Bielsk Podlaski, kocie sprawy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 06, 2013 7:34 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ruszają sterylki kotek

To ja powiem, ze kotka w ciazy czarnulka tez juz przez Sylwie wypuszczona.

Sylwia, Ty teraz bielszczanka jestes to pewnie zadzialasz w tych dalszych łapankach. Jak znam Ciebie nie usiedzisz spokojnie. . . i chwała Ci za to, ze taka jestes. Ja jak tylko wydobrzeje zadzialam z Tobą. Mam takie marzenie.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 06, 2013 10:07 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ruszają sterylki kotek

Patmol pisze:
sylwia1982 pisze:
Szalony Kot pisze:Chyba jest "kasa kastracyjna" czy jakoś tak...


Szalony Kocie "kasa kastracyjna" już nie działa niestety :(


jest Pakt Czarownic, ale sama swojego wątku zgłosić nie mogę :?


a kto może zgłosić wątek?



jeśli dobrze zrozumiałam to wątek może zgłosić osoba, która należy do Paktu Czarownic, link do wątku Paktu Czarownic viewtopic.php?f=1&t=149922
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Pon maja 06, 2013 10:10 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ruszają sterylki kotek

ja nie jestem w Pakcie -może trzeba kogoś z Paktu poprosić

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 09, 2013 16:38 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/potrzebne pieniądze na steryl

w sobotę planuję kolejną łapankę kotki na klatkę-łapkę, proszę o kciuki za powodzenie w łapaniu :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Wto maja 14, 2013 17:57 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/potrzebne pieniądze na steryl

Dziewczyny czy któraś z was dokarmia koty i robi im domki na cmentarzu w Bielsku, tam za zakładami Hoop? :kotek:
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 14, 2013 18:07 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/potrzebne pieniądze na steryl

Magdulka pisze:Dziewczyny czy któraś z was dokarmia koty i robi im domki na cmentarzu w Bielsku, tam za zakładami Hoop? :kotek:


byłam w zeszłym tygodniu na tym cmentarzu i nie widziałam tam żadnych kotów, ja nie dokarmiam kotów w Bielsku Podlaskim, ja tylko łapię koty na sterylki/kastracje, Magdulka a ile jest tam kotów na tym cmentarzu za Hoopami? mogę je wyłapać na sterylki/kastracje
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Wto maja 14, 2013 18:13 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/potrzebne pieniądze na steryl

Nie jestem z Bielska więc dokładnie nie wiem. Na prawosławnym cmentarzu są ponoć 3 domki i około 4-5 kotów już.... Co gorsza, są tam ponoć kociaczki. Dobrze by było posterylizować towarzystwo, bo w takim tempie za rok będzie tam ich z 20 :(. Ponoć w pobliżu jest stadko bażantów i te kotki na nie polują, niestety w okolicy grasują też lisy, dla których koty są dobrym łupem:(
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 14, 2013 18:19 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/potrzebne pieniądze na steryl

Magdulka pisze:Nie jestem z Bielska więc dokładnie nie wiem. Na prawosławnym cmentarzu są ponoć 3 domki i około 4-5 kotów już.... Co gorsza, są tam ponoć kociaczki. Dobrze by było posterylizować towarzystwo, bo w takim tempie za rok będzie tam ich z 20 :(. Ponoć w pobliżu jest stadko bażantów i te kotki na nie polują, niestety w okolicy grasują też lisy, dla których koty są dobrym łupem:(


a to już wiem dlaczego nie widziałam kotów, bo ja byłam na katolickiej części cmentarza, Magdulka w którym mniej więcej miejscu są te budki dla kotów? cholera jak są tam kociaki to nieciekawie :?,
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Wto maja 14, 2013 18:23 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/potrzebne pieniądze na steryl

nie mam pojęcia, chyba gdzieś na początku...[postaram się wypytać] tez zawsze jestem na stronie katolickiej i osobiście żadnego kićka nie widziałam. Nie licząc tej kici, która przyszła do mnie na kolana przed świętami... :roll:
Jest jakaś szansa żeby te kotki gdzieś wyadpotować albo na DT?
Mam pytanie odnośnie sterylek - czy kotki które są ciachane mają nacinane uszko? Ułatwia to potem sprawę przy identyfikacji i ew. dalszych łapankach.
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 14, 2013 22:22 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/potrzebne pieniądze na steryl

Magdulka pisze:nie mam pojęcia, chyba gdzieś na początku...[postaram się wypytać] tez zawsze jestem na stronie katolickiej i osobiście żadnego kićka nie widziałam. Nie licząc tej kici, która przyszła do mnie na kolana przed świętami... :roll:
Jest jakaś szansa żeby te kotki gdzieś wyadpotować albo na DT?
Mam pytanie odnośnie sterylek - czy kotki które są ciachane mają nacinane uszko? Ułatwia to potem sprawę przy identyfikacji i ew. dalszych łapankach.


