CoolCaty - jeśli antybiotyki nie są w zastrzykasz, to mogę je bez problemu podawać.
Oczy czyścić potrafię i również mogę to robić (tylko musiałabym wiedzieć czy tak jak psom czy inaczej

)
O jedzenie też bym się nie martwiła - mój piesek Walduś (ten z tym pechowym odbytem) do dzisiaj nie ma apetytu i trzeba mu kibicować przy jedzeniu - jestem do tego przyzwyczajona
Wszystkie testy - zrobię, tylko muszę w Wa-wie znaleźć fajnego weta (i gdzieś blisko - tzn na Pradze Płn.) Może kogoś ktoś polecić...?
W sumie decyzja należy do Ciebie, CoolCaty - jeśli uważasz że sobie poradzę - przysyłajcie ją do nas.
Ale jeśli myślisz, że dla Wioli lepiej będzie zostac jeszcze tydzień u Ciebie - niech tak będzie.
Najwazniejsze jest teraz zdrowie kotki, a nie moje widzi-mi-się.
cZEKAM NA odp
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Fionka

[']
Ten,kto pozostaje w sercu,nigdy nie umiera

Don't let them burry the light...