Zawodowiec- szczęśliwy finał :))) s.42

[Julia_K]

Ależ on jest słodziutki ! Taka delikatna kruszynka z zabawną buźką .

[Deli]

Jak tak popatrzyłam na zdjęcia Zawodowca, to on wygląda zupełnie jak Szarka w kocięctwie - łącznie z tymi białymi włoskami. Prawdopodobnie więc, kiedy podrośnie, będzie miał taki sam kolor, jak ona - prawie czarny, ale jak się człowiek przyjrzy, to bardziej czekoladowo-brunatny, do tego jasny podszerstek i pojedyncze białe włoski.

[saskia]

Zawodowiec to w ogóle koci oryginał

Najzabawniejszy jest, gdy zauważy, ze któreś z moich kotów się myje- szybciutko pędzi i się podkłada pod języczek, żeby jego też umyć

[amelka]

Kochana kocina!! on jest absolunie niesamowity!!
kciuki za domek!!

[saskia]

No to jeszcze zdjęcie Myśliciela

[saskia]

I przyłapany na niemyśleniu



Mamy też nowe ogłoszenie na Allegro

Dzwoniłam do Leonki- wszystko super, tylko egzotyk ją paca łapą, ale mała sobie podobno radzi. Pięknie je, korzysta z kuwety już nie gubi się w mieszkaniu (ponad 100 m2)

[Julia_K]

szybciutko pędzi i się podkłada pod języczek, żeby jego też umyć

Dobrze kombinuje mały myśliciel .

[mokkunia]

Zawodowiec jest piękny, taki filozofik mały

[saskia]

Zawodowiec jest kocim ideałem- jest bardzo mądry, rezolutny, przybiega do mnie, paca mnie łapką, zaczyna mruczeć, ogonek do góry, koci grzbiet i przewrotka...i zasypia wtulony w moje włosy

Domku, szybko, domku no!

[saskia]

Strasznie smutno nam dziś


W łódzkim schronisku od miesiaca była malutka czarna jamniczka, około 7 letnia. Na początku reagowała agresją, nie dała się dotykać. Ze stresu, Biedna Malutka Potem juz tylko prosiła, zeby ją zabrać, uratować, przytulić
Miałam tysiąc powodów, zeby jej nie zabrać, wszystkie teraz wydają się tak strasznie błahe
Zdecydowałam się w końcu wziąć ja do siebie w przyszły weekend...

nie zdążyłam

Umarła dziś. Sama. W schroniskowej klatce.

SIedzę i ryczę, chce mi się wrzeszczeć, nie wiem co jeszcze
Przepraszam Biedna Malutka, wybacz mi

[Jana]

[Anka]

[amelka]

biedulka
trzymaj sie niestety nie zawsze możemy coś zrobić

[saskia]

U nas powolutku
To znaczy koty powolutku, bo ja w szale i szponach sesji

Sielanka trwałaby nadal, gdyby nagle dość nieocekiwane wydarzenie- wchodzę do pokoju, spoglądam przelotnie na krzesło, a tam....

Bursztyn urodził Zawodowca



Nigdy się nie skoncentruję na nauce przez te koty

[TyMa]

Ja głosuję na to zdjęcie w następnym konkursie obiema rękoma! Jak wy to robicie, bo moje razem od lutego i jeszcze osobne. A swoją drogą to przez patrzenie na koty swoje i wasze, forumowe, nie jem, nie śpię, nie sprzątam, cud, że do pracy chodzę!