




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Brzózka pisze:Niestety nie bardzonadal sika, chociaż czasami zdarza mu się dzień przerwy. Natomiast widać wyraźną różnicę w kontaktach ze Smolikiem, no i tak ogólnie ....
Na śpiocha spokojnie mogę mu obciąć pazury
Brzózka pisze:Wystawiliśmy ostatnio jedną kuwetę na przedpokój ...... zobaczymy co z tego wyjdzie. Na razie jest w kratkęZdarza się, że przez 2-3 dni jest ok, a później znowu seria ......
![]()
Jessi nie bój się, nie oddam MaxaKto by się ze mną tak ganiał po mieszkaniu jak on ???? Kto by tak śmiesznie gadał ????
Brzózka pisze:Niestety nie mam dobrych wieści ....Max strasznie schudł. Ważył 7,5 kg a teraz 4,95... nie chce jeść, bardzo mało pije.... dzisiaj byliśmy u wetki. Jak go zobaczyła to się przeraziła ...
stwierdziła, że wygląda na kota, który ma 12 lat a nie 3 .... Ledwo udało się nam pobrać krew (z przedniej łapki w ogóle nie chciała lecieć), poza tym ma bardzo niską temperaturę, jakieś 37 z kreską (a był bardzo wkurzony i tym samym powinna temperatura iść do góry, co świadczy tylko o tym, że miał jeszcze niższą temp)..... Dostał w zastrzyku wit B12, z nadzieją, że trochę zacznie jeść.... Jedno z pierwszych pytań wetki było "czy miał robiony test na białaczkę" ..... trudno mi było na to odpowiedzieć. Może pamiętacie coś na jego temat ..... Jutro mam rano jechać do lecznicy i porozmawiać z panią doktor już z wynikami ......
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], masseur i 83 gości