SHKRP czy PZF?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 23, 2004 0:51

Wojtek pisze:Pomylić Birmańskiego z Syjamskim?
Dobrze, że moje kicie tego nie słyszą ;)


hihhihihihi... przypomniało mi się więc mówię...
Lat temu ech, kiedy jeszcze często korzystałem z tzw. "zmasowanych środków miejskiego rażenia", a jadąc tramwajem zobaczyłem siedzącego młodego tatę, który na kolanach trzymał swego synka... I dialog owy i zabawny zasłyszałem...
Synek spoglądawszy przez okno "prezentował" tacie swą umiejętność spostrzegania marek przejeżdżających obok aut... a wyglądało to w owych czasach mniej więcej tak:
... jedzie duży fiat - a synek mówi - Ooooo siamochód!
jedzie karetka - oooooo siamochód!
jedzie rządowy mercedes (bo take wtedy jeździły) - oooooo siamochód!
i tak dalej - zawsze oczywiście - siamochód!
więc jedzie fiacik nasz pospolity - a synek - ooooooo maluch....
:lol:

No to więc tak z tym spostrzeganiem być może...
Pointa - to auto i tamto auto... Ale jedno to siamochód a drugie maluch...
A Ty Wojtek aż takie trudne pytania zadajesz.... Pomylić Birmańskiego z Syjamskim? Kotecek to kotecek...:)
Raddemenes
_________________
Obrazek

Raddemenes

 
Posty: 1725
Od: Śro lis 19, 2003 23:40
Lokalizacja: "Z krainy czarów"

Post » Pon lut 23, 2004 8:45

Raddemenes pisze:
kinus pisze:Poznaniaków vel Poznańczyków :)


... i innych "proporczyków" :spin2:
Mnie ciekawi ludzie interesują a nie skąd pochodzą... to tak "baj de łej"...:)

Jednak skoro uzywasz nazwy, to moze lepiej poprawnie :P czy moze krytyka boli ? :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 23, 2004 9:04

Nie ma potrzeby, żeby weterynarz musiał znać wzorce hodowlane. Rozróżnianie ras, natomiast, może mu się przydać do diagnostyki, niektóre rasy mają wiekszą skłonność do pewnych schorzeń niż inne.
Naprawdę ocena sędziego jest wartościowa i dla samego hodowcy i dla potomstwa uzyskanego w hodowli - po prostu braki, czy niedostatki wzorca, które wytknie sędzia wyrównuje sie poprzez odpowiedni dobór partnera. Jeżeli chodzi o poradnictwo genetyczne, to nie wiem jak jest w WCF, ale w Czternastce dzwoni sie do jednej miłej pani i ona jest w stanie doradzić lud odradzić pewne rozwiązania hodowlane.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pon lut 23, 2004 9:35

Jeśli zatem przyszły hodowca trafi do weta, którego specjalnością nie jest znajomość ras i przy tym nie ma (hodowca) obowiązku uczestnictwa w wystawach, to może nawet nie wiedzieć, że jego kot ma np. nienajlepszy profil lub za małe uszy, lub w ogóle sam jest za mały, w związku z czym nawet nie będzie wiedział, z jakimi cechami ma szukać kocura-reproduktora, żeby te wady w potomstwie chociaż zmniejszyć.
W WCF-ie zdaje się, że poradnictwo genetyczne jest na podstawie rodowodu.

elmi

 
Posty: 661
Od: Czw lis 13, 2003 16:59
Lokalizacja: między Wisłą i Świdrem

Post » Pon lut 23, 2004 10:00

W WCF nazwa hodowli (litery + odstępy) nie może przekroczyć 10 znaków (a 20 wraz z imieniem kota i odstępami), w SHKRP - 15 znaków (a 25 wraz z imieniem kota i odstępami).

elmi

 
Posty: 661
Od: Czw lis 13, 2003 16:59
Lokalizacja: między Wisłą i Świdrem

Post » Pon lut 23, 2004 10:37

Raddemenes pisze:
remkey pisze:Nie wiem jak miałbym wpisać tę informację w tabelę :cry:


Nijak - załóż proszę zatem dwie tabele: jedna SHKRP a druga PZF...
i nie wnikaj i nie porównuj... To są poprostu dwa zupełnie względem siebie niezależne instytucje i kropka!

