I to co mnie jeszcze pociesza, to widok mojej Dyźki -grubaski tuz obok. To co mnie u niej martwiło, to teraz cieszy. Juz wolę, zeby była grubaską, ale szczęsliwą...w obliczu tego natłoku nieszczęścia...
Moja Dyzia:


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
(aktualnie na dole strony)Ja ponaviam chęć przygarnięcia jej ale v Bydgoszczy. Kvestia transportu.
Beliowen pisze:Na FB jest oferta przygarnięcia kotki, zgłosiła się osoba z Bydgoszczy.
Piszę, bo nie widzę, żeby ktoś to komentował, więc może zniknęło wśród postów.
Magilaina pisze:Może jutro (dziś ) będzie lepszy dzień.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, EdwardGok, Google [Bot], smoki1960 i 79 gości