Łódź - 167+240, PILNIE DT / DS, znów maluszki u Aga-lodge :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 10, 2009 14:14

Gu pisze:Łodzio, odezwij sie do mnie
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4788741#4788741
kuwety, ja albo mama czasem kursujemy pkp do Lodzi z wawy


Odezwałam się, ale nie dopisałam - oczywiście Mamę albo Ciebie albo innego kuriera z kuwetami odbiorę z dworca.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 11, 2009 7:40

Wczoraj - trzy koty z Kolegium Pedagogicznego w Zgierzu - wielkie rude i dwa podrostki, płeć jeszcze jest mi nie znana.

No i wyadoptuj komuś kota - odwdzięczy się wielokrotnie..
W piątek wieczorem do domu moich kolegów z pracy pojechał Siaś Ssaczek, w sobotę znaleźli na podwóku - ktoś podrzucił? - trzy maluszki. Jeden mocno chory, dwa raczej zdrowe. Z cjhorym podjechali do lecznicy w Brzezinach - pan dr mocno się zdziwił, po co im tyle kotów i po co to leczyć...
Małe ma zaklejone oczka, jest znacznie mniejszy od rodzeństwa, karmią go na siłę.
Dziś odwiedzą z całą trójką CC - maluszkom potrzebna jest fachowa pomoc.

I bardzo szukamy domu tymczasowego lub stałego dla dwóch maluszków - chory zostaje z Siasiem :wink: .
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 11, 2009 13:32

Jeden maluszek ma już dt - drugi szuka....
Mają po 5-6 tygodni

Zgierzaki to chłopaki. Wsystkie tsy. Dopisałam.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 12, 2009 8:11

Wczoraj późnym wieczorem odwiozłam podleczonego kotka z klatką pobytową do karmicielki na Piotrkowską - "dziki" strasznie - w lecznicy spokojnie przepakowany z boksu do kontenera, po drodze pożegnalny zastrzyk.
Mam nadzieję, że po załapaniu kuwetki zostanie kotem domowym p.Mirki :wink: - już się wzięli z mężem za głaskanie "dzikuska".

Pilna do złapania ciężarówka w Sokolnikach - pani dostała namiar na klatkę - przejmie ją z Ziołowej.

A na Ziołowej 3 małe - rudy, sreberko i chyba łaciatek, i mamunia szylkretka..
Na Łagiewnickiej co najmnej jedno burasiątko..
Kilińskiego 118, Piotrkowska 223 - już pewnie za duże do łapania, o ile przeżyły, na Kilińskiego trzeba dokończyć sterylki ..

W domu nadmiar kotów, nieopanowany bałagan.
Sięgam dna.
Ostatnio edytowano Śro sie 12, 2009 13:26 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 12, 2009 9:03

Trzymaj sie... Trzeba chyba Cie troche "odkocic" tylko jeszcze nie wiem jak :( Za to mam pomysl na lekkie znieczulenie 8)

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 13, 2009 7:53 Re: Łódź - 167+227, poraniony na śmietniki, rde maluszki...

W nocy telefon - poraniony kot na śmietniku, ludzie na tyle mili, że sami zawieźli do całodobowej lecznicy - jeszcze nie wiem, co z nim, czekam na wiadomość.

I rudy kociak z Ziołowej - chyba chory, dziś go mam odebrać.
Rudy, szylkretka i dwa lub trzy czarne na Retkini - też trzebaby zgarnąć..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 13, 2009 8:27

Cos wiadomo z tym kotkiem ze smietnika? A malemu rudemu nie wiadomo co jest? To moze by mu najpierw kwarantanne zrobic w lecznicy, zanim ktos go zabierze na DT? Bo ja bym bardzo chciala przespac wreszcie kilka nocy spokojnie - bez zagladania do maluchow i sprawdzania kupek 8)

Jak w lecznicy sie nie da - to sprobuje wymyslic inne miejsce - tylko daj znac...

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 14, 2009 8:00

Mały rudy już we własnym domku, u mnie jego braciszek - na razie nie wiem gdzie, schował się gdzieś w kuchni i tylko kupki świadczą o jego obecności.
A kuchnia zwolniona, bo trójka maluszków pojechała rozrabiać do Olek73 :aniolek:

O poranionym nie wiem nic, złapałam karmicielkę w drodze do lecznicy, potem nie miałam z nią kontaktu.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 14, 2009 18:44

ale sie dzieje..........:!:
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 17, 2009 8:20

Poraniony - ma złamaną i źle zrośniętą kosć udową, to już sprawa dawna i nieodwracalna. Krew w badaniu - więcej nie wiem, bo do lecznicy trudno się dodzwonić, a karmicielka pewnie oszczędza telefon.

Kot z Piotrkowskiej wypuszczony, regulatnie przycjodzi na posiłki - mocno rozdrobnione z uwagi na brak częśc ząbków.

