuja:)

Bruc to Wodz. I juz :1luvu: Hrupcia jest sliczna przypomina mi moja Gaje :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 20, 2009 8:55 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc - wyniki krwi ok;)

:)
Wódz dzisiaj rano był bardzo zaskoczony, bo z lekami dopadła go Anja ;) Szybko zatarła złe wrażenie urządzając całej trójce zabawy w przedpokoju. Gdy wychodziłem do pracy, to jeszcze rozbawiona była Hrupka, samotnie brykająca za papierowymi kulkami po dywanikach ;)
Luminal Brucek dostał już ode mnie, ale potem nawet nie był zły. Wciąż nie widać u niego żadnych ataków. Wczoraj miał przypływ małego szaleństwa i hulał strasznie po pokojach. Napisałem "małego szaleństwa", bo jeszcze nie było aż tak, że Bruc jest wszędzie naraz ;)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Sob lis 21, 2009 13:09 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc - wyniki krwi ok;)

Relacja z Brucem na kolanach :)
Leki podane, żadnych ataków, dwie wizyty w kuwecie (ocena 5) ;)
Brucek ma wciąż świetny humor, bardzo kocha i mruczy :) Dzisiaj się trochę wygryza i wydaje mi się też, że ma trochę mniej lśniące futerko. Dostał trochę pasty odkłaczającej. Wczoraj szalał po domu i zaczepiał wszystkich :)
Hrupka tak zazdrości podawania innym leków ze strzykawki, że plącze się w pobliżu niepocieszona. Spróbowaliśmy dawać jej ze strzykawki trochę czystej wody. Mała jest w siódmym niebie za każdym razem :mrgreen:
Ona dawniej dostawała ze strzykawki Metoclopramid (tak to się chyba nazywało) zmieniony później na Gasprid. Kojarzyło jej się widocznie, że się po lekach lepiej czuje ;) Polubiła bardzo takie podawanie leków i pamiętam, że po przygotowaniu zawiesiny już było widać Hruptaka przy nodze czekającego na aplikację :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Sob lis 21, 2009 20:31 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc - wyniki krwi ok;)

Nowość.
Brucek przyszedł do kuchni jeść, gdy otworzyłem ją chcąc przygotować leki. Oderwałem Wodza na chwilę od miski i podałem mu Luminal. Potem Bruc wyszedł do przedpokoju, ale od razu dał się namówić na kontynuowanie jedzenia. Argumentację (głaskanie i wołanie) poparłem dosypaniem chrupek ;) A nowością jest to, że Brucek ani razu nie burknął i nie syczał. Ani "słowa" przy odciąganiu od miski, przytrzymaniu pyszczka i wrzuceniu tabletki ;) Odkąd odebraliśmy go ze szpitala, burczenie i syczenie to codzienność. Być może tym razem jest zbyt zaspany. A w tej chwili właśnie przyszedł usiąść przed monitorem ;) Trochę zasłania, więc kończę relację...
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Nie lis 22, 2009 10:01 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc - wyniki krwi ok;)

brawo Brucek..tylko nie zaslaniaj monitora :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie lis 22, 2009 13:02 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc - wyniki krwi ok;)

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 22, 2009 13:41 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc - wyniki krwi ok;)

Dzisiaj Brucek jest w dobrym humorze. Leki przyjął niechętnie, o czym dawał znać swoimi burknięciami ;) Udało mi się też uratować Misia od lania, który naraził się Wodzowi zbytnim wierceniem się przy myciu głowy ;)
Bruc teraz siedzi mi na kolanach i z dużą życzliwością oraz zadowoleniem przyjmuje głaski. Czasem się pogryzie tu i ówdzie, ale nie przerywając mruczenia. Zrzut w kuwecie na 5.
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Pon lis 23, 2009 8:04 Re: BRUCEK cz. 2 niedoczynność przytarczyc - wyniki krwi ok;)

Wodza dopadła dzisiaj Anja. O normalnej porze został już tylko Luminal. Na podanie leku musiałem Brucka wygrzebać z poszwy na kołdrze. Po podaniu i wzięciu na klatę wiązanki warczenia z burczeniem odniosłem Wodza do jego kryjówki. Schował się do poszwy burcząc ostrzegawczo ;)
Wykopalisko w kuwecie na 5 :) Brucek ma dobry humor, lubi sobie poskakać i pobiegać jak tajfun, ale już przynajmniej nie roznosi nam tak domu ;) Wczoraj bardzo długo bawił się i nawoływał z różnych miejsc, żeby wziąć udział. A oprócz tych szaleństw dużo też śpi: fotel, jaskinia kocykowa, poszwa na kołdrze itp. Ciekawe czy dużo by się zmieniło po odstawieniu jednej z ćwiartek Luminalu...
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 130 gości