K-ów,toniemy w kotach i długach:-(potrzebna wirtualna opieka

[Akima]

No i doopa - nie ma karmy. Przepraszam że naobiecywałam, ale dam znać jak tylko pojawi się jakaś promocja. Ta ostatnio była super.

[Patka_]

Ja tez, gdzie mozna odebrac?? 3 sztuki

16 zl za 3 kg? to ja poprosze ze 4 (MCO duzo jedza )

[Miuti]

Odpowiadam:
Jeden z moich zmarłych kotów był staruszkiem, jeden - młodym kotem (3 lata) - a Króliczek Koki to było dziecko...
Moja Adelka umarła w wieku 21 lub 22 lat. Wszystko w niej wysiadło - najgorzej było z serduszkiem... Niewydolność krążenia. Już nigdy nie będę miała takiego kota.

[Patka_]

No i doopa - nie ma karmy. Przepraszam że naobiecywałam, ale dam znać jak tylko pojawi się jakaś promocja. Ta ostatnio była super.

A gdzie w ogole takie promocje?

[Akima]

Ja tez, gdzie mozna odebrac?? 3 sztuki

16 zl za 3 kg? to ja poprosze ze 4 (MCO duzo jedza )

A teraz mi głupio. Przywiozła resztki i wziełam dla moich piwnicznych. To była Lara Fitness 3 Kg. Miało być 12 worków a wyszła połowa. Jestem w stałym kontakcie jak tylko będe miała informację to napiszę na forum

[Akima]

No i doopa - nie ma karmy. Przepraszam że naobiecywałam, ale dam znać jak tylko pojawi się jakaś promocja. Ta ostatnio była super.

A gdzie w ogole takie promocje?

W zoologicznym na ul. Lea

[lutra]

Ja mogę sprawdzić hurtownie na centralnej. Jak zbliża się koniec daty ważności, to sprzedają prawie za darmo (taki oksymoron).

[Akima]

Ja mogę sprawdzić hurtownie na centralnej. Jak zbliża się koniec daty ważności, to sprzedają prawie za darmo (taki oksymoron).

Będę wdzięczna za każdą informację. Miesięcznie schodzi mi 15 kg suchej, 30 puszek 400 g i 30 saszetek

[Miuti]

Bezłapka nie przychodzi do mnie.
Jakby co, to wiecie.

[Patka_]

Ja mogę sprawdzić hurtownie na centralnej. Jak zbliża się koniec daty ważności, to sprzedają prawie za darmo (taki oksymoron).

Bede wdzieczna za info !

Bardzo prosze o rade - jak karmici kociuchy. Bo chyba nikompetentna jestem,a lbo ktores jedzenie im szkodzi.

Otoz od jakiegos czasu nie robia w ogole "twardych kup" ze tak sie wyraze:)

Dostaja miecho 2 x dziennie w ciagu dnia maja suche.

Myslalam zeby karmic tlyko suchym ale lepszy np. purina czy royal.

Nie proponujcie mi blagam domowego jedzenia, bo sama sobie nie gotuje nawet:)

[Akima]

Ja mogę sprawdzić hurtownie na centralnej. Jak zbliża się koniec daty ważności, to sprzedają prawie za darmo (taki oksymoron).

Bede wdzieczna za info !

Bardzo prosze o rade - jak karmici kociuchy. Bo chyba nikompetentna jestem,a lbo ktores jedzenie im szkodzi.

Otoz od jakiegos czasu nie robia w ogole "twardych kup" ze tak sie wyraze:)

Dostaja miecho 2 x dziennie w ciagu dnia maja suche.

Myslalam zeby karmic tlyko suchym ale lepszy np. purina czy royal.

Nie proponujcie mi blagam domowego jedzenia, bo sama sobie nie gotuje nawet:)

Moje dostają 2 razy dziennie surową wołowinę i mają stały dostępd do Royala albo Exigent albo Sensitiv. Nigdy nie miałam problemów. Esma dzięki tej diecie wróciła do normalności bo przez miesiąc była katastrofa. Nie pomagał gotowany kurczak. Teraz jest super!

