Olinek ['], Drops, Kimisia i inni fotki str. 101

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 08, 2007 8:42

Wczoraj Duża wieczorem lamentowała: "Olinek zginął, kota nie ma... Pewnie się biedulek schował w mysią dziurę wystraszony...", przeglądałam wszystkie kąty i schowki, żeby w końcu stwierdzić, że kompletnie wyluzowany Olinek zaleguje na parapecie w kuchni kontemplując nocne widoki. :evil: z miną: "no ale co się tak miotasz kobieto, o co Ci chodzi przecież nic mi nie jest" :evil:
Dzisiaj o świcie obudziły mnie dzikie tupoty i nawoływania :evil: ganiał się Olinek z Rudym 8O 8O 8O Musiałam towarzystwo rozdzielić, bo koledzy byli bardzo rozbawieni i wyglądało na to, że nie mają zamiaru szybko skończyć tej miłej zabawy :evil: Rano, po śniadanku był ciąg dalszy czyli pacanki przez firankę i męczenie myszki :D
Taaa... A ja oceniłam Olinka na baaardzo spokojnego kotka kanapowo-parapetowego, małego leniwca o charakterze filozofa-nieśmiałka :D
Faaajnie :D
Zaskoczeniem jest też dla mnie Dropsik. Wydawał się takim lajtowym, bezproblemowym miziakiem, co to się zaraz ze wszystkimi kotami zaprzyjaźni, z kolan nie będzie schodził, a tu niespodzianka... Stosunki z kotami ma dobre, ale nie zabiega o przyjaźń z żadnym z nich, toleruje je po prostu: "jak już tu jesteście no to bądźcie, ale nie wtrącajcie się w moje sprawy, ok. ? I od mojej miski wynocha, bo pacnę. No, mówiłem Ci Rudy, że pacnę, więc co teraz robisz wielkie oczy? A Ty nowy, Olinek czy jak Ci tam jest to mi nie wchodź w drogę, rozumiemy się ? Wkurza mnie to, że Duża Cię myzia, nie szkodzi, że mnie myzia częściej i że ja z nią śpię, ale i tak jestem zazdrosny, więc mnie nie denerwuj i lepiej nie wchodź mi w oczy :evil: "
Staram się go dopieszczać, myziam go najczęściej chyba ze wszystkich kotów, noszę na rękach (nie za często , tyle ile kocio chce), ilekroć koło niego przechodzę głaszczę go i mówię jaki jest kochany... Rzadko odwdzięcza się mruczeniem, przytulaniem, udaje, że mało go to obchodzi (tak, tak, piszę o tym samym Dropsiku, którego znacie ze schronu :D ) ale widać, że sprawie mu to przyjemność, uspokaja go... Okazuje się, że jest kot, który potrzebuje najwięcej ciepła i uwagi... I bedzie ją miał, o :D

Dzisiaj kociambery zostały pierwszy raz same, mam nadzieję, że przetrwają całe do naszego powrotu
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 08, 2007 8:49

Aniu, trzymam za Ciebie kciuki. Naprawdę podziwiam, jak je obserwujesz, jak do każdego z foooter inaczej podchodzisz, jaki masz do nich stosunek. Dropsik Ci pewnie nie ułatwia, ale dasz sobie radę.

A co do Olinka... popatrz, jak to się można pomylić :D takie toto było biedne, takie spokojniutkie, takie nieśmiałe :twisted: , a tu proszę: normalny potfooor :twisted: :twisted: :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 08, 2007 9:21

No coz kociaste potrafia sie niezle kamuflowac :lol:

Ja swoja Leonie reklamowalam jako stateczna Pania a odkad jest jako rezydent.. bawi sie jak kociak 8O :lol:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 08, 2007 9:43

To dziś wielki dzień, "starych" nie ma w domu! :twisted:
Jak to miło obserwować jak kot rozkwita :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 08, 2007 18:22

Tak, tak, czułam, że to przyjaźń będzie :D
Gdy widziałam jak Rudzio zagląda do klatki z Olinkiem, spokojnie, bez głupich syków i popisów (zresztą Rudzio nigdy w stosunku do żadnego kota tak nie robił, zawsze przyjmował postawę przyjaznego zaciekawienia jak się pojawiał ktoś nowy, to wyjątkowy kot jest), jak sobie robią noski i w ogóle... to tak sobie myślałam, że chłopaki się chyba polubią :D


Obrazek Obrazek

trochę niewyraźne, akcja była dosyć dynamiczna, ale cioteczki proszę spojrzeć mimo to :D :

Obrazek Obrazek

i Dropsio, mój samotnik kochany

Obrazek
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 08, 2007 18:48

formalnie chłopaki się uwielbiają :D :D :D ale sielanka :D :D :D
Dajmy Dropsiowi czas. Przecież dla niego to galopada wydarzeń po kilku miesiącach totalnej schroniskowej monotonii
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 10, 2007 21:14

prze-pię-knie! :1luvu:
A Dropsik, odpocznie, nabierze sił i zobaczysz :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 11, 2007 13:18

Światło zgasło ok. 23.30. Cisza nocna ... Zmęczeni upałem całego weekendu śpimy...

