Panny Prażanki - Rambla już w nowym domu

[pim]

No już, już jestem
I bardzo dziękuję za te zdjęcia!

W sfinksie rozpoznaję Ramonę, na szczęście :p
Nie jest źle. Podoba mi się jej kolor
Niech wyzdrowieje tylko biedulka od tego grzyba fu..

Ale krówkowe maluchy jakie słodkie puchatki!

[Aleba]

A ja się jakoś nie mogę przyzwyczaić. Jak wchodzę do łazienki i wyłazi do mnie takie małe, chude coś, to się nieustająco dziwię
Ramonka zrobiła się strasznie przylepna - pcha się na kolana namolnie. Chyba się w ten sposób dogrzewa (oczywiście staram się, żeby w łazience było ciepło, ale pewnie jej jednak chłodniej niż przedtem).
No i wszystko wskazuje na to, że będę miała sfinksa bis - bardzo nie podoba mi się to coś na mordce Rambli. Zwłaszcza, że ma to też koło ucha i między paluszkami na łapkach

[jopop]

o, to sie rozprzestrzenia:)

aleba, a kiedy CIEBIE ogolimy?:)

[Aleba]

A ja chwilowo nie mam powodów do golenia

[pim]

Hyhy

Zdrówka dla Dziewczyn!

[Uschi]

A ja chwilowo nie mam powodów do golenia

To zapewne tylko chwilowo...

Ja się aż boję to głośno powiedzieć, ale

chyba wyleczyłam


Przynajmniej ostatni nawrót

[Kicorek]

Jak wstawiasz fotki w weekend, to się nie dziw, że niektórzy nie podziwiają

Sfinks wygląda... hmmm... oryginalnie
Ubranko mu zrób

A tak serio, to masz niezłe jazdy z tym towarzystwem

[Aleba]

Ja się aż boję to głośno powiedzieć, ale

chyba wyleczyłam

Optymistka

A u mnie grzyb rozwija się w najlepsze, niestety wygląda na to, że Ramblę trzeba będzie ogolić. Codziennie znajduję na niej nowe chore miejsca
Rezeda ma jedną plamkę na uchu.
Rixa na razie czysta (albo nic nie znalazłam).

[Aleba]

Czarny sfinks strasznie pocieszny jest
Pcha się na kolana i najchętniej spędzała by tam całe dnie (poza momentami kiedy chcę ją posmarować czymś przeciwgrzybicznym - wtedy wieje aż się kurzy ). Apetycik ma nieziemski, ciągle są więc awantury o michę (bo niestety muszę jej trochę racjonować jedzenie ze względu na zaszytą dupkę). Tłucze się z siostrami, przez ten ogon z kitką ma przerąbane, bo siostry uważają, że to taka fajna samobieżna zabawka i zupełnie bez szacunku ciągle się na nim wieszają
No i sfinksik dzielnie w kuwecie wyciska z siebie małe kupalki - co daje nadzieję, że uda się ją tym razem potrzymać zaszytą wystarczająco długo i że uporamy się z tym nieszczęsnym odbytem.

[Aleba]

Umówiłam Ramblę na strzyżenie do naszej forumowej stylistki czarnej_agis
Obiecała stworzyć na tę okazję jakąś oryginalną kreację

[jopop]

Olu, spotkamy się tam pewnie, nie ukrywam, że jeśli w Waszym pojeździe będzie miejsce dla jednej jopop to chętnie je zajmę na powrót

[Aleba]

O ile jopop będzie jedna, to coś się chyba da zrobić

[pim]

Dobre newsy, oby tak dalej!

[*anika*]

jakie cudne koteczki!

(widziałam dziś na żywo )

[Aleba]

Anika, ja Cię przepraszam, zachowałam się dzisiaj jak burak - ale w całym tym lecznicowym zamieszaniu straciłam rozeznanie kto jest "nasz" (czyt. forumowy), a kto nie
W każym razie miło Cię było zobaczyć
I dzięki wielkie za kasę, którą zostawiłaś w lecznicy!

Raport po wizycie:
Czarny sfinksik ok, dupka ładna, prostnica jeszcze nie jest pełna, więc jeszcze ze 2 dni próbujemy nie zdejmować szwów. Zmiany na skórze smaruję - dobra wiadomość jest taka, że poza tymi, które ujawniły się po ogoleniu, żadnych nowych nie znalazłam.
Rambla została opitolona częściowo - morda, szyja i uszy łyse, reszta bez zmian. Wygląda jakby jej doczepiono obcą głowę Całkiem sporo brzydkich miejsc niestety ujawniło się po tej operacji - no ale teraz łatwiej będzie to wszystko leczyć.
Rezeda obmacana przeze mnie w domu też niestety ma strupki - na uszach i w okolicach mordki. Drobne zmiany, nawet tego nie wyłapaliśmy w lecznicy - ale coś się zaczyna dziać, na razie smaruję tak jak jest, w najgorszym razie też będziemy częściowo strzyc.
Rixa na razie wydaje się wolna od grzyba (tiaaa... ciekawe ile potrwa to "na razie" ).
Wszystkie dziewczyny zostały zaszczepione Biocanem.
A mnie właśnie wszystko swędzi, ciekawe czy to tylko reakcja nerowowa