Białystok DT dla 8 kociąt potrzebne(6 tyg, bo zamarzną!!!s10

Naprawila mi sie klawiatura,wiec napisze dokladnie jak wyglada sytuacja u kotow.
Oprocz maluchow, sa jeszcze dwa wieksze (ok 6 miesieczne) koty. Nie znam plci. Jeden szary pregowany daje sie brac na rece, drugi rudo-szary daje sie glaskac.
Mamusia wszystkich kotkow,to ta dzikuska, na ktora bylo nieudane polowanie zeszlej zimy. Pierwszy raz zobaczylam ja kilka dni temu. Pani karmi koty przez plotek w ogrodku i kotka podchodzi na ok 1,5-2 m. Mamy klatke-lapke, tzn ja mam ja w samochodzie. Pani nie odbierala wczoraj tel,ale dzis jade do niej i mam nadzieje,ze jeszcze w ten weekend uda sie zlapac kocice.
Jesli nie, to wtedy bedziemy szukac podbieraka (i chyba kogos doswiadcznego do pomocy).
Zastanawiam sie tylko, czy nie powinnysmy wylapac najpierw kociakow,a dopiero pozniej matke?
Strasznie martwie sie o te dwa strasze kotki, bo one wchodza do domu pani karmicielki,a tam jest przeciez ten bialaczkowy kocur...

I jak sytuacja ??

Dziki Rysiek grzeje doopkę w nowym domku Pan się napalił i powiedział, że mu dziki kociak nie straszny nawet miał ochotę złapać jakiegoś spod bloku ale mu się nie udało. Kotka zawiozłam osobiście, domek fajny, niewychodzący. Pan sie wcale nie wystraszył a wręcz przeciwnie wziął twardo na ręce zafuczanego Ryśka i tulił do siebie aż ten przestał fuczeć, będzie dobrze mam nadzieję
Maryśka chodzi już po całym mieszkaniu i mruczy choć pierwsza noc bez Ryśka była straszna, tak mocno maleńka płakała i go szukała. Szukam dla niej domu z kotem bo mała będzie napewno rozpaczać jak zostanie sama.

U nas nienajlepiej

Kociaki nie podchodza do jedzenia. Nie wiem co sie stalo. Pani karmicielka strasznie negatywnie nastawiona do lapania kotki klatka-lapka. Mowi,ze wtedy nie weszla i jest przekonana,ze teraz tez nie wejdzie :twisted:

Ja nigdy nie uzywalam klatki i troche sie boje,ze mozemy zrobic nia kotu krzywde.Te dzwiczki strasznie ciezkie sa. Jak jeden maluch wejdzie i nastepny bedzie probowal,to moze go przytrzasnac...
Proba zaplanowana na jutro wieczorem. W weeken pani miala polapac male,ale mowi,ze sie nie da :roll:

A ja uziemiona z mala jestem i nie mam jak tam jechac bez niej.Kciuki mocno potrzebne.

Super,ze rudzielec w nowym domku

Monia a dzwonilas moze do tego pana, co chcial 2 koty? Czy to moze ten,do ktorego maluch pojechal?

Jeszcze nie dzwoniłam, dziś postaram sie zadzwonić.

Dzieciaczki trzeba połapać ręcznie a do klatki łapki kocią mamę, ewentualnie łapać koty na sznurku w klatce łapce, czyli drzwiczki nie zamykają się automatycznie a zamykamy my jak kot wejdzie do klatki pociągając za sznurek.

A może kto inny połapał już te kociaczki i ich nie ma ??

Wczoraj udao sie zapac dwa kolejne kociaki
Zostaly jeszcze dwa maluchy no i mama

Wczoraj przywiozłam do siebie trzy cudka, dwa bielutkie jak śnieg i jedną tri z przewagą bieli w czarno-rude kropeczki. Do złapania został burasek i mamuśka do sterylki.

Kiciaki trochę syczące ale narazie dałam im spokój niech poznają odgłosy domu.

Moje tymczasiki :roll:

i coby nie było wątpliwości, że biełe są dwa :lol:

śliczności !!! :1luvu:

nadal fukają?

Biały chłopak jest już mój :wink:

biorę go na ręce i nic jest grzeczny i milusiński.
Dwie dziewczynki są małymi diabełkami, fuczą i prychają ale na szczęście nie odgryzają pazurków :roll:

dziś biała dziewczynka dała się pogłaskać bez fukania więc pomału się cywilizują.

Został tam jeszcze mały tygrysek i kotka matka, jak postępy w łapaniu ??

Wczoraj nie udało sie złapac malucha, ale byc moze wiekszy szarasek pojdzie do nowego domku, wiec trzymajcie kciuki

kotka podobno zaczeła wchodzic do transportera tak do połowy, wiec moze w ten sposob uda sie ja złapac

dafney potrzebuję zdjęć większych kotków, zrobię im zbiorcze allegro to może szybciej ktoś je zauważy i zaadoptuje.

Biała jest już mega tulakiem :ok:

została tylko śliczna tri, a z nią będzie mały problem, cały czas na mnie fuczy i gryzie przy próbie głasków.

Super, wlasnie slyszaam,ze jestes najlepszym treserem dzikuskow w Białymstoku

Masz PW

Starszy koteczke juz w nowym domku
siedzi sobie pod wanna

To normalne, w końcu całe życie spędził na wolności. Przyzwyczai się to tylko kwestia czasu.

Jak postępy w łapaniu??

Moje tymczasiki: białe są całkiem oswojone i miziaste, a tri niestety to twarda sztuka ale nie zniechęcam się i zrobię z niej w końcu kota :kotek:

eh pani znowu wyjezdza i nie ma gdzie ulokwoac kotki po sterylce,ae na poczatku nastepnego tyg juz na 100% mlodsza kotka pojedzie na sterylke
Ze starsza zobaczymy czy da sie zlapac
Jeszcze przed wyjazdem pani postaramy sie zlapac kociaka buraska

Białystok DT dla 8 kociąt potrzebne(6 tyg, bo zamarzną!!!s10

Kto przegląda forum