nieaktualne

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 17, 2007 8:18

agnieszka z bemowa pisze:
Beata pisze:Agnieszko - po maluszki wziete z piwnicy do domu i odchowane tez sie zglaszaja chetni - gdyby tak nie bylo, to kazdy nas mialby po minimum 20 kotow :roll:


To świetnie, bo do mnie ktoś - zdaje się że Jana - napisął, że zabrałam miejsce w potencjalnych domach tym Waszym biedakom. Konkurencja i tyle

Tak, bo Jana specjalnie rozmnaża te piwniczne, dla frajdy.
Dziewczyno, co Ty wypisujesz 8O

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 17, 2007 8:32

Agnieszko, zapraszam do siebie... mam obecnie 4 kotki z maluchami, w tym 3 kotki domowe, wyrzucone przed lub po porodzie. I kolejne 3 , które znudziły się opiekunom...
Kto dał tym ludziom kociaki? Czy aby nie tacy rozmnażacze jak Ty, którym wszytsko jedno kto bierze byle wziął?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto kwi 17, 2007 8:38

agnieszka z bemowa pisze:Jest wiele nieszczęśc na świecie i istot, którym nalezy się współczucie i pomoc ludzka.


Paradoksalnie to koty wolno żyjące są silniejsze, potencjalnie zdrowsze i sprytniejsze od kotów domowych. Bo one wygrały z tą, jak to nazywasz "selekcją naturalną". Przeżyły kilka lat w strasznych warunkach, niedożywione, przeganiane. I są na tyle silne, że żyją i rozmnażają się.

Niedawno umarł ok. dziesięcioletni kocur podwórkowy, Boluś. Zachorował w marcu, 16.03 złapałam go i został przebadany. Przewlekła niewydolność nerek, wyniki tragiczne (AspAT 101,0 (norma do 44); AlAT 152,0 (norma do 107); kreatynina 8,3 (do 1,8 ); mocznik 325,9 (do 70) ) - z taką mocznicą nie powinien już żyć, nawet domowego kota trudno byłoby uratować codziennymi dożylnymi kroplówkami. A Bolek przeżył jeszcze prawie miesiąc, odzyskał apetyt i wyglądał całkiem nieźle, chociaż nie był leczony. To był bardzo silny kot, a zabił go jego tryb życia - żywienie na śmietniku i zapewne regularne przeziębienia co roku, które powoli niszczyły mu nerki.


A propos konkurencji - kilka dni temu dostałam od agnieszki z bemowa wiadomość na pw:
agnieszka z bemowa pisze:Witaj, mieszkam na bemowie, mam dla Ciebie kotke srebrno-biała albo szaro-burą. Obie samodzielne, kuwetkowe. Zapraszam
Agnieszka,


Kompletnie nie wiedziałam o co chodzi i dlatego wyszukałam jej wątek.
To się nazywa spamowanie. Ciekawam ilu jeszcze osobom agnieszka próbowała w ten sposób "opchnąć" maluchy :roll:
usunieto konatkt tel. do agnieszki. K

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto kwi 17, 2007 8:46

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Wto kwi 17, 2007 8:57

Jana pisze:A propos konkurencji - kilka dni temu dostałam od agnieszki z bemowa wiadomość na pw:
agnieszka z bemowa pisze:Witaj, mieszkam na bemowie, mam dla Ciebie kotke srebrno-biała albo szaro-burą. Obie samodzielne, kuwetkowe. Zapraszam
Agnieszka, (...)


Kompletnie nie wiedziałam o co chodzi i dlatego wyszukałam jej wątek.
To się nazywa spamowanie. Ciekawam ilu jeszcze osobom agnieszka próbowała w ten sposób "opchnąć" maluchy :roll:

8O 8O 8O
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto kwi 17, 2007 9:12

8O 8O 8O
A Agnieszka tłumaczyła się że nikogo z forum nie prosiła żeby zabrał kociaki,podobno post miał służyć jako ogłoszenie :roll:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto kwi 17, 2007 9:19

Oberhexe pisze:
agnieszka z bemowa pisze:
Beata pisze:Agnieszko - po maluszki wziete z piwnicy do domu i odchowane tez sie zglaszaja chetni - gdyby tak nie bylo, to kazdy nas mialby po minimum 20 kotow :roll:


To świetnie, bo do mnie ktoś - zdaje się że Jana - napisął, że zabrałam miejsce w potencjalnych domach tym Waszym biedakom. Konkurencja i tyle

Tak, bo Jana specjalnie rozmnaża te piwniczne, dla frajdy.
Dziewczyno, co Ty wypisujesz 8O




Czy autorka tych słów zastosowała gorzką ironię czy ma jakąś blokadę intelektualną?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 17, 2007 9:22

Jana pisze:
agnieszka z bemowa pisze:Jest wiele nieszczęśc na świecie i istot, którym nalezy się współczucie i pomoc ludzka.


Paradoksalnie to koty wolno żyjące są silniejsze, potencjalnie zdrowsze i sprytniejsze od kotów domowych. Bo one wygrały z tą, jak to nazywasz "selekcją naturalną". Przeżyły kilka lat w strasznych warunkach, niedożywione, przeganiane. I są na tyle silne, że żyją i rozmnażają się.

