Schr. Łódź : Basia w swoim troskliwym domku :-)

[mar9]

Adopcja Suri dojdzie do skutku dopiero ok. czwartku tj. 28-go sierpnia.
Pani jest zdecydowana więc chyba się uda.
Można już myśleć o transporcie Basieńki do mnie (najwyżej kilka dni będę zakocona nad miarę, ale dla Basieńki każdy dzień jest na wagę złota), chyba że macie inne możliwości...
Acha, jeszcze pytanko: czy Basia jest szczepiona, odrobaczona itd

mar9 na pewno beda potrzebne pieniazki na leczenie Basi.
Moze zalozyc dla niej fundusz. Ja sie oczywiscie dorzuce.

Byłabym wdzięczna , bo samo utrzymanie 7 kotuchów kosztuje sporo , że nie wspomnę o wizytach u weta
Obiecuję, że rozliczę się z każdej złotówki, choć jeśli będzie trzeba leczyć za swoje, to przecież nie pozostawię Kiciuni bez pomocy weta.
Nie pierwszy to tymczas leczony z mojej kasy , choć pomoc finansowa zawsze mile widziana

[Etka]

napewno pomozemy.

[gosiaa]

Ale wiadomość Basieńko szykuj się

Czyli zakładamy skarpetkę dla Basi (tylko gdzie? czy wpłacamy na fundusz schroniskowy z dopiskiem Basia?) i szukamy pilnie transportu!!!

[Bazyliszkowa]

Ale super wiadomość! Mar9
Teraz szybko transport potrzebny!

[mar9]

na razie najważniejszy jest transport, potem "kontrolna" wizyta u weta i dopiero wtedy zobaczymy, jakie to będą koszty, chyba, że już wiecie, co trzeba zrobić niuni na początek tymczasu???

[gosiaa]

Pisiokotku prosimy o zmianę tytułu, że poszukujemy transportu do Zabrza

[Magija]

ojej, cudowne wieści
Basieńka dostanie swoją szansę


dziewczyny, dam zaraz na transportowy na dogo

[Etka]

ciesze sie z Basi

bo to szansa dla niej na zycie

[Bazyliszkowa]

Transport pilnie potrzebny!

[Myszeńk@]

ciesze sie z Basi
bo to szansa dla niej na zycie

Ojej, jak ja się cieszę też
Kciuki mocne, co by się udało.

Zabrze niestety nie w mojej mocy ... ani kolegów ... ale popytam

[Kicorek]

Mocne kciuki

I tak jak pisałam wcześniej - dołożę niewielką kwotę po wypłacie, czyli jeszcze w tym tygodniu. Mogę też małą sumkę przeznaczać co miesiąc do czasu wyadoptowania kici. Będzie to naprawdę niewiele , ale ziarnko do ziarnka...

[mar9]

a jak się czuje panna Barbara??? juz wie???

[Bazyliszkowa]

Podrzucę. Może ktoś wybiera się taką trasę...
Im szybciej znajdzie się transport, tym szybciej Basieńka zacznie nowe życie.

[evalla]

Kiciorek to będzie nas dwoje / dwie ?

Ja też będe się dorzucać.

[Kicorek]

No będzie nas dwie
Tylko ja naprawde niewiele będę mogła dawać. Chciałabym więcej, ale ostatnie "mieszkanie" u weta drogo mnie kosztowało i zostawiło czarną dziurę na koncie i karcie kredytowej, i to jeszcze nie koniec
Ale ta kicia tak mnie ujęła... może dlatego, że wiem, z czym się wiąże karmienie kociąt przez kotkę. Basia bardzo potrzebuje się zregenerować.