Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

Rzecz chyba nie w wizycie, a w opinii wolontariuszki wyrażonej po wizycie.

Niteczko, info dla Ciebie:

info@adopcje.org info@adopcje.org
pokaż szczegóły 00:02 (15 godz. temu)
Witamy

Informujemy o przywróceniu funkcjonalności portalu adopcje.org.

Od dnia dzisiejszego można swobodnie dodawać i edytować zdjęcia i ogłoszenia.

W takcie najbliższych dni uzupełnimy i poprawimy inne ewentualne usterki.

Pozdrawiamy

Administracja adopcje.org

Dzięki. Też dostałam tę informację :ok:

Na wizycie była kaja555 i Pani Grażyna. Tel. do Pani Grażyny napiszę Fionie na pw. Kaja tez czeka na pytania na pw :ok:

Troszkę nowych zdjęć Mruczka (Czarusia)

Obrazek

Mruczek jest bardzo muzykalnym kotem. Tzn uwielbia muzykę, przysłuchuje się z zaciekawieniem a gustuje raczej w muzyce poważnej.
Kociak przewspaniały, przesympatyczny i bardzo rozsądny. Nie nachalny ale bardzo przylepny, bawi się i szaleje ale wszystko z umiarem. Po prostu złoty kociak. Imię zmienione z Mruczka na Czaruś ze względu na jego czarującą osobowość :1luvu:

W kolejnej odsłonie kocurek Tinek, jak się wyrobie to wrzucę zdjęcia jeszcze dzisiaj :mrgreen:

P.Ania ma chętną panią z Wa-wy na dorosłego kota lub kotkę,ale powyżej roku-może być starszy kot.
Podała mi nr tel.do tej osoby - wyślę na pw.

Zapraszam na bazarek dla Tinka i reszty kieleckich kotów :ok:

viewtopic.php?f=20&t=135012

Tinuś od poniedziałku będzie się tymczasował przez tydzień w domku Toyki i Lotniczki.
Bardzo dziękuje P. Eli za pomoc dla Tinusia i przekazanie fantów na bazarek, do którego link podałam wyżej :1luvu:

Nowe fotki tinusia już po zdjęciu szwów :1luvu:

Tinek podczas sesji fotograficznej nie był raczej skory do współpracy. Był wręcz zaspany i nawet nie chciało mu się tyłka podnieść na moment. Udało się go postawić w pozycji przyczajenia i siad tylko za pomocą kociej wędki ale tylko na chwilkę po czym kontynuował wylegiwanie się i poszedł spać :1luvu:

Śliczny

fiona.22 pisze:Alyaa co ze znalezioną kotką ?

Mała ma ok. 5 miesięcy, załatwiła mi odpchlanie całego towarzystwa, przyszła z robalami, zamknięta w łazience drze się jak opętana, więc (po konsultacji z wetkami z Kaczmarka) wypuściliśmy Ją. Ma tyle energii, że nawet Presto przed Nią ucieka i wskakuje jak najwyżej :roll:

Poza tym ociera się o nas, mruczy, ćwierka, szczeka...

Z dobrych wieści - Psotka (czyli małe bure znalezione przez TŻ w wakacje) od tygodnia jest w DS :mrgreen:

Psotka mieszka nadal w Kielcach, a dzięki Jej Dużej mam za co zaszczepić nowy "nabytek". Miałam zrobić Jej imienny bazarek, ale nie dam rady czasowo :oops:

Przez najbliższy tydzień (podobnie jak poprzedni) jestem w delegacji i nie będę miała czasu siąść do miau. Nie dam rady ogarnąć swojego wątku i bazarków, nie wspominając o nowym

Niteczka 1 pisze:P.Ania ma chętną panią z Wa-wy na dorosłego kota lub kotkę,ale powyżej roku-może być starszy kot.
Podała mi nr tel.do tej osoby - wyślę na pw.

Niteczko, odpisałam Ci na pw, ale tak jak pisałam wyżej, nie dam rady się tym zająć :oops:

kontakt do tamtej Pani nie aktualny. P. bardzo dziwna w rozmowie i szuka rudego kota.

Zapraszam na wątek trójki kociaków przygarniętych przez moniczkaa1975 viewtopic.php?p=8157309#p8157309
Kocięta były dokarmiane przez Juliję (viewtopic.php?f=1&t=129170), pojawiły się na sąsiednim podwórku, czyli już nie w jej "kwadracie", później także przez moniczkę, jak się okazało miały pod blokiem miejscówkę, były też dokarmiane przez małżeństwo mieszkające w tym bloku, skazane były jednak na życie na podwórku, zaczęłyby się też niedługo rozmnażać, bo żadnej akcji sterylizacyjnej Państwo dokarmiający (ludzie o bardzo dobrych sercach zresztą) nie chcieli podjąć. Dziewczyny wyłapały kocięta. Kocięta są teraz na tymczasie u moniczki razem z jej dwoma kotami-rezydentami. Trzeba im teraz znaleźć domy! Przydałaby się też pomoc finansowa dla moniczki: dodatkowe pyszczki do wykarmienia to nie bagatela :wink:

heloł, zrobiłam bazarek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=135315

Help

Na Ślichowicach wywalono z piwnicy 4 kocięta (ok. 4-tygodniowe) i kotkę. Od dzisiaj są w kartonie na klatce schodowej, ale to podobno kwestia godzin, kiedy komuś zaczną przeszkadzać :cry:

Gdzie na ślichowicach?

Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

Kto przegląda forum