Hmmm... Pisałem do Sznownego Raddemenesa przedpiśćcy. Ale tekst okazał się bardziej pojemny.
Nie interesują mnie wzajemne 'mijazmy'.
Interesuje mnie sucha informacja, absolutnie wyprana z emocji, która ma mnie i innym początkującym pomóc wybrać albo Związek albo Stowarzyszenie.
Wydaje się mi, że najsensowniej zrobić to za pomocą porównania w tabeli, ze względu na czytelność i plastyczność formy (możliwość logicznego rozbicia ingormacji, dołączania dodatkowych informacji w postacji przypisu, itp). Wykonanie takiego porównania nie wydaje mi się możliwe bez wnikania.
Natomiast kwestia weterynarzy: wpisałem w tabelę, że kontrowersyjne; i najchętniej na tym skończyłbym kwestie akceptacji kotów - jedni się zgadzają, inni nie. Chyba, że jest jeszcze coś w kontekście weterynarz <--> Związek lub Stowarzyszenie.

Ja wiciąż się zastanawiam co jest dla mnie ważne wogóle i w tym momencie. Byłoby miło gdyby kwestia wyboru (jak w temacie) była dla mnie tak idealnie obojętna jak jest dla Dafne. A wybrać muszę tak żeby było mi wygodnie i żeby najprościej osiągać założone sobie cele, przy jak najmniejszych kosztach (pieniądze oraz czas)*. Z mojej strony to chyba wszystko. A święta lubie oba, bo i w jedne i w drugie nie muszę pracować ;)
Czekam na dalsze propozycje podane w sposób syntetyczny. Za dotychczasowe i przyszłe bardzo dziękuję.

* - poniżej znajduje się krzyżowanie mnie za nieporozumienie, którego jestem autorem. Śpieszę więc z wyjaśnieniami:
Czas w znaczeniu dojazd do danego oddziału Stowarzyszenia (ze Związkiem kontakt odbywa się pisemnie poprzez pocztę zwykłą lub elektroniczną), co w Warszawie nie jest bez znaczenia. To samo miałem na myśli ludzi mieszkających w miejscowościach w których nie ma oddziału Stowarzyszenia.
Pieniądze w znaczeniu kwot jakie zobowiązany jest uiszczać członek którejkolwiek z organizaji (opłaty członkiwskie, transfery, itd) PLUS koszty wystaw, ponieważ jest się traktowany tak jak osoba z zagranicy i w związku z tym ponosi się opłatę w EUR

Jeśli w powyższym tłumaczeniu jednak pojawiają się jakieś błędy, to najlepszy to dowód, że jednak takie zestawienie jest potrzebne...
Ostatnio edytowano Wto lut 24, 2004 16:24 przez remkey, łącznie edytowano 1 raz
[url=http://www.ruscatclub.pl/]<remkey>
Obrazek[/url]

remkey

 
Posty: 221
Od: Śro lut 11, 2004 1:39
Lokalizacja: warszawa słodowiec

Post » Pon lut 23, 2004 10:48

remkey pisze: A wybrać muszę tak żeby było mi wygodnie i żeby najprościej osiągać założone sobie cele, przy jak najmniejszych kosztach (pieniądze oraz czas).


Hm..jesli patrzysz w przypadku hodowli na pieniadze i/lub czas, to (moze to ostro zabrzmi) ale warto hodowac strusie. Maja baardzo drogie jaja a i mieso dobrze sie sprzedaje. Podobno inwestycja zwraca sie po 5 latach, ale sa rozne opinie.
A w przypadku kotow wg mnie wazniejsze niz czas czy pieniadze jest wiedza - ktory zwiazek da Tobie lepsze rozeznanie i pomoc w przypadkach, gdy bedziesz tego potrzebowal. Nie wiem, jak Ty ale ja kasy czy czasu poswiecam bardzo duzo, nawet nie licze, bo wg mnie nie o to chodzi. I moze Cie rozczaruje, ale....jesli chcesz byc hodowca z prawdziwego zdarzenia, to w tych dwoch punktach (czas i pieniadze) zawsze bedziesz mial deficyt. Tak wiec przemysl moze te strusie.... :twisted:
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 23, 2004 11:00

kinus pisze:
remkey pisze: A wybrać muszę tak żeby było mi wygodnie i żeby najprościej osiągać założone sobie cele, przy jak najmniejszych kosztach (pieniądze oraz czas).