Aż tu nagle... 8O
Tupoty, gonitwy, biegi, szarże nad nami, pod nami, obok nas... Schowani jak myszki pod kołdrą nawet nie wyściubialiśmy nosa 8O a towarzystwo biegało: dwójkami, trójkami, całym łącznym wielokopytnym stadem 8O :evil: z tupotem, łoskotem, nawoływaniami 8O, startując z naszych poduszek, za nic majac fakt, że pod tą kołdrą, po której się tak świetnie skacze i odbija, wprost na głowę kumplowi leży Duża z Dużym 8O
W życiu nie przeżyłam takiej wielokociej szarży - do tej pory w nocy większość spała, biegał sobie Kajtek z Rudym, ostatnio z Dropsem i już. Dyzio, dla którego na ogół podniesienie powieki jest wielkim wysiłkiem, cwałował z tupotem godnym swoich siedmiu kilogramów, zalotnie potrząsając tłustym zadkiem w pogoni za Kajtkiem 8O . Dopadłszy go, wgryzał mu się w chudą szyjkę, Kajtek zaś zatapiał kły w okolicach byłych Dyźka pomponów, po czym następowało błyskawiczne rozdzielenie przeciwników, jakiaś pyskówka i chłopcy jak tajfun wpadali do kuchni, skąd za chwilę wybiegał Kajtek, a przed nim podgryzana po tyłku Kicia. W ciągu tej nocy wystąpiły chyba wszystkie możliwe połączenia szalejących duecików... Zapytacie, jak wytrzymałam to do 3.30 ? No bo: pierwsza godzina - "niech sobie chłopcy pobiegają, tak ich ten upał zmęczył, muszą trochę rozprostować kości". Godzina druga :" o, Dyziaczek też biega, on taki tłuściutki, niech się trochę pogimnastykuje, może spali trochę tego tłuszczu, to dla jego zdrówka, muszę wytrzymać... a Dropsio był przez cały weekend taki nie w sosie, widać, że mu ta zabawa poprawia nastrój, niech sobie trochę pobiega chłopaczyna", godzina trzecia :"chyba zaraz zrobie z tym porządek, ale Olinek tak się ładnie bawi, tak się chłopak dobrze aklimatyzuje z kolegami, a jak go teraz opitolę za rozrabianie to całe oswajanie pójdzie na nic", godzina czwarta: " zaraz Wam nogi z tyłka powyrywam, Kajtek czego szukasz w tym akwarium, gdzie tam włazisz baranie, Dropsiu czemu zrzuciłeś mi telefon z biurka, Dyziu nie drap komody, no pieprznę Cię zaraz kapciem, Dyziek, Rudy, Kajtek, dosyć tego, do kuchni wynocha natychmiast, do kuchni mówię, nie, nie zapraszam cię do kuchni na śniadanie ośle jeden, od kiedy jesz śniadanie o wpół do czwartej rano :?: :evil: ". Drzwi kuchenne zostały zatrzaśnięte tuż przed zdziwionymi oczętami uczestników szampańskiej zabawy, nastała błoga cisza...
Za oknem wstawał świt...
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 11, 2007 13:25

:D :D :D not to się wyspaliście :D :D :D dorzucę Wam Milusię, która wyśpiewuje po nocach arie operowe :D :D :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon cze 11, 2007 13:28

:ryk: :ryk: :ryk: :D :D :D :D :D :D
coz za upojna noc :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 11, 2007 21:46

Dla miłych cioć kilka konterfektów bohaterów tego wątku:

Rudzio z Dyziem wyczerpani po męczącej nocy:

Obrazek Obrazek

Dyzio, Kajtek, Dropsio

Obrazek Obrazek

Kicia, jedyna panna w gronie pięciu chłopaków, trzyma dystans i chodzi swoimi drogami :D

Obrazek

Kajtek, mały, słodki rozrabiaka, były pensjonariusz naszego schronu, "kot, który mieszkał pod kołdrą", nie wiem jakim cudem udało mi się go wypatrzeć w tym jego schowku

Obrazek Obrazek

dobranoc ciociom :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 11, 2007 22:03

Dzioby, Rudzio i Jeżyk to bliźniaki :) Jeżyk nie ma tylko tej rudej plamki na brodzie..
Masz piękne koty :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 12, 2007 7:47

Słodka sielanka, uwielbiam takie widoki :lol:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto cze 12, 2007 10:46

nooo, niezła rodzinka :D przecudne potfooory :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto cze 12, 2007 10:51

Ania, ja jestem juz na najlepszej drodze do stania się ANTYfeministką. :wink:
U mnie też jedyna kobieta w kocim stadzie nie chce się z nim zadawać. Jej się najwyraźniej zdaje, że tak jak ja jest człowiekiem, a pozostałe stwory to koty, czyli istoty niższego gatunku, z którymi nie warto mieć do czynienia. :lol:
Proszę, zaprzeczajcie moim obserwacjom, że kocie samice to egoistyczne i nietowarzystkie stworzenia!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 148 gości