[CZĘSTOCHOWA] Szukamy domu dla kociaka i wielkiego psiska

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 21, 2013 21:25 Re: Pólślepe kociaki. Potrzebny transport CZĘSTOCHOWA-WAWA!

Ja tam nie wiem, ja miałam robić za kuriera tylko...
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro sie 21, 2013 21:28 Re: Pólślepe kociaki. Potrzebny transport CZĘSTOCHOWA-WAWA!

Poprawka, przypadek kotki z przerośniętymi powiekami leczony był we Wrocławiu, u nas doraźnie wstępnie w Czterech Łapach. Dowiaduję się gdzie co i jak dalej.
Tylko tutaj póki co nie wiadomo z czym mamy do czynienia.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro sie 21, 2013 21:49 Re: Pólślepe kociaki. Potrzebny transport CZĘSTOCHOWA-WAWA!

Dziewczyny, jak ustali się dom to ja dysponuję adresem i swoją osobą (przy okazji zobaczę sobie czy druga koteczka może być już sterylizowana).
Posiedzę tu jeszcze 15 minut i pójdę do reszty gromadki.
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Śro sie 21, 2013 21:57 Re: Pólślepe kociaki. Potrzebny transport CZĘSTOCHOWA-WAWA!

Ilgatto kociaki zabiera Zosik więc skontaktuj sie z nią i umów Was z ta babka jak najszybciej. Ja natomiast jutro założe wątek zbiorkowy na sterylki starszyzny i leczenie malcow :ok:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro sie 21, 2013 22:00 Re: Pólślepe kociaki. Potrzebny transport CZĘSTOCHOWA-WAWA!

OK. Jutro rano zadzwonię do pani i dopasuję wszystkich :D
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Śro sie 21, 2013 22:04 Re: Pólślepe kociaki. Potrzebny transport CZĘSTOCHOWA-WAWA!

Mocne kciuki za cała akcje i oby oczki kotenkow dało sie uratować :ok:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro sie 21, 2013 22:06 Re: Pólślepe kociaki. Potrzebny transport CZĘSTOCHOWA-WAWA!

Ja też trzymam :ok: :ok: :ok:
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Czw sie 22, 2013 6:53 Re: Pólślepe kociaki. Potrzebny transport CZĘSTOCHOWA-WAWA!

Zaproponowałam pomoc dla 3 kociaków w celu skonsultowania ich u okulisty,mam nadzieje,że taka wizyta się odbedzie u Zosik i berni.Wspieram od lat koty z kłopotami ocznymi.Wiem co to jest odpowiednie ustawienie leczenia i co to utrata wzroku.Szkoda było zawracac głowe ludziom,sporo kasy na telefony tez poszło na darmo.Więcej w takie 'akcje"nie będe się bawiła.Jesli koty zostana skonsultowane u okulisty moja pomoc pójdzie tak jak obiecałam,w przeciwnym razie nie.Jestem dorosła,podejmuje decyzje odpowiedzialnie i oczekuje ,żeby mnie tez traktowac z szacunkiem.Jesli cos ustalam to się tego trzymam.W przejazd maluszków,odbór,tdt w Warszawie,wizyte zostało zaangazowanych sporo osób,musiałysmy wszystko odwoływac,bo NAGLE znalezł się dom.Oczywiście wspaniała akcja i mam nazieje,że za tydzień nie będziecie szukac tym kotom kolejnego lokum i koty zostana tutaj do czasu znalezienia DS.
Prosze się powstrzymac od zbednych komentarzy,jest tak jak jest,dla mnie sprawa zamknięta
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw sie 22, 2013 7:14 Re: Pólślepe kociaki. Potrzebny transport CZĘSTOCHOWA-WAWA!

Okulista to podstawa. W Warszawie jest klinika dr. Garncarza co cuda z oczami czyni. Wiem ,mam takiego kota, któremuw eci nie dawali szans na wzrok. Na czas wdrozone leczenie może uratować wzrok lub w najgorszym wypadku złagodzić skutki choroby.

