CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(72 koty) tragiczna sytuacja str.91,

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 14, 2008 16:43

Mooocne :ok: :ok: za Santi i brak alergii.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob cze 14, 2008 17:28

Barbara Horz pisze:Kobieta poleciała do lekarza, wykupiła jakies leki. Lekarka powiedziała, że to może być taka nagła reakcja, ale może minąć, daltego czekają na efekt działania leków. W sumie fajny domek, kochają zwierzaki, Santi byłby tam dopieszczeony na pewno. Chłopak bardzo ułożony, grzeczny, wychowany ze zwierzkami. Szkoda, że tak się stało.


to może byc naprawdę kwestia czasu, ja takze miałam potworną alergię, do tej pory zawalony nos to norma i łzawienie oczy, jak futra szczotkuję, ale inne reakcje alergiczne wyeliminowałam- organizm sam po czasie zwalcza powoli, przyzwyczaja sie (jednak wszystko, co jest siedliskeim kurzu tzreba wywalić- zasłony, dywany, wykładzine ), homeopatia może byc pomocna, trzymam kciuki

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob cze 14, 2008 17:29

San pisze:Myszka.xww jak zwykle :ryk:

skad Ty wynajdujesz takie cuda? :lol:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob cze 14, 2008 17:32

Barbara Horz pisze:Całkiem spokojnie wzięłam koty z ich rąk , podarłam umowę i powiedziłam, żeby wyszli. Nie dziwię się, że pan był oburzony, jednak nie wiem dlaczego stwierdził, że to ja zrobiłam krzywdę im dziecku :evil: Poleciłam kupić pluszaka póki dziecko się nie dowie, że kot ma pazurki i to wygodne, bo jeść nie trzeba dawać. Po prostu nie wytrzymałam :oops: Jednak stwierdzam, że dzień był udany, bo nawet na koniec mnie olśniło i kocików nie dałam. Pewnie bym w nocy spać nie mogła jak by je wzieli.

8) myśle,że nie mieli pojęcia o istocie żywej kot, a naoglądali sie bajek z serii żywy pluszak dla dzieciaka, będą miec spokój :roll:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob cze 14, 2008 23:49 Jamajka

Cichy Kąt pisze:Jamajka jest już w swoim domku :dance: :dance2: :dance:

Jak napisałam na PW proszę o następne kocisko. Jak cudnie, że Jamajka wdomku.
Stara Klara
Pozdrawiam

Stara Klara

 
Posty: 590
Od: Pon maja 10, 2004 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 15, 2008 10:16

Wiadomo coś o Santim?
A o Misi i Tosi?

San pisze:Myszka.xww jak zwykle :ryk:
- Myszkę.xww powinno się drukować :mrgreen: Teksty Myszki, znaczy, bo w innym przypadku TŻ mógłby się nie zgodzić ;)

Do tego dodać kogoś, kto zgrabnym rysuneczkiem dopełniłby całości i fruu: w antyramy i na ściany trudzież mniejsze formaty - książeczki, komiksy, pocztówki, cóś ;) Paru wiernych "wyznawców" by się znalazło :mrgreen:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie cze 15, 2008 14:23

A jesteś pewna, że nikt nie drukuje? ;) :oops:

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie cze 15, 2008 14:25

Ooooo! 8)

Jakieś szczegóły?
Zresztą, pewnie top secret 8)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie cze 15, 2008 21:32

Ryśka, popatrz, "moje" koty znowu idą jak woda! Co miesiąc inny! Teraz Misia poszła do adopcji. To ja poproszę kolejnego wirtualnie i z góry mu życzę, żeby też po miesiącu znalazł domek.

weatherwax z uwagi na szczęśliwą "rękę" dostajesz Marino :D

Jak napisałam na PW proszę o następne kocisko. Jak cudnie, że Jamajka wdomku.

Stara Klara dla Ciebie Świrek - mój faworyt :oops:

Bardzo, bardzo Wam dziękujemy :king: :king:
ObrazekObrazek

Cichy Kąt

 
Posty: 488
Od: Czw lut 21, 2008 21:25
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Nie cze 15, 2008 21:38

EwKo pisze:Ooooo! 8)

Jakieś szczegóły?
Zresztą, pewnie top secret 8)

Drukuję tylko dla własnej przyjemności ;) ;) :P

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie cze 15, 2008 21:46

Odebrałam dziś Santiego :( . Na Santiego była co prawda chętna sąsiadka tej pani od adopcji i nawet kociak juz u niej był :strach: , ale niestety. "Nowa" okazała się osoba bardzo pewną siebie, niecierpliwą i od początku oburzoną wogóle zadawaniem jej jakichkolwiek pytań. Może faktycznie ja też nie byłam zbyt cierpliwa, ale powiem szczerze, że rozwaliła mnie sytuacja, że kociak jest juz u niej. Z rozmowy wyszło, że niedawno miała jakiegos kociaka, który jej po paru godzinach umarł i w dodatku nie wiadomo co mu było. Odważny zazwyczaj Santi był przerażony /pewnie ciągłą zmianą miejsc/. Odżył ze swoim rodzeństwem :D . Od miski nie odchodzi, zresztą od momentu jak go nie było, zostawało jedzonko na miseczkach, wieczorem jak przyszłam wszystkie miski były puste :wink: .
Od Misi i Toscani zero więści. Tylko od koleżanki dowiedziałam się, że wszystko wporządku, a telefon wyłączony, bo ich nowa duża ma egzaminy na uczelni. Mam nadzieję, że jutro się sprawa wyjaśni.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie cze 15, 2008 22:10

próbuję gdzie sie tylko da znależc domek dla Bolusia , czy mogę i tu spróbowac?
Obrazek[/URL]

#klara

 
Posty: 587
Od: Czw maja 22, 2008 18:25

Post » Nie cze 15, 2008 23:27

Macho pisze:
EwKo pisze:Ooooo! 8)

Jakieś szczegóły?
Zresztą, pewnie top secret 8)

Drukuję tylko dla własnej przyjemności ;) ;) :P


Szkoda... już nadzieję miałam ;)
Jako że się z Myszką nie znamy i żadne interesa nas nie łączą, mogę kadzić całkowicie bezinteresownie, acz szczerze :D :wink:

Dobra, więc dalej kciukasy za dziewczęta, Santiego i resztę ekipy :ok:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon cze 16, 2008 9:49

Misia i Toscania mają się prawie dobrze tzn. Misia tęskni za resztą kociąt i bardzo pilnuje Tosci, a Tosca ma ropkę w oczkach. Misia swoja tęsknotę oczywiście obwieszcza gadaniem, ale Tosca jest chyba zadowolona, że ma Misię na własność. Cieszę się, że mimo wszystko kotki trafiły do wspólnego domku, bo nie wyobrażam sobie co by było jakby "poszły" kociaki, a Misia została.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon cze 16, 2008 12:42

Najnowsze zdjęcia Świrka.
Chłopak dostał drapaczek do szaleństw.
Poza tym troszkę się przykurzył bo odwiedził wszystkie możliwe kąty u moich rodziców (Świrek nie drapak) :twisted:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Niestety przez dłuższy czas znów nie będzie zdjęć bo aparat musiałam oddać :(

Mam jeszcze zdjęcia z wczorajszej wizyty w Azylu, ale to później wkleję :)

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 86 gości