To były zdjęcia starsze, teraz nowsze (21-22 września).
Od prawie dwóch tygodni kotuchy dzielnie korzystają z kuwetki:
A od ponad tygodnia jedzą same z miseczek. Co jedzą?
Na 5 posiłków 2 to nadal Convalescence, zwłaszcza że wody jeszcze same pić nie chcą (Ryś podejmuje pierwsze próby). Dwa następne to Gerber - kurczak lub indyk ze słoiczka, rozmieszany z wodą na trochę rzadszą papkę (inaczej - zaparcie). No i RC Weaning, też rozmoczony, na razie raz dziennie. Bardzo się boję że dostaną z pokarmem za mało wody. Już raz tak się stało, jak wspominałam. Na tej diecie wzdęcia i zaparcia poszły precz. Ale myślę, że nie ma recepty uniwersalnej, dobrej dla każdego malucha.
Czyż to nie jest piękny widok?
Dooobre było...