SchronWro. Kociaki proszą o dom! fot str 70

[Magdalena424]

między 12 a 14 powinnam być,
chyba że rano szybciej mi pójdzie załatwianie spraw to uda mi się wcześniej

[Cameo]

Ale nie będziesz przed 10:00?

[Magdalena424]

Ale nie będziesz przed 10:00?

raczej napewno nie ...
a Ty jesteś w tym czasie w schronie?

[Gibutkowa]

Zapraszam do dyskusji viewtopic.php?f=1&t=122752

[JaEwka]

viewtopic.php?f=1&t=122771&p=6938116#p6938116

Proszę zaglądnijcie to bardzo podejrzana sprawa

[Cameo]

Ale nie będziesz przed 10:00?

raczej napewno nie ...
a Ty jesteś w tym czasie w schronie?

Planowałam przyjazd, ale muszę jechać z kotką na antybiotyk i kontrolę (ma nadżerkę na języku, a dzisiaj miała usuwany kamień pod narkozą)

Zobaczę, może uda mi się jeszcze dojechać.

Jakby co, to zagadaj do Asi z kociarni.

[JaEwka]

W 4 kotów bardzo mało na szczęście. Jak byliśmy to został przyniesiony burasek (nie wiem czy kotka czy kocur) - powód oddania - wszędzie sika a odpowiedzią na to czy jest wykastrowany/wysterylizowany odpowiedź była następująca:
nie.. ale jest odrobaczony
Głupota ludzka nie zna granic, szkoda że cierpią na tym zwierzęta

Domek tymczasowy przydałby się dla tej kotki Ona jest coraz chudsza, dzisiaj była też niezbyt ożywiona boję się że w końcu nie da rady i odejdzie A to jest naprawdę bardzo fajna i przemiła kicia.



Edit: To jednak Mały Puszek a nie kotka Moja pamięć ewidentnie mnie zawiodła Ale Kruszyna wszystkiego pilnuje

[Kruszyna]

Kotka z postu powyżej to wykastrowany Mały Puszek - wielki miziak. Kilka tygodni spędził w izolatce, jakiś miesiąc temu wrócił na kociarnię.

Natomiast jest jeszcze większa bida, która potrzebuje pomocy - rano przywieziono 4 miesięczną czarną kotkę po wypadku. Ma złamaną łapkę i roztrzaskaną miednicę - taki jest wynik badania fizykalnego. RTG będzie miała dopiero jutro. Lekarz w schronie skłaniał się ku eutanazji, gdyby nie to, że M.D. nalegała na danie jej czasu, prawdopodobnie już by jej nie było Kotka jest przepiękna i przemiła, zaraz wstawię zdjęcia.

[Kruszyna]

To ta kotusia:

[mawin]

To ta kotusia:

o matko, jaka bieda DT dla niej pilnie potrzebne bo w schronie to szanse ma marne. a co z łapką? kiedy będzie miała składaną i kto ją będzie składał?

W 4 kotów bardzo mało na szczęście. Jak byliśmy to został przyniesiony burasek (nie wiem czy kotka czy kocur) - powód oddania - wszędzie sika a odpowiedzią na to czy jest wykastrowany/wysterylizowany odpowiedź była następująca:
nie.. ale jest odrobaczony
Głupota ludzka nie zna granic, szkoda że cierpią na tym zwierzęta

Domek tymczasowy przydałby się dla tej kotki Ona jest coraz chudsza, dzisiaj była też niezbyt ożywiona boję się że w końcu nie da rady i odejdzie A to jest naprawdę bardzo fajna i przemiła kicia.

Tutaj też DT pilnie potrzebne
tylko skąd wziąć DT

[JaEwka]

To jest Mały Puszek?? Mi mówili że to kotka. Jesteś pewna? To jest kocio z takimi szarościami jak moja Wilczka tylko że ma ich mniej

[Kruszyna]

mawin, zdjęcie RTG będzie miała dopiero jutro, na pewno ma złamaną łapkę (w kilku miejscach, odłamki kości można wyczuć dotykiem) i miednicę raczej też, nie wiadomo, co z kręgosłupem. CO do czucia w łapkach - na pewno czuje ból, ale nie porusza w ogóle tylną stroną ciała. Dzisiaj w schronie padło stwierdzenie, że w jej wypadku najlepsza jest eutanazja, ale jeżeli mamy wolę, żeby ją ratować, to nie zostanie uśpiona. Kwestia tego, kto się podejmie składania kici i czy w ogóle ktokolwiek, jest sprawą otwartą.

Dostała leki przeciwzapalne i przeciwbólowe.

Jest jej potrzebny DT, którego ja niestety nie mogę jej dać

[Kruszyna]

To jest Mały Puszek?? Mi mówili że to kotka. Jesteś pewna? To jest kocio z takimi szarościami jak moja Wilczka tylko że ma ich mniej

Na bank

[mawin]

mawin, zdjęcie RTG będzie miała dopiero jutro, na pewno ma złamaną łapkę (w kilku miejscach, odłamki kości można wyczuć dotykiem) i miednicę raczej też, nie wiadomo, co z kręgosłupem. CO do czucia w łapkach - na pewno czuje ból, ale nie porusza w ogóle tylną stroną ciała. Dzisiaj w schronie padło stwierdzenie, że w jej wypadku najlepsza jest eutanazja, ale jeżeli mamy wolę, żeby ją ratować, to nie zostanie uśpiona. Kwestia tego, kto się podejmie składania kici i czy w ogóle ktokolwiek, jest sprawą otwartą.

Dostała leki przeciwzapalne i przeciwbólowe.

Jest jej potrzebny DT, którego ja niestety nie mogę jej dać

składać to ją powinien dr Biedżyński bo łapkę trzeba złożyć, miednicy się nie składa, miednica się sama zrośnie. przerabiałam to z Pumką co spadła z dachu.
Oby tylko kręgosłup był cały i żadnych wewnętrznych obrażeń nie miała. Tylko że ona potrzebuje koniecznie DT

[JaEwka]

No to coś im się musiała pomylić

Jeżeli ktoś weźmie malutką na DT to oferuję wsparcie finansowe i karmowe. Ona nie może zostać uśpiona