Małego dzikuska z Ziołowej nadal nie mogę zlokalizować we własnym mieszkaniu :oops:, dziś pani z Ziołowej ma łapać ostatniego kociaka i mamunię, potem klatka leci na Bema po trikolorkę i rudaska, rodziców Fiesta Latina.

Do domu pojechała trikolorka - już od Olek73 z współudziałem adopcyjnym Aga-lodge, czarno-biały chłopak nie schodzi Oli z kolan, biała w łatki dziewczynka trochę dziczy.

Do domu pojechał także srebrny Kacperek, zwrot z adopcji, przemiłe kocię. Tydzień temu była go poznać pani z 14latkiem, chłopiec bardzo nalegał, pani mocno się wahała. W sobotę przyjechali na ślepo, bo zginął numer mojego telefonu i nie mogli sprawdzić, czy Kacperek jeszcze jest, czy ja jestem w domu. Spisali wielką kartkę notatek i odjechali z maluszkiem. W niedzielę pani dzwoniła z wyznaniem, że nie spodziewała się, ze kociak może być tak słodki :wink:.

Wczoraj późnym wieczorem "mój" ulubiony i niezawodny dostawca kociego prowiantu złapał i zawiózł na kastację kocura-supermena z Piramowicza :D.
W tym rejonie sa jeszcze dwie kotki i dwa kocury - na razie wiadomo, że trzeba je wyciąc, nie bardzo wiadomo, za co :oops:.
I siedem kociąt - na które nie mam pomysłu.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 17, 2009 9:25

Aniu, wciąż działa Kasa Kastracyjna, może choć jedną kotkę wysterylizujesz korzystając z niej?

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=88391&start=705
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10749
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Pon sie 17, 2009 21:36

z racji ze mama wybyła na 10 dni z domu i siostra tez... zabrałam się za łapanie ....

zsyp juz pełen: mama z niemal 4 tyg czterema synkami

dzis zasadziłam się na rodzinke: mama szylkretka+rudy+szylkretka córeczka+3 czarne

efekt łapanki: mama+ szylkretka córeczka+czarna córeczka+2 czarnych synków...a rudas nie wlazł do klatki......

dzieci mają 8-9 tyg i ropny wyciek z nosków i oczu i są dzikunami

mam tymczas dla dwu kociaków, reszta SZUKA DT

U MNIE ZOSTAC NIE MOGĄ ( tylko do powrotu rodziny)

PROSZE O POMOC, JESLI KTOŚ MOZE ZABRAC CHOC JEDNEGO TO BARDZO PROSZĘ O TĘ POMOC
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 18, 2009 7:54

[quote="bordo"]z racji ze mama wybyła na 10 dni z domu i siostra tez... zabrałam się za łapanie ....

zsyp juz pełen: mama z niemal 4 tyg czterema synkami

dzis zasadziłam się na rodzinke: mama szylkretka+rudy+szylkretka córeczka+3 czarne

efekt łapanki: mama+ szylkretka córeczka+czarna córeczka+2 czarnych synków...a rudas nie wlazł do klatki......

dzieci mają 8-9 tyg i ropny wyciek z nosków i oczu i są dzikunami

mam tymczas dla dwu kociaków, reszta SZUKA DT

U MNIE ZOSTAC NIE MOGĄ (tylko do powrotu rodziny)

PROSZE O POMOC, JESLI KTOŚ MOZE ZABRAC CHOC JEDNEGO TO BARDZO PROSZĘ O TĘ POMOC [/quote]

Bardzo proszę o pomoc kociętom - takie małe dzikunki są cudnie mruczące :wink: ...
Koniec wakacji, adopcje powinny ruszyć.

Pan dostawca działa - złowił jeszcze płodną parkę spod Teatru Wielkiego, i ma dalsze plany.

Malk, bardzi dzięki za podsunięcie pomyslu - zaraz sie wpiszę.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 18, 2009 11:03

melduje ze szylkretkowa mama zasmarkanych 5 glutów WYSTERYLIZOWANA dzis została

rudas nie chce wejsc do łapki, nawet na siostre ani brata, ani nawet na matke 8O szczwany z niego lis :!:

a reszta rodzeństwa w liczbie 4 zasmarkane gluty zostały na leczeniu w lecznicy - do piątku

Obrazek
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 18, 2009 22:18

złapałam ostatniego - czyli cwanego rudego LISKA

domki tymczasowe, zgłoście się, jesteście bardzo potrzebne, nie dam sobie rady z 5 kociaków do podleczania

pomogła mi lecznica, zabrała na leczenie, ale 5 kociaków w małej klatce - nawet nie wiadomo który je a który nie............

rudy LISEK na przykaład nie chce jesc.....czy mam juz karmic strzykawką czy czekac......
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości