Beatko - na pewno coś skombinujemy

Ale wiesz, to nie takie proste. Bożenka dzwoni do babona 2 dzień...
Erin-dobrze że kicia już po...
Monia3a - dzięki. Co do allegro - czarne mają, tygryski mają (zbiorcze różne tygryski, juz niewiele zostało
Dobrze byłoby dla kiciów Emilki, Brutuska Jani i Tri z Wysockiego (choć Tri się pewnie odda na mruczeniu)
Jakoś tak się poluzowało ostatnio (choć nie do końca tak jakbym chciała- 3 kicie z Suraskiej zniknęły, dwa z Wysockiego odeszły... ech)
Jest tak:
1969ak - 1
p.Danusia - 2
Jania - 4+1 (ale 4 jeszcze malusie)
Erin-3
p.Ania - 2
p.Teresa - 3
Babon z Witosa - 11
Babon z Gajowej - 5
Tomasz - 1 (mocno do leczenia)
Ja -1 (jeszcze mocniej do leczenia)
Więc tylko 34
nie liczę narazie 14 z Białostoczku....
Szczotka moja obgryza palce. I Mruczy. Ale obawiam sie, że to działanie kociego Gripexu
Podanie jej dziś 3 wielkich strzykaw z płynem to było mistrzostwo świata, wiła się jak wij. Płynem zostaliśmy obdzieleni równo - Szczotka, ja, mąż i sufit "gabinetu zabiegowego"
Wiecie, moja Nokia chyba nie wie, że Szczotka jest kotem. (no bo niby skąd ma wiedzieć, przecież to kota nie przypomina w najmniejszym stopniu....) BO jakoś nie reaguje przesadnie. Tj wali na odlew chłopaków, ale nie tak jak wtedy kiedy była Sabinka....