Jest krótki tymczas u Zosik . To znaczy ile czasu koty tam mają być ?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 22, 2013 7:51 Re: Pólślepe kociaki. Potrzebny transport CZĘSTOCHOWA-WAWA!

Nie wiem ja już naprawdę nic nie rozumiem :crying: kociaczki miały jechać do Bożenki w międzyczasie okazało się ,że jest tymczas dla nich na miejscu u Zosik. Rozumiem, że ten tymczas jest do czasu znalezienia DS a nie czasowo? Też uważałam, że wspaniale, że mają jechać do Warszawy bo tu są specjaliści, ale jak Bożenka napisała, że lepiej ,żeby zostały u Zosik to nie odzywałam się bo nie lubię nikomu narzucać czy wciskać kotów :( wszystko zależy od tego w jakim stanie są oczy malców, bo jeżeli w bardzo złym to z punktu widzenia ratowania ich wzroku rzeczywiście lepiej żeby trafiły do Wawy, jeżeli nie ma tragedii to mogą zostać u Zosik, sama już nie wiem heeeeeeeeeeeeeelp
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw sie 22, 2013 8:04 Re: Pólślepe kociaki. Potrzebny transport CZĘSTOCHOWA-WAWA!

Ja zrozumiałam,że to chwilowy tymczas. Taki TDT. Nie wiem jak długo koty mogą tam zostać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 22, 2013 8:12 Re: Pólślepe kociaki. Potrzebny transport CZĘSTOCHOWA-WAWA!

Goyka pisze:Nie wiem ja już naprawdę nic nie rozumiem :crying: kociaczki miały jechać do Bożenki w międzyczasie okazało się ,że jest tymczas dla nich na miejscu u Zosik. Rozumiem, że ten tymczas jest do czasu znalezienia DS a nie czasowo? Też uważałam, że wspaniale, że mają jechać do Warszawy bo tu są specjaliści, ale jak Bożenka napisała, że lepiej ,żeby zostały u Zosik to nie odzywałam się bo nie lubię nikomu narzucać czy wciskać kotów :( wszystko zależy od tego w jakim stanie są oczy malców, bo jeżeli w bardzo złym to z punktu widzenia ratowania ich wzroku rzeczywiście lepiej żeby trafiły do Wawy, jeżeli nie ma tragedii to mogą zostać u Zosik, sama już nie wiem heeeeeeeeeeeeeelp


Akcja jest nieco irytująca, ale też uważam, że temat trzeba zamknąć. Też jestem od wczoraj przez te wszystkie zwroty akcji rozemocjonowana, ale skupmy się na pomocy kotom.

Pojedziemy po małe, jak tylko ilgatto ustali termin z ich właścicielką i pojedziemy z nimi prosto do weta, który oceni ich stan, bo to jest w tym momencie najwazniejsze. Jeżeli będziemy w stanie pomóc im na miejscu - mogą tu zostać i możemy je leczyć. Jeżeli wet nie będzie w stanie ich wyleczyć - wieziemy je do Warszawy.
Czy takie rozwiązanie wszyscy uważają za słuszne?
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw sie 22, 2013 8:17 Re: Pólślepe kociaki. Potrzebny transport CZĘSTOCHOWA-WAWA!

Zosik pisze:Akcja jest nieco irytująca, ale też uważam, że temat trzeba zamknąć. Też jestem od wczoraj przez te wszystkie zwroty akcji rozemocjonowana, ale skupmy się na pomocy kotom.

Pojedziemy po małe, jak tylko ilgatto ustali termin z ich właścicielką i pojedziemy z nimi prosto do weta, który oceni ich stan, bo to jest w tym momencie najwazniejsze. Jeżeli będziemy w stanie pomóc im na miejscu - mogą tu zostać i możemy je leczyć. Jeżeli wet nie będzie w stanie ich wyleczyć - wieziemy je do Warszawy.
Czy takie rozwiązanie wszyscy uważają za słuszne?


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw sie 22, 2013 8:28 Re: Pólślepe kociaki. Potrzebny transport CZĘSTOCHOWA-WAWA!

Goyka pisze:
Zosik pisze:Akcja jest nieco irytująca, ale też uważam, że temat trzeba zamknąć. Też jestem od wczoraj przez te wszystkie zwroty akcji rozemocjonowana, ale skupmy się na pomocy kotom.

Pojedziemy po małe, jak tylko ilgatto ustali termin z ich właścicielką i pojedziemy z nimi prosto do weta, który oceni ich stan, bo to jest w tym momencie najwazniejsze. Jeżeli będziemy w stanie pomóc im na miejscu - mogą tu zostać i możemy je leczyć. Jeżeli wet nie będzie w stanie ich wyleczyć - wieziemy je do Warszawy.
Czy takie rozwiązanie wszyscy uważają za słuszne?


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

No tak ,zawieziecie je do Warszawy do okulisty i z powrotem je zabierzecie...bo ja juz ich nie przejme,ani Dorota...chciałyśmy to zrobic od razu.Dla wielu zwierząt czas to życie,wiec wykorzystam miejsce na przyjęcie kota w pilnej potrzebie.Przyjmujac tymczasy trzeba się liczyć z tym,ze zosta na dluzej jesli choruja ,czy sa mało adopcyjne,ale to juz wiecie na pewno.Mam nadzieje tylko,że nie będziecie tych kotów przezycac z miejsca na miejsce,bo "dt z prawdziwego zdarzenia'tak nie robi..
Do moje wypowiedzi na temat bialaczki dodam,ze żaden kot na tymczasie nie zaraził sie u mnie bialaczką,prosze o nie demonizowanie tej sprawy.Kotów obecnie chorych nie mam,odeszly za TM.
Jak powiedzialam-jesli beda leczone oczy po 10-tym wspomoge groszem,bo pomoc Klubu Ślepków tez jest udzielana ludziom leczącym kotom oczka.Potrzebna faktura za leczenie,lub prosba o zakup karmy...
To chyba na tyle z mojej strony na tym wątku
nie bede odpowiadac ludziom "co się stało,że koty do ciebie nie jada" :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw sie 22, 2013 8:41 Re: Pólślepe kociaki. Potrzebny transport CZĘSTOCHOWA-WAWA!

BOZENAZWISNIEWA pisze:No tak ,zawieziecie je do Warszawy do okulisty i z powrotem je zabierzecie...bo ja juz ich nie przejme,ani Dorota...chciałyśmy to zrobic od razu.Dla wielu zwierząt czas to życie,wiec wykorzystam miejsce na przyjęcie kota w pilnej potrzebie.Przyjmujac tymczasy trzeba się liczyć z tym,ze zosta na dluzej jesli choruja ,czy sa mało adopcyjne,ale to juz wiecie na pewno.Mam nadzieje tylko,że nie będziecie tych kotów przezycac z miejsca na miejsce,bo "dt z prawdziwego zdarzenia'tak nie robi..
Do moje wypowiedzi na temat bialaczki dodam,ze żaden kot na tymczasie nie zaraził sie u mnie bialaczką,prosze o nie demonizowanie tej sprawy.Kotów obecnie chorych nie mam,odeszly za TM.
Jak powiedzialam-jesli beda leczone oczy po 10-tym wspomoge groszem,bo pomoc Klubu Ślepków tez jest udzielana ludziom leczącym kotom oczka.Potrzebna faktura za leczenie,lub prosba o zakup karmy...
To chyba na tyle z mojej strony na tym wątku
nie bede odpowiadac ludziom "co się stało,że koty do ciebie nie jada" :(


A czy nie można w takim razie zrobić tak jak miało być? czyli żeby kotki pojechały w niedzielę do Wawy do Ciebie i Doroty?
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości