Moja mama niby "nie lubi Nutka" a dzisiaj wróciłem wcześniej z pracy przed nią i schowałem Nutka do szafy a jak ona weszła to powiedziałem "Wydałem Nutka do znajomych bo Ty go nie chciałaś".
Na to moja mamacita
"Chyba Cie po**balo gdzie jest Kot ?"
Dostała ataku szału i chciała dzwonić na policję wtedy wypuściłem Kota
Ucieszona oświadczyła "Wole tego Kota od Ciebie"

Ale przynajmniej dostała nauczkę żeby nie narzekać na kicie
Nutek tak ,że dokonał niebywałego wyczynu.... zaczął wskakiwać na lodówkę o wysokości ponad 2.5 metra z niskiego krzesła tylko potem zejść jest trudno boje sie zeby lapy nie zlamal ale jak ja go mam oduczyć tego skoro to kot wysokościowy ?

Teraz coś o żywieniu Nutka
Nute je 3 razy dziennie
Rano karma mokra brit care
W południe surowa cielęcina
Wieczorem na kolacje znowu mokra karma
Do tego cały czas ma suchą karmę brit care i często sobie chrupie. Wiem ,że niby nie powinno byc suchej karmy ale brit care to dobra marka więc co jest szkodliwego w tym ,ze Nucio sobie przegryzie troche suchej ?
Codziennie dostaje też smakołyki z witaminami 5 rodzajów jak tylko jestem w galerii to kupuje nowe

Problem jest z tym ,że Nutek bardzo mało pije wody.... Kupilem mu fontanne i wlaczam ja ale on tylko sie pobawi i nie pije :/ Czy powinienem tym sie przejmowac ?