
Moderator: Estraven
Mysza pisze:Beliowen pisze:Dziewczyny, a kocie, ktore zmarlo u Lilu, bylo jakos spokrewnione z Poldkiem?
I jest jeszcze ktos z tego rodzenstwa, jesli tak?
było, to siostra
więcej kociąt nie ma,
matka nieznana
Lilu pisze:Tak powiedział dziś jakiś lekarz mamiemoże dlatego że pożyczyć poprostu nie chcieli a lampy działają
Bonkreta pisze:Lilu pisze:Tak powiedział dziś jakiś lekarz mamiemoże dlatego że pożyczyć poprostu nie chcieli a lampy działają
Przepraszam, ale cholera mnie bierze, jak słyszę takie teksty...
To znaczy, że wiedzą, że lampa w ich lecznicy nie działa i im to nie przeszkadza??? Tak ciężko wymienić tę żarówkę ???![]()
Zadzwoń do innej lecznicy, Lilu. Naprawdę. Ryzyko jest za duże.
Płyn, nawet najbardziej odkażający nie załatwia sprawy - jak odkazisz nim np. buty?
Lilu pisze:Bonkreta pisze:Lilu pisze:Tak powiedział dziś jakiś lekarz mamiemoże dlatego że pożyczyć poprostu nie chcieli a lampy działają
Przepraszam, ale cholera mnie bierze, jak słyszę takie teksty...
To znaczy, że wiedzą, że lampa w ich lecznicy nie działa i im to nie przeszkadza??? Tak ciężko wymienić tę żarówkę ???![]()
Zadzwoń do innej lecznicy, Lilu. Naprawdę. Ryzyko jest za duże.
Płyn, nawet najbardziej odkażający nie załatwia sprawy - jak odkazisz nim np. buty?
Mama chciała wypożyczyć lampe ze swojej pracy czyli przychodni. Nie mam zielonego pojęcia czy u nas w lecznicach dla zwierzat są lampy.W przychodni mają pare lampale niestety nie działają
Możemy podzwonić i popytać.
Beliowen pisze:Mysza pisze:Beliowen pisze:Dziewczyny, a kocie, ktore zmarlo u Lilu, bylo jakos spokrewnione z Poldkiem?
I jest jeszcze ktos z tego rodzenstwa, jesli tak?
było, to siostra
więcej kociąt nie ma,
matka nieznana
Poniewaz inne - na razie - nie choruja ani nie maja objawow, D. moze miec racje.
Beata pisze:Beliowen pisze:Mysza pisze:Beliowen pisze:Dziewczyny, a kocie, ktore zmarlo u Lilu, bylo jakos spokrewnione z Poldkiem?
I jest jeszcze ktos z tego rodzenstwa, jesli tak?
było, to siostra
więcej kociąt nie ma,
matka nieznana
Poniewaz inne - na razie - nie choruja ani nie maja objawow, D. moze miec racje.
ale na razie jest dopiero 9 dzien
a p. ma okres wylegowy ksiazkowo 14 dni
ja bardzo, bardzo bym chciala
Beliowen pisze:Beata pisze:Beliowen pisze:Mysza pisze:Beliowen pisze:Dziewczyny, a kocie, ktore zmarlo u Lilu, bylo jakos spokrewnione z Poldkiem?
I jest jeszcze ktos z tego rodzenstwa, jesli tak?
było, to siostra
więcej kociąt nie ma,
matka nieznana
Poniewaz inne - na razie - nie choruja ani nie maja objawow, D. moze miec racje.
ale na razie jest dopiero 9 dzien
a p. ma okres wylegowy ksiazkowo 14 dni
ja bardzo, bardzo bym chciala
Dlatego ja bym, mimo wszystko, rozwazyla podanie parwoglobuliny wszystkim nieszczepionym kotom, ktore mialy kontakt, chocby posredni, z tymi maluchami.
Dokladnie na tej zasadzie, na jakiej ludziom podaje sie surowice
przeciwtezcowa, jesli istnieje jakiekolwiek podejrzenie zakazenia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 266 gości