Jurand*Kot Niebieski*Białaczka* Jest dobrze

oj niedobrze...

- ale to może chwilowe! :ok:

maluszku - bez wygłupów! tylko oczka mają być do podleczenia!!!!!!!!

Aniu - przyślij proszę na PW nr konta - dużo nie mogę, ale pewnie teraz każda kwota się przyda....

dziękujemy :1luvu:

nie wiem, może to upał, brzusio sie pochorował
nawet jak go karmie, to słychac jak się przelewa wszystko,od razu brzusio zrobił sie wzdęty

I jak teraz się Jurandzik czuje? Może troszkę lepiej?

Brzusio jak?

Oby wszystko wróciło do normy.

cały czas walczymy z biegunką, apetyt trochę spadł

zapraszam na bazarek:

viewtopic.php?f=20&t=113610

jestem padnięta, ta pogoda mnie normalnie dobije, dziś 2 razy była u weta, myślałam, że już nie dojdę za 2 razem

Bardzo bardzo dziękujemy Willow_ za zasponsorowanie Jurandzikowi drogiego leku optimmune :1luvu:

Jurandzik dostaje lakcid, espumisan na wzdęcia i węgiel,nie chcemy pakowac w niegu od razu antybiotyku,
kupiłam też 4 saszetki rc intestinal i napój dola kociąt vijo na odporność, tak do pochlipania, do nauki samodzielnego picia - ale on za chwilę, jak się trochę uspokoi z brzuszkiem

wyslalam ci male co nieco na konto.

wielkie dzięki :1luvu:

dopiero teraz dotarlam tu i trzymam kciuki za babelka malego :ok:

musi byc dobrzee..jest w dobrych rekach wiec to juz polowa sukcesu

Biedny Jurand :cry:

Jak tam jego brzusio?Mam nadzieję,że się uspokoiło już?
kciuki dla Maluszka :ok:

niestety nie uspokoiło się jeszcze, mamy nadal biegunkę i nasilił się bardziej katar koci- kociak zakatarzony; herpes również się nagle obudził, z oczu leci brunatna wydzielina, okulista mówił, że tak może być

że herpes może sie uaktywnić

leczymy dalej

Jurandzik przypomina się

mamy kryzys zdrowotny

bo przecież nie może być idealnie,
ciężkie są te pierwsze tygodnie Juranda

mały strasznie rzęzi, do tego głos mu się zmienił, skrzeczy, węzły chłonne są powiększone, gardło czerwone; dziś temperatura u weta 39,2 stopnia

qpki już 3-4 w ciągu dnia, a nie jak było 6-7 nawet
była dziś też kroplóweczka i witaminy, na szczęście nie ma na to uczulenia - tak jak nasz Boluś, który po ostatnich kroplówkach chodzi z ponad 15 cm rana na karmu, a w zasadzie całym grzbiecie
w poniedziałek mały dostanie 1 dawkę zylexin

biedne te kotki

kciuki nieustające i za Bolusia też ... :ok:

zaznaczam

JurandKot NiebieskiBiałaczka* Jest dobrze

Kto przegląda forum