Hm..jesli patrzysz w przypadku hodowli na pieniadze i/lub czas, to (moze to ostro zabrzmi) ale warto hodowac strusie. Maja baardzo drogie jaja a i mieso dobrze sie sprzedaje. Podobno inwestycja zwraca sie po 5 latach, ale sa rozne opinie.
A w przypadku kotow wg mnie wazniejsze niz czas czy pieniadze jest wiedza - ktory zwiazek da Tobie lepsze rozeznanie i pomoc w przypadkach, gdy bedziesz tego potrzebowal. Nie wiem, jak Ty ale ja kasy czy czasu poswiecam bardzo duzo, nawet nie licze, bo wg mnie nie o to chodzi. I moze Cie rozczaruje, ale....jesli chcesz byc hodowca z prawdziwego zdarzenia, to w tych dwoch punktach (czas i pieniadze) zawsze bedziesz mial deficyt. Tak wiec przemysl moze te strusie.... :twisted:

Tyle złośliwości w jednej wiadomości. :? 8O
Kinus, napiszę jeszcze raz: jestem świeży jak śnieżynka. Znaczy to nie mniej ni więcej, że nie jestem obciążony ani żadnym świństwem ani niczym super cudownym. Jeśli tekst pt. czas i pieniądzę kojarzą ci się tylko z zarabianiem to powiem tak: zastanów się czy nie zmienić znajomych, bo człowiek ocenia podług siebie i swojego otoczenia. :twisted: Moje intencje były zupełnie inne. Jakie? Sama o pieniądzach pisałaś i tylko tak o nich myślałem. A kwestia czasu też się przewinęła - pierwszy punkt w tabeli.
I jeszcze raz: nie stoję po żadnej ze stron i chciałbym jak najdłużej nie mieszać się w lepsiejsze kocie kręgi (lepsiejsze oczywiście od tych drugich) -- dlatego wciąż się waham z podjęciem decyzji, bo wtedy będę się musiał opowiedzieć po którejś ze stron tego beznadziejnego konfliktu. Interesów, zapewne...
Pozdrawiam, wbrew jakimkolwiek pozorom, kinus, serdecznie,
[url=http://www.ruscatclub.pl/]<remkey>
Obrazek[/url]

remkey

 
Posty: 221
Od: Śro lut 11, 2004 1:39
Lokalizacja: warszawa słodowiec

Post » Pon lut 23, 2004 11:07

elmi pisze:W WCF nazwa hodowli (litery + odstępy) nie może przekroczyć 10 znaków (a 20 wraz z imieniem kota i odstępami), w SHKRP - 15 znaków (a 25 wraz z imieniem kota i odstępami).

Dziękuję. Już dodałem.
[url=http://www.ruscatclub.pl/]<remkey>
Obrazek[/url]

remkey

 
Posty: 221
Od: Śro lut 11, 2004 1:39
Lokalizacja: warszawa słodowiec

Post » Pon lut 23, 2004 11:09

Kazdy z nas kiedys byl swiezy i kazdy z nas stawal przed takim wyborem.
I przynajmniej ja po prostu postawilam sobie pytanie - co te zwiazki moga MI i moim kotom dac dobrego. I chyba to powinien byc cel Twojej analizy. Suche fakty - Ok, zamieszczaj. Jednak argument oszczedzania dzieki Twojej analizie czasu czy pieniedzy....to tak troche juz nie bardzo. A co do zlosliwosci - za dwa lata - jesli dobrze wybierzesz swoja droge, ktos zada Tobie to samo pytanie i stwierdzi, ze chce oszczedzic czas czy pieniadze. Zapewniam, ze bedziesz tak samo zlosliwy. Zwlaszcza jesli choc otrzesz sie o rozmnazalnie.
Aha - i jeszcze jedno. Zapomniales o ICF. W Polsce jest jeszcze ten zwiazek. I z mojej strony to koniec dyskusji :) milego porownywania.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 23, 2004 11:51

