Maluszki urodzone na węglu. Lila[']Mateńka['] Lesiu[']-FIP:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 28, 2010 21:59 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Faktycznie niezłe z nich kluski :1luvu:
Zapraszam do wątku adopcyjnego dymniaczków viewtopic.php?f=13&t=110612 :)
ObrazekObrazek

sous_sol

 
Posty: 267
Od: Pon wrz 01, 2008 20:09
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 29, 2010 7:54 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

wow dymniaczków!! lecem!!

a jak tam kocia rodzinka Aniu??
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 29, 2010 8:28 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Piękne zdjęcia :1luvu: :1luvu:
Maluszki rosną z dnia na dzień :wink:

kasia(1)

 
Posty: 1142
Od: Czw cze 04, 2009 8:00
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw kwi 29, 2010 11:05 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Węglareczka, za konsultacją lekarską została odrobaczona Cestalem. Mogę ją też popsikać Frontline. :ok:

Wypuszczę z klatki jak odwiozę biało-rudą kociczkę po sterylce, a na razie nie mogę, bo dostaje antybiotyk i chcę żeby nabrała troszkę ciałka bo straszna chudzinka z niej. :(

Mam nadzieję, że węglareczce nic nie będzie po tych zabiegach.
Przestała mi takie ogromne ilości jedzenia szamać, teraz tylko zjada 1/3 tego co na początku.

A kluseczki są prześliczne. To białe patrzy na mnie temi swoimi niebieskimi ślepkami...i już je kocham. :oops:
Dymniaczek też już tak paciuchna i ten taką jaką bardziej plaskatą buzię ma. :roll:

Ale to jest piękny widok i boleję, że nie wszystkie mają tak dobrze.... :cry:
Jak można krzywdzić takie bezbronne istotki, nawiązuje do tego, że poprzedni miot węglareczki został otruty. :cry:

Tak bym chciała, żeby znalazła wspaniały domek dla siebie, zasługuje na to i mam nadzieję, że Ktoś otworzy swoje serduszko dla tej mateńki bo o maluszki się nie martwię.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40443
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw kwi 29, 2010 11:12 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Oj Kasiu, bedziemy podbijac i inne ciotki sie tez obejza. Weglareczka wyglada na bardzo troskliwa i kochana mamunie, tak ze serduszko rozmieknie komus. A Twoimi zdjeciami zrobisz reszte.
Potrzeba wiecej odpowiedzialnosci u ludzi. Ale skad ja wziac?

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw kwi 29, 2010 11:22 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Hopsik w górę, kochane maluszki :1luvu: :kotek: :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw kwi 29, 2010 12:41 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Znowu zrobiłam zdjęcia rodzince, już chyba zgłupiałam do cna. :roll:
Wstawię później, bo teraz wreszcie jem śniadanie. :twisted:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40443
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw kwi 29, 2010 12:49 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

kusisz tymi kluseczkami :-)
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Czw kwi 29, 2010 12:50 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

olamichalska pisze:kusisz tymi kluseczkami :-)


zaraz ja będę kusić ;) tylko u mnie kluski bez mamusi, bo mamusia zginęła :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 29, 2010 12:51 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

wiem Magda..
czytałam, że masz u siebie dwa kocie biedactwa..
to masz już tyle kotów co ja :lol:
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Czw kwi 29, 2010 12:59 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Ja sie wybieram w nastepnym tygodniu do naszego schroniska zawiezc karme i pare kocow. Podejrzewam, ze serce bedzie krwawic jak tu u Was, ze kasy brak na wiecej futerek...
Zdjecia chcem prosze po sniadaniu Twoim Kasiu.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw kwi 29, 2010 19:51 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

SecretFire pisze:Ja sie wybieram w nastepnym tygodniu do naszego schroniska zawiezc karme i pare kocow. Podejrzewam, ze serce bedzie krwawic jak tu u Was, ze kasy brak na wiecej futerek...

Nie zazdroszczę... :(

A oto obiecane foteczki rodzinki węgielków :1luvu:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wystarczy na dzisiaj, bo foty większe, żeby je lepiej było widać. :love: :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40443
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw kwi 29, 2010 19:59 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

maluchy wiadomo - przesłodkie :1luvu:
ale mamusia naprawdę jest śliczna :love: ma cudny makijaż na oczkach :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 29, 2010 19:59 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

jakie sliczne !
tylko by je schrupac!
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ewschen

 
Posty: 829
Od: Sob mar 08, 2008 19:40
Lokalizacja: Hargesheim

Post » Czw kwi 29, 2010 20:02 Re: Maluszki urodzone na węglu w komórce. Już bezpieczne u mnie.

Boziu, jakie one sa piekna rodzinka. Mamunia tak wdziecznie i kochanie patrzy. Czarnuszek tez wyglada jak by mial male centki na futerku. Czy mi sie tylko tak wydaje?
Dobrze, ze do schroniska z sasiadka ide, bo jak bym poszla sama, to bym z czyms w kieszeni wyszla... Oj ten Whiskasowy... :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], smoki1960, Wojtek i 132 gości