https://next.gazeta.pl/next/7,172392,29954483,wlochy-piec-psow-i-kot-z-pozytywnym-wynikiem-badania-na-ptasia.html#s=BoxOpImg6
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
https://next.gazeta.pl/next/7,172392,29954483,wlochy-piec-psow-i-kot-z-pozytywnym-wynikiem-badania-na-ptasia.html#s=BoxOpImg6
Alcina pisze:Gdybyś mogła w wolnej chwili zajrzeć, byłabym wdzięczna.
Alcina pisze:raksa pisze:Ponadto powiatowi lekarze weterynarii zobowiązani są do niezwłocznego (w ciągu 24h) przekazywania do właściwych miejscowo organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej informacji o zdarzeniu, w tym umożliwiających kontakt z opiekunem zwierzęcia.
Bardzo mnie interesuje, co wówczas? Jeżeli mam 4 koty, a zachoruje mi jeden, to istnieje niebezpieczeństwo, że w tym szaleństwie zostaną zlikwidowane wszystkie?
Hańka pisze:No coraz lepiej...
Policja przesłuchała właścicielkę zmarłego kota, która podała mu surowe drobiowe mięso, a potem znaleziono w nim groźnego wirusa ptasiej grypy. Służby chciały też, by autorka tekstu o tej sprawie ujawniła swoich informatorów.
https://wyborcza.pl/7,75398,29954878,po ... 1-L.1.duzy
Kazia pisze: okoliczność wejścia w posiadanie próbki mięsa zakażonego wirusem grypy H5N1".
aamms pisze:Ptasia grypa, a weterynarze odsunięci od nadzoru w dużej ubojni drobiu w Łódzkiem
https://lodz.wyborcza.pl/lodz/7,35136,2 ... Hr7E3894SI
Niestety nie mam prenumeraty, więc widzę tylko kawałek.. ale i on wystarczy..
Czy ktoś mógłby mi wysłać na priv całość..
Blue pisze:Kazia pisze: okoliczność wejścia w posiadanie próbki mięsa zakażonego wirusem grypy H5N1".
Jakiej próbki mięsa??![]()
Czyżby mięso faktycznie było czasem zakażone?![]()
No, skażone, ale nie kłóćmy się o słówka
zapietanaguzik pisze:Chodzi chyba o tę próbkę, w której prof. Pyrć wykrył wirusa?
Blue pisze:Alcina pisze:Gdybyś mogła w wolnej chwili zajrzeć, byłabym wdzięczna.
Odpisałam
darianna1 pisze:Ja bym prędzej im jaja ucięła niż pozwoliła drugiego kota uśpić bo tak
Alcina pisze:darianna1 pisze:Ja bym prędzej im jaja ucięła niż pozwoliła drugiego kota uśpić bo tak
Cóż, mam 4 koty. Mogłoby nie wystarczyć jaj do obcinania.
A tak serio: nie wiem, co wówczas. Mogę się domyślać, że dostajesz nakaz stawienia się z kotami do eutanazji i kwita.
Lepiej sobie nawet nie wyobrażać.
Czytałam na grupie FB-owej, że jak jest epidemia, to się "wygasza ogniska".No, ale dziewczyny piszą, że skoro nie ma epidemii, to i nie ma tematu - i tego się trzymajmy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 142 gości