kinus pisze:Kazdy z nas kiedys byl swiezy i kazdy z nas stawal przed takim wyborem. (...) Suche fakty - Ok, zamieszczaj. Jednak argument oszczedzania dzieki Twojej analizie czasu czy pieniedzy....to tak troche juz nie bardzo.

Jak najbardziej:
Czas: Do Związku muszę stać na poczcie. Do Stowarzyszenia jechać -- na Gocław 1,5 godziny, na Boya 40 min.
Pieniądze: chcąc wystawiać będąc w Związku na wystawie Stowarzyszenia płacę € 40,- (?)
A co do zlosliwosci - za dwa lata - jesli dobrze wybierzesz swoja droge, ktos zada Tobie to samo pytanie i stwierdzi, ze chce oszczedzic czas czy pieniadze. Zapewniam, ze bedziesz tak samo zlosliwy. Zwlaszcza jesli choc otrzesz sie o rozmnazalnie.

Być może, ale ja już tak mam, że podchodzę do ludzi pozytywnie. Jeśli spotykam Polaka, to nie musi to od razu być złodziej, brudas i kombinator bez kręgosłupa. Na ten przykład. Ludzie są różni. I pieniądze też.
Pewnie zanim stałbym się napastliwy i złośliwy, to myślę, że próbowałbym się dowiedzieć czy przypadkiem aby dobrze zrozumiałem swojego rozmówcę i czy przypadkiem zupełnie bez powodu nie sprawiam mu przykrości. Tyle.
Zapomniales o ICF.

To prawda. Jeśli pojawią się informacje na temat ICF, to je dodam do tabeli. Czekam :)
I z mojej strony to koniec dyskusji :) milego porownywania.

Z mojej także. Dziękuję.
[url=http://www.ruscatclub.pl/]<remkey>
Obrazek[/url]

remkey

 
Posty: 221
Od: Śro lut 11, 2004 1:39
Lokalizacja: warszawa słodowiec

Post » Pon lut 23, 2004 12:26

kinus pisze:
remkey pisze: A wybrać muszę tak żeby było mi wygodnie i żeby najprościej osiągać założone sobie cele, przy jak najmniejszych kosztach (pieniądze oraz czas).


Hm..jesli patrzysz w przypadku hodowli na pieniadze i/lub czas, to (moze to ostro zabrzmi) ale warto hodowac strusie. Maja baardzo drogie jaja a i mieso dobrze sie sprzedaje. Podobno inwestycja zwraca sie po 5 latach, ale sa rozne opinie.


Kinus, :ok: :piwa:

Sigrid

 
Posty: 7120
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon lut 23, 2004 12:36

Sigrid pisze:Kinus, :ok: :piwa:

suuuuuuuuupeeeeeeeer.....
drogie panie, jestem po pierwszym nokałcie.
czy na sali jest obecny jakiś sędzia :?: :?: :?:
[url=http://www.ruscatclub.pl/]<remkey>
Obrazek[/url]

remkey

 
Posty: 221
Od: Śro lut 11, 2004 1:39
Lokalizacja: warszawa słodowiec

Post » Pon lut 23, 2004 12:50

Remkey, dołóż do tego informację, że FIFe nie uznaje wyników wystaw WCF. W drugą stronę tak.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 23, 2004 13:04

Oberhexe pisze:Remkey, dołóż do tego informację, że FIFe nie uznaje wyników wystaw WCF. W drugą stronę tak.

Wielkie dzięki :D
[url=http://www.ruscatclub.pl/]<remkey>
Obrazek[/url]

remkey

 
Posty: 221
Od: Śro lut 11, 2004 1:39
Lokalizacja: warszawa słodowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 229 gości