zaginął mój skarb Finio - Łódź - ZNALAZŁ SIĘ !!!!!!!!!!!

» Sob kwi 25, 2009 19:15

no tak to się właśnie odbywa... podstawia się zapach pod nos i pies idzie /tropi po tym zapachu...

jak ja się cieszę, że się "przestawiłam" z psów na koty...
na tej dogomani to jakaś masakra po prostu... co za ludzie :evil:

» Nie kwi 26, 2009 5:42

Finio znajdź się
podnosze :ok:

» Nie kwi 26, 2009 7:09

Joanno, dogomania nie jest taka zła :wink:

Tylko że to wielkie forum, może założyłam wątek nie tam gdzie trzeba. Tutaj mało kto wchodzi. Napisałam do admina o przesunięcie, ale bez skutku. Napiszę jeszcze raz, a jak nie to założę drugi wątek na innym podforum.
Najwięcej ludzi bywa na Psach w Potrzebie, ale tu akurat nie bardzo pasujemy

» Nie kwi 26, 2009 10:06

Kotuś wracaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

» Nie kwi 26, 2009 14:27

Do Finia, Maniusia i wszystkich kotów, które sobie gdzieś chodzą!!
Odezwa
Drogie Kiciusie! Przecież w waszym ukochanym domku jest wam najlepiej, gdzie wy sie podziewacie!? Dajcie się znaleźć, czeka na was Ktoś Bardzo Ważny, kto was kocha :love:

i szuka was i martwi się, :placz:

co się z wami dzieje!

W sumie i wy tęsknicie za swoim przytulnym domkiem i ukochanym Państwem!
Oczywiście, macie swoje zdanie na kazdy temat, ale doprawdy, mogłybyście już wracać! OK?
No!

» Nie kwi 26, 2009 14:37

Ikotipies pisze:Joanno, dogomania nie jest taka zła

Ikotipies,
wiem, wiem... tylko mnie ta "Władczyni" wkurzyła... jakaś takaś... dziwna...

Ja tak dzisiaj sobie rano myślałam, że w sumie, to sprawa jest banalnie prosta... trzeba poszukać kogoś kto ma kota i psa. taki psiun będzie wiedział o co chodzi, jak mu się powie żeby szukał kota i da do powąchania zapach Finia.
ja mam w pracy koleżankę, która ma właśnie taką parę. kotka wyłazi jej czasami przez okno i nie chce wrócić do domu... wtedy ona mówi do psa: idź przyprowadź kota i pies leci na podwórko, i "zagania" kota do domu...

na serio.
pogadam z nią... choć to moja szefowa i mam lekki "opór", ale zapytam

oczywiście podpisuję się pod "ODEZWĄ" Izabeli

» Nie kwi 26, 2009 15:05

No fakt, że sympatyczny ten wpis nie był :roll:

Mój pies też ma kota w domu, ale on jest oporny na wiedzę. Tak ogólnie, nie tylko jeśli chodzi o kota

Mnie się jednak wydaje, że pomysł z psem może mieć sens tylko wtedy, gdy jest to pies szkolony w tropieniu, bo inaczej to bidak nie będzie wiedział, czego się od niego oczekuje. Pies, który potrafi przyprowadzić "własnego" kota niekoniecznie się sprawdzi w przypadku kota obcego. To musiałby być pies, który jest nauczony, że "dostaje zapach" i ma tego konkretnego zapachu szukać.
Trudne to wszystko.

» Nie kwi 26, 2009 15:39

Ikotipies,
na dogomani odpisała dziewczyna - wypowiedziała się na temat psiego tropienia.
dla mnie jakiś tam cień nadziei i szansy jest.
odpisałam jej nawet, ale mi wywaliło wszystko i nie ma tego posta. napiszę wieczorem do niej - może dziewczyna pomoże :wink:

a o tej Władczyni, to już nic nie powiem... bo szkoda słów... :evil:

» Nie kwi 26, 2009 15:50

Słuchajcie, babki! Spalą mnie na stosie, ale niech tam! Moze trzeba "zamawiać" - jak juz nic, to co szkodzi? :ok:

Postawic sobie jaką kocią figurkę przed soba dla lepszej wyobraźni (zdjęcie albo nic), powiedzieć jej, że jest to Finio i nagadać mu do słuchu, żeby wracał, pokazał się, wylazł ze swojej kryjówki - same mądrości do kociego łebka. Taki zmasowany atak MUSI dac skutek, nie ma co! :kitty:

Finio - wyłaź, do stu tysięcy bomb i kartaczy!! :ok:

A może Tehanu coś zdziałała na tym festiwalu w Łodzi?

» Nie kwi 26, 2009 15:51

Tehanu,
Finio się znajdzie, święcie w to wierzę...
i w związku z jego bliskim powrotem, mam dla Ciebie propozycję. w schronisku naszym łódzkim, jest dla niego koleżanka...

ma taką samą białą końcówkę ogonka jak Finio, więc pasowaliby do siebie...
jest po prostu cuuuuuudna i biedna bardzo, bo schronisko, to nie jest dla niej miejsce. widać, że dotychczasowe życie spędziła w domu u boku człowieka. jest myziasta i czyściutka - futerko bielutkie, a poduszeczki łapek różowiutkie...

mówię serio. obejrzyj ją, bo to wymarzona partnerka dla Finia...
(choć na zdjęciach nie widać białej końcówki ogona, zapewniam, że taki jest - widziałam na własne oczy)
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... oty&nr=844

p.s. o przepraszam, zerknęłam dokładnie na zdjęcia i widać białą końcówkę ogona

» Nie kwi 26, 2009 15:55

Strasznie mi muli jedno i drugie forum :evil:

Niestety tutaj jest taka łączność - w każdą niedzielę od popołudnia jest kicha, pojęcia nie mam dlaczego.
Ale jak mi się uda, to wejdę na dogo i też napiszę.

» Nie kwi 26, 2009 15:56

izabeli pisze:Słuchajcie, babki! Spalą mnie na stosie, ale niech tam! Moze trzeba "zamawiać" - jak juz nic, to co szkodzi? Postawic sobie jaką kocią figurkę przed soba dla lepszej wyobraźni (zdjęcie albo nic), powiedzieć jej, że jest to Finio i nagadać mu do słuchu, żeby wracał, pokazał się, wylazł ze swojej kryjówki - same mądrości do kociego łebka. Taki zmasowany atak MUSI dac skutek, nie ma co!
Finio - wyłaź, do stu tysięcy bomb i kartaczy!!

A może Tehanu coś zdziałała na tym festiwalu w Łodzi?

ja jestem za, ale najlepiej byłoby zrobić to w jednym czasie, żeby faktycznie był to zmasowany atak. ustalmy jakiś termin

» Nie kwi 26, 2009 15:56

Joanna KA - to prawie jak Manius Anuusi!
Cudna kicia!! :kitty:

» Nie kwi 26, 2009 16:01

cudna - naprawdę jest cudna...
wymyziana została dzisiaj, troszkę przez wolontariuszkę Anię i troszkę przeze mnie, a jak odeszłyśmy, to płakała za nami...
kot, którego można wziąć od razu do domu, na kanapę i myziać, myziać, myziać... i słuchać jej mruczanek, słuchać, słuchać...
mnie to serce pęka jak o niej myślę... :cry:

» Nie kwi 26, 2009 17:44

Tehanu,Tosia się odnalazła,już złapana.Widzisz,koty się znajdują,Twój kotek też się znajdzie.

zaginął mój skarb Finio - Łódź - ZNALAZŁ SIĘ !!!!!!!!!!!

Kto przegląda forum