» Pon lut 05, 2007 16:32
AKa, nie tak miało być...
Ale już koniec. Nigdy nie jest łatwo przekonać się, że osoba, którą się kocha posiada takie cechy i tego bardzo Ci współczuję. Sama przeżyłam podobną sytuację i rozumiem, jak może być Ci ciężko.
Jestem pełna podziwu dla Ciebie, że udało Ci się to wszystko przezwyciężyć i podjąć decyzję.
I jestem niemal pewna, że gdybyś oddała koty ex-TZ skupiłby się na Tobie.
Teraz niech Ci się układa jak najlepiej.
Pozdrawiam cieplutko.
Ostatnio edytowano Pt lip 05, 2013 9:55 przez
Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882
'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'