K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 19, 2010 14:16 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

jesli ktoś może przygarnąć na 2-3 dni jakiegoś psa, suczkę, może to zrobić w klubie jeździeckim - jest tam na pewno masakryczne przepełnienie, są różne psy i suczki, małe i duże
ul. Kobierzyńska 175, tel. 012 262 14 18

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 19, 2010 14:17 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

na kobierzyńskiej są tylko psy, wszystkie koty są rozparcelowane, psów jest 6 razy więcej niż kotów

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 19, 2010 14:22 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

sporo ludzi wybiera sie jeszcze po psy
ale jest tez duzo chetnych na koty, czy mozna ich gdzies skierowac?
poszla tez fama, ze koty sa na florianskiej...
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 19, 2010 14:24 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

kopiowałam i głupoty się powklejały, sorry
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro maja 19, 2010 14:28 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

j3nny pisze:sporo ludzi wybiera sie jeszcze po psy
ale jest tez duzo chetnych na koty, czy mozna ich gdzies skierowac?
poszla tez fama, ze koty sa na florianskiej...


nie wiem gdzie kierować, ewidencję prowadzono przy bramie, ja po wyprowadzeniu psów siedziałam na garażach i łapałam dzikusy,

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 19, 2010 16:29 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Potrzebuję pomocy na osiedlu Podwawelskim.

Sytuacja nie jest dobra. Brakuje kilku kotów. Mogą być uwięzione na klatce w opuszczonych domach. Woda stoi tam wysokoa do ud. Chciałabym jutro wejść do srodka i sprawdzić czy są tam koty. Niebieskooka widziana byłą 2 razy pływajaca. Zagląda do budek ze styropianu, któe unosza się na wodzie. Być może nie dała rady uratować wszystkich. Tam też woda stoi. Jutro kończę po 15 zajęcia i w ciągu pół goidziny mogę być na miejscu. Czy ktoś może mi pomóc, wejść ze mną do domów i ewentualnei podwieźć do domu po akcji ?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 19, 2010 16:48 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Kot który mnie ugryzł nie jest na Kocimskiej, to była jakaś bida bez łapy. Są tam 3 inne.
Spakowałam te 3, a potem chciałam dołożyć po jednym do transportera, co skończyło się moim unieruchomieniem
i więcej już nie dałam rady wziąść, bo ręka mi spuchła i postanowiłam się hospitalizować...

Ale akcja naprawdę piękna, ludzi tłum, nawet spotkałam dwie moje panie dyrektor.
Zastanawiam się, czy się populacja zwierząt schroniskowych się zmniejszy, może jest szansa, że jak już ktoś wziął do domu egzemplarz to go zostawi...

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Śro maja 19, 2010 17:37 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

ja już teraz to mogę tylko wszystkim przyklasnąć, że się tak świetnie zorganizowali :1luvu:
Serce też rosło jak wyłapywałam w przerwach wieści, że było więcej chętnych niż kotów i tez mam nadzieję, że część z nich już nie wróci do schronu.
Rozumiem, że na ten moment już pomoc dla kotów albo pomoc transportowa nie jest potrzebna, tak? Holender, na te psiaki to nie mam żadnego pomysłu :cry:
Akima, jeżeli nikt się nie zgłosi z tamtej strony Wisły do pomocy to wislackikot jutro z Tobą pojedzie na Podwawelskie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 19, 2010 17:43 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Akima, tak jak mówiłam Lutrze: jestem do dyspozycji choćby w tej chwili. Auto mam.
Na miejscu nie wygląda to dobrze. Rudera zalana (może po kolana) a że jest w dołku to zlewa się tam woda wypompowywana z piwnic okolicznych bloków. Zalane jest koło poczty na Podwawelskim i ten drewniany domek stojący vis a vis. Bliżej ronda (tego placu gdzie ma być Centrum Konferencyjne) jest ok. Kotów nie widziałam. P. helena nic nie mówiła o jakimś nowym zmartwieniu kocim.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15703
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro maja 19, 2010 17:46 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Na Kocimskiej wszystko ok, woda w studzience ledwie na dnie :) , tyle że zacieki na ścianach.
Filip niestety nadal ma mega-sraczkę, ja nie wiem, co mu jest.

Cat-room objadł się wołowiny, zwłaszcza Pchełka i Pola. Bura oczko zapuszczone.
Kotka z Hetmańskiej w złym stanie psychicznym, trzeba ją ciachać jak najszybciej i wypuszczać. Kocurek za to się oswoił.

