kolejny BEZlapek Buli-Hrabia/ prosze panstwa on szuka domu!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 09, 2006 10:33

Agn, dopiero doczytałam. Przykro mi strasznie :(
Trzymaj się ciepło i niech Twoje świateczne życzenie się spełni!
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Sob gru 09, 2006 19:03

Agn Twoje świateczne życzenie musi sie spełnic :!: :!:
Ogromne kciuki :ok: :ok: :ok: i dużo ciepłych mysli :roll:

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Nie gru 10, 2006 9:58

Jest do dupy.
Hrabia dostaje kolejną serię antybiotyku. Na brzuszku ma dziurę - szwy puściły i teraz nikt go nie zaszyje, bo nie zamyka się takich ran.
Jutro znowu do Doc na płukanie. Bardzo żałuję, że nikt w Toruniu nie prowadzi terapii ozonowej...
Pozytywne jest to, że Hrabia je.

Niech on się już zagoi....
Ostatnio edytowano Nie sty 15, 2012 10:57 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie gru 10, 2006 10:05

:( Agnieszko, współczuję.
Czy Hrabiemu chociaż trochę goi się ta rana?

Za Bulika-Hrabiego :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie gru 10, 2006 10:15

Ariel, zagoiło się tylko to miejsce cięcia, pod którym nie było tej torbieli [Doc musiał przedłużyć troszkę cięcie, żeby dobrze wyczyścić]. Reszta jest otwarta. W normalnych warunkach wczoraj można by mu zdjęć szwy...

Niestety, wiem, że mamy w domu gronkowca... Staram się jak mogę, ale Hrabia jest osłabiony...
W poniedziałek zakupię Scanomune [choć Doc podał mu Lydium na podniesienie odporności...], może to przyspieszy gojenie.
Ostatnio edytowano Nie sty 15, 2012 10:57 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie gru 10, 2006 11:26

:ok: :ok: :ok: :ok:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Nie gru 10, 2006 11:32

Trzymaj sie Agnieszko.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Nie gru 10, 2006 11:38

Agnieszko, dużo ciepłych myśli i kciuków.. :!: :!:

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Nie gru 10, 2006 13:24

och Agn, tak mi przykro...
też życzę Ci, żeby Twoje życzenie się spełniło. i myślę o Was ciepło. kiedyś w końcu musi być lepiej.
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Nie gru 10, 2006 17:11

Dzieje się coś dziwnego - Hrabia łazi z dziurą na brzuchu, jakby jej nie było. 8O Nie interesuje się nią, nie wylizuje. Znowu je za dwóch. Zaczepia Leti i Lafumę... 8O
Łasi się do nas, żąda gwałtownie jedzenia, jak tylko się obudzi. Jest wesoły!
Czy to możliwe, że otwarcie tej rany przyniosło mu ulgę?

Dodam, że nie zakładam mu kaftana, bo materiał drażni otwarte miejsce i kot jest wściekły.
Ostatnio edytowano Nie sty 15, 2012 10:58 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie gru 10, 2006 19:06

Agn pisze:Dzieje się coś dziwnego - Hrabia łazi z dziurą na brzuchu, jakby jej nie było. 8O Nie interesuje się nią, nie wylizuje. Znowu je za dwóch. Zaczepia Leti i Lafumę... 8O
Łasi się do nas, żąda gwałtownie jedzenia, jak tylko się obudzi. Jest wesoły!
Czy to możliwe, że otwarcie tej rany przyniosło mu ulgę?

Możliwe.
Jeśli pod zamkniętą raną gromadził się płyn to powodował napięcie skóry wokół rany i przez to jej zwiększoną bolesność oraz tkliwość.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Nie gru 10, 2006 20:36

W czyimś wątku było, co w takim przypadku z tą niegojącą się raną robić. Może zrób nowy wątek z pytaniem, bo nie mogę znaleźć?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 10, 2006 20:52

TyMa - nie ma tragedii, jutro idziemy do Doc, więc na pewno coś zaradzimy. Rozmawiałam z koleżanka farmaceutką i mam już rozeznanie co do dostępnych środków i jutro będziemy dobierać te, które nie zaszkodzą kotu.

Bechet - rana była już otwarta, bo w ogóle się nie zaczęło zrastać. Hrabia przeciekał od czwartku, więc to nie kwestia ciśnienia podskórnego. Teraz po prostu puściły szwy.

Ale tak sobie pomyślałam, że Hrabiego uwierał założony wczoraj sączek...
Ostatnio edytowano Nie sty 15, 2012 10:58 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie gru 10, 2006 21:01

Kurcze, to nie doczytałam. Rana w ogóle nie zaczęła się zamykać?
A ten sączek to była taka rurka?
Kiedy ja miałam operację i założony dren to faktycznie cierpiałam o wiele bardziej niż po jego wyjęciu. po prostu strasznie drażnił ranę.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon gru 11, 2006 9:07

No teraz to już na pewno ktoś mi kota podmienił.
Bo kto to widział żeby z taką dziurą na brzuchu, tak biegać. 8O Najlepszym kompanem w tych przebieżkach jest dla Hrabiego Letycja. Tłuką się ile wlezie.

Bechet - sączek był gazikiem nasączonym płynem dezynfekcyjnym, którego koniuszek wystawał przez dziurkę w zaszytej skórze. Dziś miał być usunięty.
W sobotę nie było nas całe popołudnie [moje dziecko miało klubowe zawody wspinaczkowe, które zresztą wygrało - ma 15 lat a wygrał w grupie `starszaków`, gdzie chłopaki mają po 20 lat i więcej[size=59:yo5h6wa6]przepraszam, ale musiałam się pochwalić[/size:yo5h6wa6]]. Hrabia został zakaftanikowany i spał grzecznie w swoim hrabiowskim kartonie. Jednak kaftan na trójnogu się nie sprawdza - gdy wróciliśmy przywitał nas rozebrany, rozpruty, głodny i radosny Hrabia....
Byłam przerażona. Ale jak widać - chyba mu lepiej....
Ostatnio edytowano Nie sty 15, 2012 10:59 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 139 gości