Syjamy w nowym domu-juz wszystko dobrze!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 24, 2003 9:41

Jedzenie stoi w miseczkach różnorakie - od wyboru do koloru. Śmietanka też.
Na zapchanie wetka kazała podawać 3 razy dziennie 5 ml oleju do pysia. Żadnej kroplówki na razie nie było. Mam poczekać do niedzieli, możliwe że po oleju sie wyreguluje.
Główne zalecenie to : karmić na siłe rzadkim jedzonkiem ( np. mleczko, śmietanka, kaszka, rosołek itp) W nidzielę jesteśmy znowu umówione. Gdyby sie dzisiaj nie wypróżniły to ona przyjedzie zrobic im lewatywkę. Ale chyba nie będzie to potrzebne, bo w kuwecie były prezenciki. Misia zrobiła siku i malutką kupeczkę twarda jak kamień, a Julcio tylko siusiu. Zobaczymy co będzie , gdy wrócę z pracy.
Lucyna i moje kotki
Obrazek

lulek

 
Posty: 291
Od: Pt sie 30, 2002 10:07
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt paź 24, 2003 9:45

Trzymam kciuki za duże prezenty w kuwetce :lol:
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Pt paź 24, 2003 9:47

Mam nadzieje, ze obejdzie sie bez lewatywy. Moim zdaniem parafina lepsza od oleju, no ale moze i on zadziala... Czego oczywiscie zycze z calego serca :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87999
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt paź 24, 2003 10:00

Trzymam kciuki za to zeby lewatywa nie byla potrzebna .

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt paź 24, 2003 10:20

Więc jednak dobrze, że wetka przyszła. Cieszę się bardzo, ze kociaczkom trochę lepiej a przedewszystkim wiadomo co im dolega bo można działać i teraz będzie juz tylko coraz lepiej, czego wam gorąco życzę!

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pt paź 24, 2003 10:28

Zuza - a ile tej parafiny podać, tyle co oleju?
Lucyna i moje kotki
Obrazek

lulek

 
Posty: 291
Od: Pt sie 30, 2002 10:07
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt paź 24, 2003 10:38

Ja podawalam 5 cm 3 razy dziennie. Ona przelatuje przez kota, nie wchlania sie, wiec nie mozna jej raczej przedawkowac. Dziala jak kot jest juz tlusty z obu stron ;-) Czarna mi sie kiedys na 4 dni zatkala. Pomogly 3 czy 4 dawki.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87999
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt paź 24, 2003 10:58

parafina na pewno nie zaszkodzi. podaje sie nawet malenkim kociaczkom.
oliwka jest bardzo dobra na piekna siersc. wiec na pewno pomoc specjalnie na trawienie nie pomoze, bo sie wchłania do przewodu pokarmowego, ale na pewno nie zaszkodzi nie zaszkodzi.
Dobrze jest ugotowac prawdziwego rosolku na tłustej wołowinie i tlustym kurczaku a potem zmiksowac mieso i marchewkę, dodac rosolu i w postaci zawiesiny podawac lyzeczka do pysia. oczywiscie rosolek bez pieprzu i lisci laurowych, ale z odrobineczka soli. tlusta wolowina dziala oslonowo na wątrobe, bo przy dlugim niejedzeniu u kotow ulega uszkodzeniu miazsz watroby.
kota do karmienia mozna zawinąc jak mumie w recznik albo kocyk i karmic na sile.
niestety koty pod wplywem stresu czasami potrafia sie zaglodzic na smierc.
trzeba do nich duzo mowic, spokojynm glosem, rozne takie pieszczotliwe glupstewka w postaci "moje sloneczka kochane, malutkie kociusie, biedne , brzuszki puste, itp". one moze nie rozumieja slow, ale wyczuwaja intencje. moze dowiedz sie jak do nich mowila poprzednia opiekunka i mow tak dno nich.
bedzie dobrze.

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pt paź 24, 2003 19:12

Tak się cieszę, że już jest lepiej :ok:
Ostatnio edytowano Nie paź 26, 2003 12:48 przez kordonia, łącznie edytowano 1 raz

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie paź 26, 2003 12:24

Ciekawa jestem, co nowego u syjamów, napisz coś , myślę, że nie tylko ja czekam na nowe wieści. Pozdrawiam :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie paź 26, 2003 13:07

Ja tez czekam :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87999
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie paź 26, 2003 20:29

Jakieś nowe wiesci? Nadal trzymam kciuki! :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39511
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pon paź 27, 2003 7:45

No cóż, nie piszę , bo nie mam dobrych wieści. Uważam jest żle. Koty nadal nie jedzą , załatwiają się tak ledwo ledwo, no bo przecież nie mają czym. Karmię je na siłę strzykawką, one plują i wykręcają się jak mogą.
Właściwie to jestem załamana, jak długo jeszcze tak będzie? przecież nie mogę ich karmic w taki sposób przez następne 10 lat.
Jeśli chodzi o charakter to są urocze. Lubią być głaskane i przytulane, ale nadal się chowają i prawie wcale się nie poruszają.
Dzisiaj przed wyjściem do pracy Julek tak się do mnie łasił i wpychał na kolana ,że aż żal mi było wychodzić.
Lucyna i moje kotki
Obrazek

lulek

 
Posty: 291
Od: Pt sie 30, 2002 10:07
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon paź 27, 2003 7:54

Lulku - Zuza podawała Czerniutkiej taki lek homeopatyczny na odwagę. Leki homeopatyczne działają po dłuższym czasie ale skoro sytuacja się nie zmienia to może warto byłoby sie tym zainteresować? Może homeopatia proponuje też coś na koci smutek i depresję?

Biedne kociska :cry:

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pon paź 27, 2003 7:55

Jestem pewna, ze to stres :-( Sluchaj, sa takie karmy dla rekonwalescentow, ze nawet jak kot jej malo zje to jakby innej zjadl calkiem sporo. Moze to? Skoro lubia byc glaskane i przytulane to juz calkiem niezly znak przeciez.
Zycze sukcesow i trzymaj sie razem z kotami! Musi byc z dnia na dzien coraz lepiej.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87999
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 610 gości