Dramat na Kole. Zapraszam do nowego wątku.

» Pt paź 13, 2006 0:02

galla pisze:
Modjeska pisze::balony: Jana, może trzeba jakąś imprezę okolicznościową. Jakby co, to służę Zalesiem. Warunki mam z lekka "bojowe" ale i tak nieco lepsze niż trawnik na Kole koło między okienkami piwnicznymi a parkanem.

Parking nie jest zły, można od razu klatkę na burego brata nastawić i i świętując czekać, aż do klatki wlezie i zamknie za sobą drzwiczki

Myślisz, że na napoje wyskkokowe się prędzej złapie? :wink:

» Pt paź 13, 2006 0:44

Może mu trzeba kulturalnie, w szkle podawać a nie na podłodze. :twisted:

» Pt paź 13, 2006 0:46

smil pisze:
galla pisze:Parking nie jest zły, można od razu klatkę na burego brata nastawić i i świętując czekać, aż do klatki wlezie i zamknie za sobą drzwiczki

Myślisz, że na napoje wyskkokowe się prędzej złapie?

Może nie złapie się szybciej, ale za to "łatwiej" będzie czekać na złapanie :twisted:

» Pt paź 13, 2006 0:49

galla pisze:Może nie złapie się szybciej, ale za to "łatwiej" będzie czekać na złapanie

galla - weź kanapki koniecznie! Czekanie na pusty żołądek szkodzi! :twisted:

» Pt paź 13, 2006 1:37

Hana pisze:
galla pisze:Może nie złapie się szybciej, ale za to "łatwiej" będzie czekać na złapanie

galla - weź kanapki koniecznie! Czekanie na pusty żołądek szkodzi!

Z ogóreczkiem kiszonym koniecznie. Ogóreczek kiszony jest barrrdzo dobry na czekanie :twisted:

» Pt paź 13, 2006 16:33

Dziewczyny, ja nie moge rechotać w pracy

» Pt paź 13, 2006 23:22

annskr pisze::ryk:
Dziewczyny, ja nie moge rechotać w pracy

No to nie rechocz :twisted:

Ogóreczkiem się zapchaj, z ogóreczkiem w zębach źle się rechocze

» Sob paź 14, 2006 9:56

Ja to chętnie bym się wódki napiła, nawet bez ogórków.

Majowi chłopcy znowu wracają

» Sob paź 14, 2006 9:59

Jana strasznie mi przykro :cry:

» Sob paź 14, 2006 11:05

Jana pisze:Ja to chętnie bym się wódki napiła, nawet bez ogórków.

Majowi chłopcy znowu wracają

nosz w mordę...

» Sob paź 14, 2006 11:31

Cisną mi się na usta same brzydkie słowa

Jana, bardzo mi przykro...

» Sob paź 14, 2006 21:00

oszsz....
Kiedy ich musisz zabrać? Masz transport?

» Sob paź 14, 2006 21:01

galla pisze:oszsz....
Kiedy ich musisz zabrać? Masz transport?

Szybko. Nie mam.

» Sob paź 14, 2006 22:09

Jana pisze:
galla pisze:oszsz....
Kiedy ich musisz zabrać? Masz transport?

Szybko. Nie mam.

Może Ci jakoś pomóc? Ja wprawdzie jadę rano do szkoły ale synuś bedzie jechał na 16.00 do Warszawy po swoją kobietę. Można go poprosić żeby przeleciał niskim lotem przez Sadybę, bo to prawie po drodze.

» Sob paź 14, 2006 22:16

chwilę nie byłam na tym wątku... a tu takie smutne wieści.

Jana - dlaczego kocurki tak szybko wracają?
nie rozumiem :roll:

Nieprzemyślana decyzja nowych opiekunów?

Trzymaj się, Jana. Mimo wszystko :cry:

Dramat na Kole. Zapraszam do nowego wątku.

Kto przegląda forum