Magdulka wet u którego sterylizuję koty/kotki wolnożyjące nacina lewe ucho tak by można było później bez problemu zidentyfikować, które koty już były sterylizowane/kastrowane.

oprócz mnie nikt z Bielska Podlaskiego nie chce się zaangażować w pomoc kotom, jeśli znalazł by się ktoś chętny na to by zabrać do siebie na DT koty z cmentarza ja ze swojej strony mogę postarać się o fundusze na sterylizacje kotów i mogę zadeklarować, że będę je ogłaszała w necie nic więcej nie mogę tym kotom zaoferować.

Magdulka jeśli te koty z cmentarza są oswojone to żal je będzie wypuszczać po sterylce na cmentarz
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Wto maja 14, 2013 22:33 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/potrzebne pieniądze na steryl

o 19.30 byłam na cmentarzu za Hoopami, na prawosławnej części cmentarza widziałam dwa koty (to chyba były kotki ale nie jestem pewna)

Magdulka tak jak pisałaś znalazłam jeden domek dla kotów, zrobiłam zdjęcia na dużym zoomie, nie podchodziłam za blisko do tego domku dla kotów, bo na cmentarzu byli ludzie i jakoś dziwnie się mi przyglądali jak robiłam zdjęcia kotom

te 2 koty, które widziałam na cmentarzu na moje oko mają około 5-7 miesięcy, jeden z tych kotów podszedł do mnie na wyciągnięcie ręki ale nie dał się pogłaskać

Magdulka a może Tobie by się udało znaleźć jakiś DT dla tych kotów?



Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Śro maja 15, 2013 9:59 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/potrzebne pieniądze na steryl

Ta na ostatnim zdjeciu to wyglada jakby kociaki karmiła, albo jest w ciazy.
Ja bym zagadala z ludzmi, wypytała ich o te koty i powiedziala, ze dowiedzialam sie, ze tu sa i ze jestem wolontariuszką. Ludzie sie przygladali, bo moze pomysleli, ze robisz zdjecia zeby gdzies zglosic i jeszcze ich sie pozbedą.
Sylwia, mowilas, ze tam dzisiaj podjedziesz. Postaraj sie pogadac z proboszczem. Mysle, ze to batiuszka postawil te budke, bo to zwierzolubny czlowiek. Mysle, ze dokarmia te koty. Moze one sa wykstrowane, kto wie?
Kiedys jak byla tam taka mala sunia Agusia(teraz ma ds u joi z dogo), to ksiadz rozmawial z nami i dobrze sie wyrazal o zwierzetach. Cos kojarze, ze tak bylo.
Zeby nie zaszkodzic tym kotom. . . . .
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 15, 2013 15:55 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/potrzebne pieniądze na steryl

Ta kotka, którą zgarnęłam z tego cmentarza po tygodniu wróciła tam. Wujek ma "ranczo" ok 2 km od tego cmentarza i kota po prostu pewnego dnia zwiała... okazało się, że woli być tam :(. szkoda, że nie zdążył jej wysterylizować, ale ona była absolutnie oswojona, z kolan mi nie złaziła. Postaram się wywiedzieć o DT, ale może być z tym ciężko:(.
Myślę, że rozmowa z baciuszką, skoro on jest taki pro zwierzęcy, to dobry pomysł :ok: . Ja postaram się najwyżej zrobić takie ocieplane domki ze styropianu, żeby postawić jesienią.
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 15, 2013 18:06 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/potrzebne pieniądze na steryl

Magdulka a miałabyś jakieś fanty na koci bazarek? np. książki lub jakieś inne niepotrzebne rzeczy? pieniądze z bazarku przeznaczyłoby się na sterylki kotów z cmentarza

dziś byłam na cmentarzu i nie widziałam żadnego kota, ale podeszłam bliżej do tego kociego domku, obok tego domku nie było nic do jedzenia dla kotów, stały tylko puste miseczki do których nalałam wody

Obrazek Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Śro maja 15, 2013 18:21 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/potrzebne pieniądze na steryl

Magdulka pisze:Ta kotka, którą zgarnęłam z tego cmentarza po tygodniu wróciła tam. Wujek ma "ranczo" ok 2 km od tego cmentarza i kota po prostu pewnego dnia zwiała... okazało się, że woli być tam :(. szkoda, że nie zdążył jej wysterylizować, ale ona była absolutnie oswojona, z kolan mi nie złaziła. Postaram się wywiedzieć o DT, ale może być z tym ciężko:(.
Myślę, że rozmowa z baciuszką, skoro on jest taki pro zwierzęcy, to dobry pomysł :ok: . Ja postaram się najwyżej zrobić takie ocieplane domki ze styropianu, żeby postawić jesienią.



Magdulka jeśli ta kotka, która była u Twojego wujka jest oswojona to szkoda będzie ją wypuszczać po sterylce na cmentarz, ja nie podejmę się rozmowy z baciuszką,

pinokio_ może byśmy we dwie wybrały się na rozmowę do baciuszki co Ty na to?
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 712 gości