*Kocia Dolina* - Saya odeszła...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 14, 2006 22:17

Kciuki zaciśnięte :ok:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 15, 2006 7:18

Witajcie, dziś jak weszłam do łazienki przywitać Sayę, to zobaczyłam siedzącego :love: kota! Ona siedziała, a nie leżała, jejku aż się wzruszyłam, że kicia daje radę. Za chwilkę jedziemy do weta i zobaczymy co dalej, ale bez wątpienia kicia troszkę odżyła po kroplówie i dzięki Waszym kciukom :wink:
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Pon maja 15, 2006 7:26

Ufff... przyznam się że aż bałam się tu zajrzeć.
Kciuki nieustająco.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 15, 2006 7:35

Cały czas trzymam, i wszystkie moje łapki i ogonki tez. Zdrowiej kiciuniu. Będziesz miała dla kogo zyc, domek poszukamy.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon maja 15, 2006 7:40

Teraz już będzie wszystko dobrze.
Saya zobaczyła, że komuś na niej zależy.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon maja 15, 2006 7:47

Kochana koteczko tak trzymaj!
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Pon maja 15, 2006 8:04

dronusiu.. nie tyle nasze kciuki, co Twoje dobre serce, wytrwałość i upór :ok:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 15, 2006 8:15

:ok: :ok: :ok:

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 15, 2006 8:26

Wróciliśmy od weta, mamy 36,9 stopni, czyli o 4,9 więcej :D Dr powiedział, że jak tak dalej będzie to kicia ma ogromne szanse, zaraz znów kroplówkę podłączamy i antybiotyk dajemy, a ja lecę do szkoły, miauki od Sayuni dla Was :) Właśnie patrzy w monitor :love:
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Pon maja 15, 2006 8:29

Aż popłakałam się z radości. Za zdrówko :ok:
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Pon maja 15, 2006 9:43

Olu, bardzo się cieszę.
Wczoraj nie chciałam rozbudzać nadziei, bo może niepotrzebnie bym to robiła, ale chciałam napisac, że miałam już do czynienia z kotami, które miały niemierzalną temperaturę i dawały radę.
Cieszę się, że Saya powoli podbija swoją. Będzie dobrze, zobaczysz.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 15, 2006 10:27

Ogromnie się cieszę. Naprawdę ogromnie :D .
Ale myślę, żebyś nadal trzymała ją w cieple, bo może mieć jeszcze nie stabilną temperaturę. Ja po doświadczeniach z Szarotką może i przesadzam w tym temacie, ale wiem, jakie to ważne - nie dopuszczać do wychłodzenia kotka. Może np. jak pójdziesz do szkoły, to zostaw dziewczynkę w łazience z jakimś włączonym piecykiem. Ja tak robiłam z Szarotką - stwarzałam jej taką mikro saunę.
Szarotka rzecz jasna żyje i ma się dobrze :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 15, 2006 10:56

kciuki Sayuniu kochana-walcz!
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon maja 15, 2006 12:00

dostalam smsa od dronusi ... o tresci:

"odeszla :( "

[`]

mam nadzieje, ze ola sie nie pogniewa, ze napisalam ...
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 15, 2006 12:05

\*/

Śpij spokojnie, kocinko :cry:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 95 gości