[Patka_]

Moje dostają 2 razy dziennie surową wołowinę i mają stały dostępd do Royala albo Exigent albo Sensitiv. Nigdy nie miałam problemów. Esma dzięki tej diecie wróciła do normalności bo przez miesiąc była katastrofa. Nie pomagał gotowany kurczak. Teraz jest super!

boje sie surowego miesia, bo kolezanki kot potem nie chcial jesc nic innego. Mowiac szczerze, ja jestem prawie wegetarianka i jakos sobie nie wyobrazam codziennie kroic krwawe kawaly miesa:)moglabym sie poswiecic raz na czas

[Akima]

Moje dostają 2 razy dziennie surową wołowinę i mają stały dostępd do Royala albo Exigent albo Sensitiv. Nigdy nie miałam problemów. Esma dzięki tej diecie wróciła do normalności bo przez miesiąc była katastrofa. Nie pomagał gotowany kurczak. Teraz jest super!

boje sie surowego miesia, bo kolezanki kot potem nie chcial jesc nic innego. Mowiac szczerze, ja jestem prawie wegetarianka i jakos sobie nie wyobrazam codziennie kroic krwawe kawaly miesa:)moglabym sie poswiecic raz na czas

Ja też nie jem mięsa Z moją Viki od samego początku były problemy. Nie chciała nic jeść i chudła w oczach. Miała garba i nogi jak pająk. Zareagowała dopiero na surowe mięso i tak już zoatło. Od 2 lat nie je nic innego. Próbowałam przegłodzić, ale to ona mnie przetrzymała. Ja nie jem mięsa więc zaoszczędzone pieniądze wydaję na mięso dla kotów. Esma ustabilizował się na diecie z surowej wołowiny. Poza tym mimo prób nie chciała jeść żadnych saszetek. Co tydzień schodzi 2 kg, ale na kotach oszczędzać nie będę. Oszczędzam na sobie W końcu koty to drapieżniki i nie zrobię z nich wegetarian.

[Kinya]

Help! Dopadł mnie jakiś wirus, od wczoraj mnie brało, a dziś jestem na zgonie, ledwo dowlokłam się do kompa. Przepraszam, ale nie dam rady dziś wsiąść do auta i nigdzie pojechać, kręci mi się w głowie, no i muszę mieć toaletę w pobliżu Tylko kurczę nie ma mojego TŻ, a mam łapkę, bardzo Wam na weekend potrzebną, no i miałam kota z WP zawieźć do Kłaja i zabrać Trinię z Chirona Jest ktoś w stanie zjechać do mnie na wieś (najlepiej przez Kuczkowskiego zgraniając Trinię, która ma być u mnie jeszcze przez tydzień) i zabrać łapkę to byłoby super.
Jutro nie dam rady, jadę na wesele - jak się pozbieram

[Patka_]

Moje dostają 2 razy dziennie surową wołowinę i mają stały dostępd do Royala albo Exigent albo Sensitiv. Nigdy nie miałam problemów. Esma dzięki tej diecie wróciła do normalności bo przez miesiąc była katastrofa. Nie pomagał gotowany kurczak. Teraz jest super!

boje sie surowego miesia, bo kolezanki kot potem nie chcial jesc nic innego. Mowiac szczerze, ja jestem prawie wegetarianka i jakos sobie nie wyobrazam codziennie kroic krwawe kawaly miesa:)moglabym sie poswiecic raz na czas

Ja też nie jem mięsa Z moją Viki od samego początku były problemy. Nie chciała nic jeść i chudła w oczach. Miała garba i nogi jak pająk. Zareagowała dopiero na surowe mięso i tak już zoatło. Od 2 lat nie je nic innego. Próbowałam przegłodzić, ale to ona mnie przetrzymała. Ja nie jem mięsa więc zaoszczędzone pieniądze wydaję na mięso dla kotów. Esma ustabilizował się na diecie z surowej wołowiny. Poza tym mimo prób nie chciała jeść żadnych saszetek. Co tydzień schodzi 2 kg, ale na kotach oszczędzać nie będę. Oszczędzam na sobie W końcu koty to drapieżniki i nie zrobię z nich wegetarian.

mowiac wprost.... wiem ze to moze smieszne, ale brzydze sie miesa surowego, jak juz cos gotuje to mieso przygotowuje w rekawiczkach