Koty ze schroniska wycofane, dwa wcale nie wyszły z transporterów. Dołożyłam im mokre, może zjedzą w nocy.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro maja 19, 2010 17:52 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Liwia pisze:Akima, tak jak mówiłam Lutrze: jestem do dyspozycji choćby w tej chwili. Auto mam.
Na miejscu nie wygląda to dobrze. Rudera zalana (może po kolana) a że jest w dołku to zlewa się tam woda wypompowywana z piwnic okolicznych bloków. Zalane jest koło poczty na Podwawelskim i ten drewniany domek stojący vis a vis. Bliżej ronda (tego placu gdzie ma być Centrum Konferencyjne) jest ok. Kotów nie widziałam. P. helena nic nie mówiła o jakimś nowym zmartwieniu kocim.



No to spotkajmy się jutro o 15:30 pod zalaną rudera przy niebieskookiej.

P. Helena nie ma kocich zmartwień ma zmartwienia sikorze. Tylko o na mogła dostrzec pisklę na liściu :1luvu:

Biore w takim razie jutro plecak z ubraniami na zmiane i będziemy nurkować. Najpierw do kamienic koło hotelu retro, a potem kolo ruiny trzeba sprawdzić, czy nie ma gdzieś maluchów.

Bardzo ci dziękuję. Na pw przesyłam numer komórkowy.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 19, 2010 17:53 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Henkowi przedłużajacy się katar rozkwasil jakby nos :cry: Jest lepiej ale u niego bardzo powoli następuje poprawa. Zosia i Jolka rozrabiają na calego i chyba są bardzo szczęśliwe.

Namida co z Panią od Mariny ?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 19, 2010 17:54 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Gratulacje i wyrazy podziwu dla Krakowa za dzisiejszą akcję :1luvu:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro maja 19, 2010 18:01 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Gdyby trzeba bylo jakiegos podtopieńca przetrzymać na kilka dni, to slużę wolną klatką...

Jestem w szoku ze tak pieknie ludzie zareagowali na los zwierzakow ze schroniska!!! Brawo Krakow :)
I tez pomyslalam od razu o tym, ze moze zostana te bidy schroniskowe w wielu dobrych domach... moze dzieki tej powodzi wyjdzie jakies dobro....?

Bardzo mnie tez podbudowala wiadomosc o pomocy wzajemnej miedzy ludzmi - na Podgorzu sasiedzi pomagaja sobie walczyc z woda, donosza pompy, jedzeniem sie dziela, ubraniami... Restauratorzy krakowscy zawoza cieple posilki ludziom pracujacym na walach przy uszczelnianiu dziur. Kazdy moze cos dobrego zrobic na miare swoich mozliwosci...

A ja rzuce jeszcze wiesci o Sabince:
wczoraj bylismy w KV, wsadzilam panienke w klatke, panienka zwinela sie w klebek i odreagowywala stres. Olek byl bardzo delikatny ale Sabina nie uznaje czegos takiego jak naruszanie granic nietykalnosci osobistej - zwlaszcza jesli chodzi o zyly i tetnice ;) rano spodziewalam sie wszystkiego, wiec z bijacym sercem weszlam do pokoju i... przywitala mnie krecaca sie po klatce, mruczaca i skwierczaca jak swiezo ugotowany gołąbek Sabinka :1luvu:
Oczywiscie panne wymizialam, wyprzytulalam, dostalam lapa w ucho i oko, czyli uff... zyc bedzie. Zjadla troche mieska, w kuwetce bylo troche sioo, jednym slowem - poprawa jest :)
TZ potem relacjonowal mi ze tez ja mizial, ze panienka go zaczepiala przez klatke i wyglada na to ze kryzys minal.

Dr Roman orzekl ze jesli bedzie jesc i pic to nie trzeba podawac kroplowki. Jesli nie bedzie - trzeba podac. Dostalismy jedna na wynos, Sebek jest poinstruowany co i jak. Interferon trzeba bedzie podawac na wszelki wypadek.
W kazdym razie jest dobrze......
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro maja 19, 2010 18:07 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

miszelina pisze:Na Kocimskiej wszystko ok, woda w studzience ledwie na dnie :) , tyle że zacieki na ścianach.
Filip niestety nadal ma mega-sraczkę, ja nie wiem, co mu jest.

Cat-room objadł się wołowiny, zwłaszcza Pchełka i Pola. Bura oczko zapuszczone.
Kotka z Hetmańskiej w złym stanie psychicznym, trzeba ją ciachać jak najszybciej i wypuszczać. Kocurek za to się oswoił.

Koty ze schroniska wycofane, dwa wcale nie wyszły z transporterów. Dołożyłam im mokre, może zjedzą w nocy.


a jego kupa pojechała do badania? jest nadal na intenstinalu?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 70 gości