B-dur pisze:Tweety, może wyluzujesz trochę ?
najmocniej przepraszam ale nie zamierzam stosować podwójnych kryteriów, że gdy zginie kot wydany obcemu to "biedny kot" a gdy forumowiczowi to "biedny forumowicz" (bez względu na zasługi, to nie może być rekompensata; od forumowiczów powinno wymagać się więcej z powodu ich świadomości, takie same kryteria stosuję wobec siebie). Kot jest kotem, obojętnie do kogo trafił.
Chciałam porozmawiać z Zosią, ustalić co, jak i kiedy zamierza. Wiele powiedzieć nie zdążyłam.
Tak jak pisałam wcześniej - wiedziałam, że to mnie się oberwie, bo chcę wyegzekwować zwyczajne ustalenia aby kot był bezpieczny ...
Holender, nawet mogę wziąć na siebie koszty zamontowania tej siatki, bo wiadomo jak z kasą, raz jedni mają raz drudzy ale nikt nigdy za wiele (zważywszy, że Zosia nam pomaga przy maluchach, więc w ten sposób mogę jej zrekompensować trudy niańczenia). Tylko chcę w końcu spać spokojnie, przynajmniej z tego jednego powodu.