Gizmo, Onyks i Lyra/ Nowe zdjęcia!

[Mistelle]

Tak sobie porobię, że nie porobię, bo właśnie mi baterie siadły (nie mam zapasowych niestety). Mam tylko kilka fot kociaków szalejących na drapaku.

[agul-la]

a nie masz ładowarki do baterii?dawaj te na drapaku chociaż. takie maluchy są rewelacyjne. ja moim robiłąm zdjęcia non stop, mam każdy etap ich przeobrażania się. od ślepych larw do obecnych wielkich kokolotów

[Mistelle]

No właśnie nie;/
Zaraz spróbuje wrzucić te z drapaka.
Gizmo siedzi na łóżku i na zmiane straszy albo jedno albo drugie *(częściej kocicę, bo jest bardziej uległa) i zwiewa przede mną, nie daje się głaskać, chlip;(

[agul-la]

u mnie kluska nie bała się wcale reksa, rysiek bardziej strachliwy jest. bardzo długo u nas trwało zanim reks koty zaakceptował, ale jak w końcu się to udało to tak mu dały popalić, że popamiętał miesiące warczenie i chęci zeżarcia ich na śniadanie

[Mistelle]

Okupacja drapaka:


A tu Gizmo jeszcze sprzed najazdu kosmitów na jego pokój dzisiejszego dnia:

[agul-la]

mam deja vu jakbym moje grzmoty widziała

[Mistelle]

Kociaste wróciły do łazienki żeby Giz ( i ja poniekąd też) mógł trochę odsapnąć od tego warczenia i czuwania. Kociaki zdążyły też dobrać się do jego kuwety, jego chrupek i wody (mimo posiadania własnego zestawu;)

[agul-la]

no wiadomym jest, że z cudzej miski lepiej smakuje ulubionym [przysmakiem rycha jest karma reksa

[Mistelle]

Przyjrzałam się baczniej kocim uszom i są niepokojąco brudne czy to może być grzybek albo świerzb? Były u weta na mazurach i ponoć są w pełni zdrowe, ale to mnie niepokoi. Nie chcę żeby Giz coś złapał;/ Chwilowo nie mam nic pod ręką do zwalczania tego typu spraw oprócz pałeczek do uszu...

[15pietro]

prędzej świerzb niż grzyb, czy brud formuje się w takie ciemne brudki, łuseczki? Mechaty niby miał świerzb, ale pod mikroskopem nic nie znalazłam za to uszy robią mu się brudne jak ma nawroty glucenia. Uszy czyść patyczkami zwilżonymi oliwką dla dzieci , żeby ich nie podrażnić.

[pomponmama]

Trzeba zbadać czy to nie świerzb. Jeśli nie, to kup taki płyn u weta oteefree, zapuszcza sie go do ucha, trzeba odczekać chwile wcierając w ucho, a potem pałęczkami do uszu wyczyścić. Bardzo ładnie puszcza po tym płynie

[Mistelle]

Dziś pewnie będziemy u weta, więc zobaczymy co i jak. W razie draki będziemy leczyć.

Póki co kociaki w świetnej formie, ganiają ze wszystkimi Gizkowymi zabawkami, natomiast on nadal warczy i syczy. Kicia nie jest mu dłużna i też syczy.

Po każdym ataku Gizka kociaki się jeżą warczą i syczą, łatwo nie będzie. Mój kochany rezydent atakuje od tyłu, strzela łapą i ogólnie jest niezadowolony. Rozwala się na podłodze i demonstruje swoją wielkość, stoi w drzwiach i nie przepuszcza małych, łazi za nimi do misek i kuwet i warczy, ech. Potrawa to jeszcze niestety. A kociaki chcą wychodzić z łazienki, chętnie też pobawiłyby się z Gizmem, bo tuptają za nim równie uparcie jak on za nimi;)

[agul-la]

on musi pokazać, że jest szefem. jego meskaduma nie pozwala mu okazać, że chętnie by się z nimi pobawił pewnie

[Mistelle]

Jaka męska, toż to gnojek jeszcze (rok ma dopiero)
Czarny to chętnie by już uznał Gizka panem i władcą (za 2-3 razy już się położył) co by tylko dać mu spokój i pozwolić szaleć z zabawkami. Kicia natomiast taka milutka nie jest, stawia się cwaniara ale i często prowokuje Gizmiaka. Zobaczymy co będzie dziś. Póki co rano były syki i warczenia;]

Cieszę jednak z tego, że jak kociaki są w łazience to Gizmo przychodzi na głaski i zabawę. Co prawda najpierw jest obrażony, ale dość szybko mu to mija. Nad ranem tak jak zwykle przychodzi na mizianko i układanie się na klacie Pańci:D

[agul-la]

prawdziwa z niej kobieta, nie będzie jej jakiś gołowąs podskakiwał. wiadomym jest, że dziewczyny górą i niech to gizmo pojmie w końcu