Niedawno umarł ok. dziesięcioletni kocur podwórkowy, Boluś. Zachorował w marcu, 16.03 złapałam go i został przebadany. Przewlekła niewydolność nerek, wyniki tragiczne (AspAT 101,0 (norma do 44); AlAT 152,0 (norma do 107); kreatynina 8,3 (do 1,8 ); mocznik 325,9 (do 70) ) - z taką mocznicą nie powinien już żyć, nawet domowego kota trudno byłoby uratować codziennymi dożylnymi kroplówkami. A Bolek przeżył jeszcze prawie miesiąc, odzyskał apetyt i wyglądał całkiem nieźle, chociaż nie był leczony. To był bardzo silny kot, a zabił go jego tryb życia - żywienie na śmietniku i zapewne regularne przeziębienia co roku, które powoli niszczyły mu nerki.


A propos konkurencji - kilka dni temu dostałam od agnieszki z bemowa wiadomość na pw:
agnieszka z bemowa pisze:Witaj, mieszkam na bemowie, mam dla Ciebie kotke srebrno-biała albo szaro-burą. Obie samodzielne, kuwetkowe. ZapraszamAgnieszka, (...)


Kompletnie nie wiedziałam o co chodzi i dlatego wyszukałam jej wątek.
To się nazywa spamowanie. Ciekawam ilu jeszcze osobom agnieszka próbowała w ten sposób "opchnąć" maluchy :roll:



teraz już wiem na pewno, ta osoba ma trwałą blokadę intelektualną (to eufemizm)
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 17, 2007 10:42

agnieszka z bemowa pisze:A jaki grzech popełniacie Wy - obroncy zwierząt podtrzymujac sztucznie przy zyciu osobniki które powinny były zginąc - w tych piwnicach w których je znajdujecie, na tych podwórkach czy u ludzi, którzy Waszym zdaniem niewłasciwie sie nimi zajmują? Paradoksalnie, to moje koty mają większe prawo do życia bo sa zdrowe, urodzone przez zdrową, swietna, zadbaną i dobrze wychowaną kotkę i mają we mnie gwarancje, ze zrobię wszystko co mozliwe aby trafiły do przyzwoitych ludzi. Brzmi to okrutnie, ale takie sa prawa natury.



agnieszko z bemowa -


Jeżeli już rozmawiamy w kategoriach grzechu:


Pewnie nie wiesz, wolisz nie widzieć, nie rozumieć, że za cierpienie zwierząt nie tylko odpowiadają ci, co je własnymi rękami zabijają, katują i topią, porzucają pod autostradą rzywiązują do drzewa w lesie?

Ale również ci, którzy zamykają oczy, umywają ręce, odwracają się od problemu... i pośrednio przyczyniają się do jego narastania ?

I wartościują które z nich, ktore powinny mieć prawo do życia, a które nie.

Bo to nie moja piwnica. Bo to nie moje kocięta. Nie moj ogródek, nie problem :roll:

A te Twoje - Zdrowe i zadbane? Jaką masz tego gwarancję nie mając niestety zielonego pojęcia o chowie kociąt?
Z tego, co piszesz (karma KK, balkon) nie bylabym tego taka pewna. Jeżeli drażni Cię miau, wy-googluj w necie inne wiadomości na temat rozrodu / chowu kociąt / karmieni

To ja Ci powiem, że kocięta które wydałam były bardziej zadbane i lepiej zaopiekowane, choć żadnego z nich nie urodziła domowa kotka.

Leczone, odrobaczone, karmione odpowiednią dla kociąt karmą, trzymane w cieple.

Zrobilam piękne, kolorowe foty i fajne ogłoszenia.

W nowych domach wyrosły na dorodne, szczęśliwe i 100% domowe koty.

Wszystkie bezdomne, zapchlone, chore.
Niechciane.


Według Ciebie powinny zostać wyeliminowane w drodze naturalnej selekcji.
Jasne.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Wto kwi 17, 2007 11:20

Agalenora pisze:agnieszko z bemowa -

Jeżeli już rozmawiamy w kategoriach grzechu:


Małoduszność?
tak sie chyba ten grzech nazywa.... 8)
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro kwi 18, 2007 15:40

ależ Wy macie dziewczyny cierpliwość... ja otwieram ten wątek po związaniu sobie rąk, żeby po prostu Agnieszce z bemowa nie nawrzucać...
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro kwi 18, 2007 19:24

Femka pisze:
Oberhexe pisze:
agnieszka z bemowa pisze:
Beata pisze:Agnieszko - po maluszki wziete z piwnicy do domu i odchowane tez sie zglaszaja chetni - gdyby tak nie bylo, to kazdy nas mialby po minimum 20 kotow :roll:


To świetnie, bo do mnie ktoś - zdaje się że Jana - napisął, że zabrałam miejsce w potencjalnych domach tym Waszym biedakom. Konkurencja i tyle

Tak, bo Jana specjalnie rozmnaża te piwniczne, dla frajdy.
Dziewczyno, co Ty wypisujesz 8O




Czy autorka tych słów zastosowała gorzką ironię czy ma jakąś blokadę intelektualną?

Tak dla uściślenia: to komentarz do mojej wypowiedzi czy Agnieszki?

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 18, 2007 19:39

zaznaczonych, to chyba jasne
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro kwi 18, 2007 20:33

Femka pisze:zaznaczonych, to chyba jasne

Teraz jasne, nie zauważyłam zaznaczenia :oops:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 18, 2007 20:39

uroczy rumieniec :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 575 gości